Toyota Avalon XLS II gen

[Bonio]

pas przedni od góry już podmalowany, wyczyszczone skorodowane fartuchy, listwa podzderzakowa również została wypiaskowana i pomalowana na biało(nie ma jej na fotkach), auto już w podkładzie do dotarcia, pod tym jakiś epoxyd dany nie znam się ale ma być dobrze zrobione, spasowana została w końcu klapka wlewu paliwa bo mimo iż była na oem "nitach" to nie dało rady jej spasować (odstawała na zawiasach na ok 0,5-1cm od karoserii i przycierała błotnik po otwarciu.





do usłyszenia po weekendzie

[buksiu]

No powiem Ci, że zarąbiście zaczyna to wyglądać. Wydaje mi się, że znalazłeś chyba profesjonalny warsztat. Widać po zdjęciach, że goście znają się na robocie. Wielki szacun za wytrwałość. Efekt końcowy chyba zwali z nóg.

[Bonio]

jakby komuś było mało to kolega co go maluje sam nastrzelał fotek
https://photos.google.com/share/AF1QipO ... 1BMjRNdF9R" onclick="window.open(this.href);return false;

[buksiu]

w kompie udało się zmienić mpg na l/100km zegarek z 12 na 24 i inne miary z amerykańskich na nasze, klimatronik też pokazuje już temp w celsjuszach a nie farenhajtach,

Sam to ogarnąłeś czy oddałeś do jakiegoś fachowca? Też chciałbym to zrobić bo powiem szczerze, że już mnie to irytuje.

[Bonio]

W avalonie jest opcja przestawy miary z us na eu w komputerze. O dziwo nowsze camry tego nie mają

[Bonio]

wleciało trochę filterków, auto na dziś jest już finalnie dotarte teraz chłopaki biorą się za błotniki przód maskę i klapę bagażnika(tu najmniejsza ingerencja)

[Bartoch]

Działaj. Nie ukrywam, że coraz częściej zaglądam do tego wątku. To auto zaczyna mnie intrygować i z niecierpliwością czekam na efekt końcowy.

[Bonio]

skromny teaser filmiku z malowania
https://youtu.be/P5TkeLwkqzo

[Krzysiek15255]

Będzie konkret już widać tą perłę

[Bonio]

Auto odebrane, choć emocje były wielkie aby zdążyć do mego wesela ale jest lux...
błotniki dostały mastykami po rancie od środka aby ich prędko nie jadło, to samo było z maską... została wypiaskowana od środka po całym stelażu, dostała mastyki na wzmocnieniach i została pomalowana od nowa (niestety ja fotek maski zapomniałem zrobić)


trochę wlep pod maskę, wziąłem tylko to co było dostępne, resztę trzeba było oklejać przed malowaniem



no i w końcu z perłą w pełnej okrasie na słońcu robi robotę, w cieniu i na hali nie ma tego efektu


tu już auto poskładane i zakonserwowane fluidolem praktycznie wszędzie gdzie to było możliwe (na fotce widać jak wycieka z błotnika koło lampy), porobione spasy itp duperele


z tyłu nie montowaliśmy emblematów, doszliśmy do wniosku że lepiej wygląda czysta klapa bagażnika.



i już auto na starych śmieciach


Pozdrawiam i dziękuję za śledzenię wątku