Zapraszamy na VI Zlot USAccord - 30.05-02.06.2024 - Koszelówka k/Gąbina.

Jak co roku, z koleżanką i kolegami Adminami mamy zaszczyt zaprosić członków naszego Forum na zlot w miejscowości Koszelówka (gmina Łąck).
Zaczynamy w czwartek 30 maja (Boże Ciało) i bawić się będziemy do niedzieli 2 czerwca w ośrodku Zacisze BIS.
Pokoje, czy jak kto woli pole namiotowe zamawiamy każdy samodzielnie.
Jeśli będą chętni, to na okolicznościowe koszulki zamówienie zrobimy w osobnym poście.
Drodzy forumowicze!
Oddajemy Wam do dyspozycji forum na nowym silniku. Nie wszystko jeszcze może działać poprawnie, więc uzbrójcie się w odrobinę cierpliwości. Wszystkie zauważone błędy lub uwagi do działania forum, zgłaszajcie do Administracji Forum.
Serdecznie zapraszamy do korzystania.
Administracja Forum

Stuki po wymianie wahacza górnego.

Mechanika, elektryka, naprawy i inne problemy
Awatar użytkownika
Robertos
Posty: 169
Rejestracja: 24 mar 2010 11:35
Auto: Coupe F20B7
silnik: 2.0
Lokalizacja: Białystok

Stuki po wymianie wahacza górnego.

Post autor: Robertos »

Panowie sprawa jest taka ;)
Zabrałem się za wymianę wahaczy, wydaje się to proste ale...
co może być przyczyną szybkiego ich zużycia, chodzi o tuleje wahacza.
Stuka i puka mi teraz strasznie na nierównościach od strony pasażera, prawdopodobnie wahacz, gdy się go chwyci i mocno szarpnie można wyczuć lekki luz na tych tulejach.
Wszystko było skręcane " fest" na uniesionym lewarku , później wyczytałem że trzeba auto opuścić tak aby zwrotnica opierała się na np: drewnianym klocku i w tym momencie podokręcać śruby w tulejach na fest po czym znowu unieść auto założyć koło i finito.
I tu pytanie do was , czy użyliście tych samych metod ?
Awatar użytkownika
Bartoch
Posty: 468
Rejestracja: 24 lis 2014 20:38
Auto: Accord CM5
silnik: K24A8

Re: Stuki po wymianie wahacza górnego.

Post autor: Bartoch »

Jakiej marki był wahacz i jak wyglądały tuleje? Czy były pełne gumowe czy tak jak oryginalne kilku warstwowe?
Zwykłe tuleje metalowo-gumowe dokręca się na opuszczonym aucie, czyli w pozycji w jakiej ta tuleja pracuje. W innym przypadku możesz je "zerwać" zaraz po opuszczeniu auta.
Oryginalne tuleje górnego wahacza (i niektóre zamienniki) są tak skonstruowane że przekręcają się wokół własnej osi i dlatego można je dokręcać w każdej pozycji.
Stąd moje początkowe pytania. ;)
Proponuje wymienić same tuleje najlepiej w oryginalnym wahaczu jak go jeszcze gdzieś masz: http://usaccord.pl/viewtopic.php?f=2&t=3816" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Robertos
Posty: 169
Rejestracja: 24 mar 2010 11:35
Auto: Coupe F20B7
silnik: 2.0
Lokalizacja: Białystok

Re: Stuki po wymianie wahacza górnego.

Post autor: Robertos »

Bartoch pisze:Jakiej marki był wahacz i jak wyglądały tuleje? Czy były pełne gumowe czy tak jak oryginalne kilku warstwowe?
Zwykłe tuleje metalowo-gumowe dokręca się na opuszczonym aucie, czyli w pozycji w jakiej ta tuleja pracuje. W innym przypadku możesz je "zerwać" zaraz po opuszczeniu auta.
Oryginalne tuleje górnego wahacza (i niektóre zamienniki) są tak skonstruowane że przekręcają się wokół własnej osi i dlatego można je dokręcać w każdej pozycji.
Stąd moje początkowe pytania. ;)
Wahacz meyle , tuleje jak w oryginale. Lewy wahacz też z meyle jest ok po dokręceniu , prawy pierdykną szybko...
http://www.daparto.de/Teilenummernsuche ... 1160500043" onclick="window.open(this.href);return false;

Czy po wymianie wahaczy trzeba ustawić zbieżność?
Orginalne jeszcze mam, czy dadzą rade te tuleje?
https://www.amayama.com/en/part/febest/ ... ncy=978&q=" onclick="window.open(this.href);return false;
Czy trzeba też brać pod oryginał.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2017 21:02 przez Robertos, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Bartoch
Posty: 468
Rejestracja: 24 lis 2014 20:38
Auto: Accord CM5
silnik: K24A8

Re: Stuki po wymianie wahacza górnego.

Post autor: Bartoch »

Nie ma oryginalnych tulei jako cześć zamienna, w ASO można kupić tylko cały wahacz.
Ja u siebie mam własnie założone tuleje FEBEST HAB151Z. Jak z trwałością to się nie wypowiem, bo sam niedawno wymieniałem.
Co do ustawiania zbieżności to raczej nie konieczne. Wymiary nowego wahacza są takie same jak oryginalnego (przynajmniej być powinny). Końcówki drążka pewnie nawet nie dotykałeś.
A mocowanie wahacza nie ma żadnej regulacji, jest tylko jedna pozycja montażu. Jak już to raczej ingerencja w geometrie jest, ale regulacji kąta pochylenia koła i tak w naszych autach nie ma.
Według mnie nie ma potrzeby sprawdzania zbieżności, choć z drugiej strony sprawdzić nie zaszkodzi.
Awatar użytkownika
Robertos
Posty: 169
Rejestracja: 24 mar 2010 11:35
Auto: Coupe F20B7
silnik: 2.0
Lokalizacja: Białystok

Re: Stuki po wymianie wahacza górnego.

Post autor: Robertos »

Bartoch pisze:Nie ma oryginalnych tulei jako cześć zamienna, w ASO można kupić tylko cały wahacz.
Ja u siebie mam własnie założone tuleje FEBEST HAB151Z. Jak z trwałością to się nie wypowiem, bo sam niedawno wymieniałem.
Co do ustawiania zbieżności to raczej nie konieczne. Wymiary nowego wahacza są takie same jak oryginalnego (przynajmniej być powinny). Końcówki drążka pewnie nawet nie dotykałeś.
A mocowanie wahacza nie ma żadnej regulacji, jest tylko jedna pozycja montażu. Jak już to raczej ingerencja w geometrie jest, ale regulacji kąta pochylenia koła i tak w naszych autach nie ma.
Według mnie nie ma potrzeby sprawdzania zbieżności, choć z drugiej strony sprawdzić nie zaszkodzi.



Ok Dzięki Bartoch za odp.
W sobotę ma przyjść jeszcze jeden wahacz z MEYLE , ten sam, tamten uszkodzony pójdzie do zwrotu.
Jak nic nie pomoże to zakupie tuleje HAB151Z założę na oryginalne wahacze.

W oryginale z tego co widzę, wytłoczone jest na gumie, obok tulei: NOK ER0641M0
Ale nie idzie tego znaleźć w necie.
Awatar użytkownika
Krzysiek15255
Posty: 1003
Rejestracja: 01 lut 2017 21:56
Auto: Accord CG4 1998
silnik: F20B7
Lokalizacja: Krzyżówki (kujawsko-pomorskie)

Re: Stuki po wymianie wahacza górnego.

Post autor: Krzysiek15255 »

Przy samej wymianie górnego wahacza nie robiłbym zbieżności. Powinny być takie same wymiary ale ciekawe czy są :D
Awatar użytkownika
escone
Posty: 304
Rejestracja: 19 cze 2016 22:46
Auto: CG2
silnik: J30A1
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Stuki po wymianie wahacza górnego.

Post autor: escone »

Robertos pisze:
Wszystko było skręcane " fest" na uniesionym lewarku , później wyczytałem że trzeba auto opuścić tak aby zwrotnica opierała się na np: drewnianym klocku i w tym momencie podokręcać śruby w tulejach na fest po czym znowu unieść auto założyć koło i finito.
I tu pytanie do was , czy użyliście tych samych metod ?
Oczywista oczywistość i wszelka logika nakazuje żeby zawieszenie skręcać gdy auto stoi na kołach.
jak skręcasz zawias na uniesionym to jak potem te tuleje są naprężone...Jedna dziura i zostaje przekroczona granica sprężystości gumy i tuleja sie zrywa....a jak auto ma obniżone zawieszenie no to już wogóle grubo... Inna bajka jak jest tuleja tzw uniball, czy tam pływająca, wówczas to nie ma znaczenia
http://www.usaccord.pl/viewtopic.php?f=9&t=3464" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Robertos
Posty: 169
Rejestracja: 24 mar 2010 11:35
Auto: Coupe F20B7
silnik: 2.0
Lokalizacja: Białystok

Re: Stuki po wymianie wahacza górnego.

Post autor: Robertos »

Tak więc, nowy wahacz MEYLE przyszedł , po paru dniach jazdy objawy identyczne, zaczyna stukać i pukać na nierównościach, lewa strona też zaczyna powoli dawać znać o sobie, nie wiem gdzie tkwi problem... wahacz został prawidłowo założony. Dziwne że po paru dniach jazdy, robi się podobny luz i gdy chwyci się ręką za wahacz, po czym mocno szarpnie, wyczuć można jedno lekkie puknięcie na tulejach.
Może lepiej było by zakupić komplet wahaczy z tulejami pełnymi :? gumowymi ...

edit

Kończąc moją przygodę z wahaczami firmy MEYLE ( nie polecam ) chcę tylko nadmienić, że problem został rozwiązany po ponownym nałożeniu oryginalnych wahaczy.
Nastała cisza, nic nie puka, auto dobrze się prowadzi.
Jak już brać coś z MEYLE to tylko z serii HD , reszta to tani szmelc.
Awatar użytkownika
wysio
Posty: 776
Rejestracja: 29 lis 2014 09:22
Auto: Accord Coupe 99
silnik: V6 3l
Lokalizacja: Otwock

Re: Stuki po wymianie wahacza górnego.

Post autor: wysio »

Ile kosztował ten wahacz? Ja znalazłem wahacze niby dobrej firmy FEBI Bilstein 42170/42171, ale koszt 300 zł za szt daje mi do myślenia, czy nie będą to pieniądze wyrzucone w błoto...
Awatar użytkownika
Robertos
Posty: 169
Rejestracja: 24 mar 2010 11:35
Auto: Coupe F20B7
silnik: 2.0
Lokalizacja: Białystok

Re: Stuki po wymianie wahacza górnego.

Post autor: Robertos »

wysio pisze:Ile kosztował ten wahacz? Ja znalazłem wahacze niby dobrej firmy FEBI Bilstein 42170/42171, ale koszt 300 zł za szt daje mi do myślenia, czy nie będą to pieniądze wyrzucone w błoto...
Wahacz kosztował 51 eu
http://www.daparto.de/Teilenummernsuche ... 1160500043" onclick="window.open(this.href);return false;

Dla porównania wahacz Febi B. kosztował 34 eu
http://www.daparto.de/Teilenummernsuche ... tein/42170" onclick="window.open(this.href);return false;
Wybrałem MEYLE i moja przygoda się zaczęła...

Drugim razem, raczej wybierał bym coś w teń deseń , z tulejami pełnymi gumowymi.
http://www.daparto.de/Teilenummernsuche/Moog/HOWP0824" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.daparto.de/Teilenummernsuche/RTS/96066141" onclick="window.open(this.href);return false;

P.S
Jak już kupisz i zamontujesz wahacz firmy Febi to napisz tu czy u Ciebie wszystko gra, będziemy wiedzieć co ewentualnie zakładać i jaki zamiennik daje radę.
ODPOWIEDZ