Drodzy forumowicze.
Coś się zaczyna, coś się kończy.
A powoli kończy się moja przygoda z forum w roli admina.
Co z samym forum, jeszcze nie wiemy.
Na pewno będzie działało do 11 maja 2025, kiedy to kończy się okres abonamentowy za serwer.
Później wszystko będzie zależało od tego, czy znajdzie się ktoś, kto podejmie się odpowiedzialności za jego prowadzenie i utrzymanie.
Szkoda byłoby, aby wiedza zgromadzona przez tyle lat na forum, przez tylu użytkowników US Accordów, odeszła w niebyt.
Może wśród Was znajdzie się chętny na poniesienie dalej tego "kaganka" wiedzy o naszych ulubionych samochodach.
Pozostawiam pod rozwagę, zostało jeszcze trochę czasu na decyzję.
Pozdrawiam, QuicksilveR.
Coś się zaczyna, coś się kończy.
A powoli kończy się moja przygoda z forum w roli admina.
Co z samym forum, jeszcze nie wiemy.
Na pewno będzie działało do 11 maja 2025, kiedy to kończy się okres abonamentowy za serwer.
Później wszystko będzie zależało od tego, czy znajdzie się ktoś, kto podejmie się odpowiedzialności za jego prowadzenie i utrzymanie.
Szkoda byłoby, aby wiedza zgromadzona przez tyle lat na forum, przez tylu użytkowników US Accordów, odeszła w niebyt.
Może wśród Was znajdzie się chętny na poniesienie dalej tego "kaganka" wiedzy o naszych ulubionych samochodach.
Pozostawiam pod rozwagę, zostało jeszcze trochę czasu na decyzję.
Pozdrawiam, QuicksilveR.
Toyota Avalon XLS II gen
- MuzykGrzes
- Moderator
- Posty: 2007
- Rejestracja: 07 cze 2014 20:54
- Auto: Accord Coupe CG4
- silnik: F20B5
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Toyota Avalon XLS II gen
Jak nie takie to pełne felgi ,jak w amerykańcach dają
Re: Toyota Avalon XLS II gen
Jako że słońce dziś w miarę świeciło to postanowiłem nie marnować dnia na sen przed pracą i zebrałem kosmetyki i osprzęt i pojechałem na działkę po pastwić się trochę nad białasem. Auto na fotce wydaje się być w miarę czyste, ale nie widziało rękawicy pewnie od dobrych kilku lat bo raczej było oblewane wodą na bezotykowej...
brudas po przyjeździe
po ściągnięciu owiewki szybra... bród chyba od 2003
Spieniło się trochę auto...
Po spłukaniu w końcu widać że to biały kolor
Potem było mycie rękawicą i szamponem... i ponownie piana bo jej pół bandorki rozrobionej zostało więc szkoda było wylać... Teraz piana trochę jakby lepiej wyglądała na aucie
I ponowne spłukanie... w końcu widać że to nie tylko biały kolor... ale i perłowy
Ogólnie miałem tego nie robić no ale przepatrzeć nie mogłem na ten kurz... obmyłem po łebkach aby jakoś fajniej się na to patrzyło
No i tak jak myślałem że to co zostało pod owiewką to już zostanie na amen... lakier jest mega zaniedbany a w niektórych miejscach są ubytki bezbarwnego... trzeba to będzie kiedyś maszyną spróbować "zebrać"
No i efekt końcowy... miałem ogólnie zająć się czym innym przy aucie ale samo dokładne mycie też się przydało... na szyby poszła niewidzialna wycieraczka... nie wiedziałem że po myciu auta jeszcze tyle syfu mogło zostać na szybach... teraz przynajmniej coś przez nie widać pod blokiem już dowaliłem czernidła na opony ale tego na fotkach nie ma...
Następnym razem trzeba będzie wyglinkować trochę auto i dać coś pod wosk aby zniwelować swirle... no i zacząć ogarniać wnętrze
Dzieki za uwagę. Pozdrawiam
Całość zajęła mi ok 3-4 godzin, teraz szybka kawa i zaraz do roboty
brudas po przyjeździe
po ściągnięciu owiewki szybra... bród chyba od 2003
Spieniło się trochę auto...
Po spłukaniu w końcu widać że to biały kolor
Potem było mycie rękawicą i szamponem... i ponownie piana bo jej pół bandorki rozrobionej zostało więc szkoda było wylać... Teraz piana trochę jakby lepiej wyglądała na aucie
I ponowne spłukanie... w końcu widać że to nie tylko biały kolor... ale i perłowy
Ogólnie miałem tego nie robić no ale przepatrzeć nie mogłem na ten kurz... obmyłem po łebkach aby jakoś fajniej się na to patrzyło
No i tak jak myślałem że to co zostało pod owiewką to już zostanie na amen... lakier jest mega zaniedbany a w niektórych miejscach są ubytki bezbarwnego... trzeba to będzie kiedyś maszyną spróbować "zebrać"
No i efekt końcowy... miałem ogólnie zająć się czym innym przy aucie ale samo dokładne mycie też się przydało... na szyby poszła niewidzialna wycieraczka... nie wiedziałem że po myciu auta jeszcze tyle syfu mogło zostać na szybach... teraz przynajmniej coś przez nie widać pod blokiem już dowaliłem czernidła na opony ale tego na fotkach nie ma...
Następnym razem trzeba będzie wyglinkować trochę auto i dać coś pod wosk aby zniwelować swirle... no i zacząć ogarniać wnętrze
Dzieki za uwagę. Pozdrawiam
Całość zajęła mi ok 3-4 godzin, teraz szybka kawa i zaraz do roboty
- wysio
- Posty: 787
- Rejestracja: 29 lis 2014 09:22
- Auto: Accord Coupe 99
- silnik: V6 3l
- Lokalizacja: Otwock
Re: Toyota Avalon XLS II gen
Świetna robota. Od razu zyskał na wartości. Przypominasz mi kogoś z mojej rodziny. Robi dokładnie tak samo - cały czas doprowadza do jak najlepszego stanu i wyglądu swoje samochody. A jak już zrobi wszytko, co jest możliwe, to myśli już o innym, bo się zaczyna nudzić
Wysłane poprzez Tapatalk
Wysłane poprzez Tapatalk
Re: Toyota Avalon XLS II gen
hahaha no dokładnie tak mam, tutaj to jeszcze tylko go obniżę o 4cm bo straszna koza, zreanimuję tylny zawias i tylne hamulce doczyszczę skóry, założę bagażnik na dach, i pewnie na wakacje będę chciał sprzedać... no chyba że coś się zmieni... ale dziś z rana o 6 jak wyszedłem z pracy i było widno to pierwszy raz widziałem auto i powiedziałem w myślach że jednak ten kolorek robi robotę...
- artiszeg
- Posty: 224
- Rejestracja: 12 lut 2015 15:42
- Auto: Accord Coupe 98-02
- silnik: 3,0 v6
- Lokalizacja: Tychy
Re: Toyota Avalon XLS II gen
Kurcze, jak psu jajca good job! mam tak samo, jak tylko mogę wpaść i odpicować furę.
No i końcu zobaczyłem jak zamontować owiewkę szyberdachu, mam taki zestaw do qp i za cholerę nie wiedziałem gdzie te wsporniczki mają być zamontowane
No i końcu zobaczyłem jak zamontować owiewkę szyberdachu, mam taki zestaw do qp i za cholerę nie wiedziałem gdzie te wsporniczki mają być zamontowane
J30A1 EDM -> USDM : http://usaccord.pl/viewtopic.php?f=9&t=2850" onclick="window.open(this.href);return false;
- KOko
- Posty: 1126
- Rejestracja: 26 lis 2014 14:51
- Auto: Accord 98-02
- silnik: 2.0
- Lokalizacja: Białystok
Re: Toyota Avalon XLS II gen
Szybki teraz to jak lustro normalnie, i nie trzeba używać wycieraczek, tylko dajesz w pi**ę
Re: Toyota Avalon XLS II gen
Arti o widzisz... browara wisisz
Koko noo dokładnie... czołową przydałoby się wypolerować. Dzis trochę kropiło i z bocznych krople odjeżdżają przy 30km/h z czołowej nie wiem bo mam czujnik deszczu hehe
Koko noo dokładnie... czołową przydałoby się wypolerować. Dzis trochę kropiło i z bocznych krople odjeżdżają przy 30km/h z czołowej nie wiem bo mam czujnik deszczu hehe
- KOko
- Posty: 1126
- Rejestracja: 26 lis 2014 14:51
- Auto: Accord 98-02
- silnik: 2.0
- Lokalizacja: Białystok
Re: Toyota Avalon XLS II gen
Ja sobie K2 jakimś czyściłem szyby od środka i na zewnątrz to wycieraczki miały problem z poruszaniem się po takiej szybie... Ale jak przestałem ich używać to kropelki same zjeżdżały
Re: Toyota Avalon XLS II gen
Tu akurat takiego problemu nie ma...muszę se kiedyś tlenek ceru kupić i przejechać maszyną po szybie i ponownie nałożyć wycieraczkę. Dziś padało to przy 80km/h z czołowej szyby zjeżdżała woda
- wysio
- Posty: 787
- Rejestracja: 29 lis 2014 09:22
- Auto: Accord Coupe 99
- silnik: V6 3l
- Lokalizacja: Otwock
Re: Toyota Avalon XLS II gen
To długo czysty nie pobył...
Wysłane poprzez Tapatalk
Wysłane poprzez Tapatalk