Drodzy forumowicze!
Oddajemy Wam do dyspozycji forum na nowym silniku. Nie wszystko jeszcze może działać poprawnie, więc uzbrójcie się w odrobinę cierpliwości. Wszystkie zauważone błędy lub uwagi do działania forum, zgłaszajcie do Administracji Forum.
Serdecznie zapraszamy do korzystania.
Administracja Forum
Oddajemy Wam do dyspozycji forum na nowym silniku. Nie wszystko jeszcze może działać poprawnie, więc uzbrójcie się w odrobinę cierpliwości. Wszystkie zauważone błędy lub uwagi do działania forum, zgłaszajcie do Administracji Forum.
Serdecznie zapraszamy do korzystania.
Administracja Forum
Honda Accord Coupe 2.3 CG3 USDM by lawina
- QuicksilveR
- Administrator
- Posty: 2104
- Rejestracja: 17 cze 2010 12:31
- Auto: Honda Accord Coupe
- silnik: 3.0 V6
- Lokalizacja: Pruszków WPR
Re: Honda Accord Coupe 2.3 CG3 USDM by lawina
Piękna robota!
Honda Accord Coupe 2.0 (CG4) 1998 [rozbita, sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001 [sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 1999 [była, ale się spaliła/sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001 [sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 1999 [była, ale się spaliła/sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001
Re: Honda Accord Coupe 2.3 CG3 USDM by lawina
dzięki QuicksilveR
Zapomniałem jeszcze o jednym. Ostatnio auto pojechało do regionalnego speca od Hond... Wojtka z Marek Wojtek wymienił wszystkie cztery sworznie z przodu, poduszki i łączniki przedniego stabilizatora i wymienił urwaną szpilkę w przedniej piaście (uwaga!), bez wymiany łożyska ten to jest magik . Teraz jest zupełnie inna jazda, nic nie stuka, nic nie puka, nic nie trzeszczy, jest sztywniutko
Zapomniałem jeszcze o jednym. Ostatnio auto pojechało do regionalnego speca od Hond... Wojtka z Marek Wojtek wymienił wszystkie cztery sworznie z przodu, poduszki i łączniki przedniego stabilizatora i wymienił urwaną szpilkę w przedniej piaście (uwaga!), bez wymiany łożyska ten to jest magik . Teraz jest zupełnie inna jazda, nic nie stuka, nic nie puka, nic nie trzeszczy, jest sztywniutko
Honda Accord CG3 2.3 VTEC USDM
- Krzysiek15255
- Posty: 1003
- Rejestracja: 01 lut 2017 21:56
- Auto: Accord CG4 1998
- silnik: F20B7
- Lokalizacja: Krzyżówki (kujawsko-pomorskie)
Re: Honda Accord Coupe 2.3 CG3 USDM by lawina
To auto na zlot przygotowuje się powoli widzę
Re: Honda Accord Coupe 2.3 CG3 USDM by lawina
Dawno nic nie pisałem więc pora na mały update
Od ostatniego posta trochę się działo, zacznijmy od tego, że zaczął mi uciekać płyn ze wspomagania, winna okazała się chłodnica, która uległa biodegradacji
Na szczęście kolega z forum poratował mnie szybko taka w dobrym stanie (skubana jak nowa, nie wiem skąd on to wziął )
Przy okazji wymieniłem tez pompę, która ciekła i cały płyn we wspomaganiu, w końcu kierownica zaczęła dobrze pracować.
Potem miałem usterkę, która na chwilę wyeliminowała mi auto z ruchu. Zaczął mi przeciekać wąż od nagrzewnicy (ten który idzie od głowicy). Skubany zakręcony jak świński ogon, w oryginale "na już" ponad 200zł, chyba, że z Japnonii od Hapartsów za mniej niz 100zł, ale czas oczekiwania za długi. Finalnie wymieniony na używkę w dobrym stanie.
Auto na lato dostało letnie alusy, od razu lepiej sie prezentuje
No i gdy już w końcu uporałem się ze wszystkimi rzeczami, które trzeba zrobić przyszedł w końcu czas na "przyjemności". W końcu wziąłem się za czyszczenie auta, które było masakrycznie zapuszczone gdy je kupiłem. Kolejne dwa zdjęcia obrazują w jakim stanie było całe wnętrze i w jakim jest teraz.
(spokojnie, pasy też będą uprane )
Dziś z pomocą mojego brata zabraliśmy się za "pranie wnętrza"
Wszytko jeszcze sobie właśnie schnie, auto składamy jutro, a przy okazji położę kable do car audio, które tez na dniach powinno już być gotowe.
Od ostatniego posta trochę się działo, zacznijmy od tego, że zaczął mi uciekać płyn ze wspomagania, winna okazała się chłodnica, która uległa biodegradacji
Na szczęście kolega z forum poratował mnie szybko taka w dobrym stanie (skubana jak nowa, nie wiem skąd on to wziął )
Przy okazji wymieniłem tez pompę, która ciekła i cały płyn we wspomaganiu, w końcu kierownica zaczęła dobrze pracować.
Potem miałem usterkę, która na chwilę wyeliminowała mi auto z ruchu. Zaczął mi przeciekać wąż od nagrzewnicy (ten który idzie od głowicy). Skubany zakręcony jak świński ogon, w oryginale "na już" ponad 200zł, chyba, że z Japnonii od Hapartsów za mniej niz 100zł, ale czas oczekiwania za długi. Finalnie wymieniony na używkę w dobrym stanie.
Auto na lato dostało letnie alusy, od razu lepiej sie prezentuje
No i gdy już w końcu uporałem się ze wszystkimi rzeczami, które trzeba zrobić przyszedł w końcu czas na "przyjemności". W końcu wziąłem się za czyszczenie auta, które było masakrycznie zapuszczone gdy je kupiłem. Kolejne dwa zdjęcia obrazują w jakim stanie było całe wnętrze i w jakim jest teraz.
(spokojnie, pasy też będą uprane )
Dziś z pomocą mojego brata zabraliśmy się za "pranie wnętrza"
Wszytko jeszcze sobie właśnie schnie, auto składamy jutro, a przy okazji położę kable do car audio, które tez na dniach powinno już być gotowe.
Honda Accord CG3 2.3 VTEC USDM
- Krzysiek15255
- Posty: 1003
- Rejestracja: 01 lut 2017 21:56
- Auto: Accord CG4 1998
- silnik: F20B7
- Lokalizacja: Krzyżówki (kujawsko-pomorskie)
Re: Honda Accord Coupe 2.3 CG3 USDM by lawina
Te mocowania pasów lubią się brudzić. Rzadko kto to czyści przy normalnym użytkowaniu.
Re: Honda Accord Coupe 2.3 CG3 USDM by lawina
Świetna robota! Też czekam na chemię w tym tygodniu i biorę się za ogarnięcie swojej małej.
Re: Honda Accord Coupe 2.3 CG3 USDM by lawina
Audio już zrobione chociaż będzie jeszcze trochę zmian. Prace do tej pory...
wyciałem sobie z MDFu dystanse (pod glośniki 13cm które dosałem od brata ):
następnie wygłuszyłem drzwi, oj tu było sporo pracy, samo przygotowanie drzwi to kupa czasu. Zamki i mechanizmy szyby trzeba było dokładnie wyczyścić i nasmarować żeby nikt przez dłuższy czas nie musiał tam zaglądać Samo wyklejanie po raz pierwszy w życiu tez najprostsze nie było, ale o ile z pierwszymi drzwiami szło niełatwo, o tyle drugie już poszły sprawnie. Swoją drogą, sporo grzebałem w życiu przy swoich autach, ale jeszcze nigdy sobie tak łap nie pokaleczyłem jak przy tym wygłuszaniu Za dużo tam ukrytych ostrych krawędzi
tweetery poszły w seryjne miejsce:
Następnie zająłem się boczkiem, i tutaj przy okazji postanowiłem rozwiązać problem, który myślę, pojawia się w wielu CG, czyli popękany podłokietnik. Najpierw został sklejony epoksydem w równą całość
potem wyciąłem szablon "wzmocnienia" z papieru
i przeniosłem to na kawałek maty do wygłuszania i podkleiłem nią podłokietnik:
efekt jest rewelacyjny, podłokietnik jest sztywny i masywny i czuć, że raczej już nie puści
na koniec boczek podkleiłem pianką (na tyle na ile mi jej wystarczyło
Wszystko gra i buczy, ale jednak to nie koniec. Założenie było takie, żeby wykorzystać darmowe głośniki od brata i zachować seryjny wygląd (tweetery w miejscu fabrycznym), jednak długo taki stan nie trwał Tweetery w trójkątach przy lusterkach jednak robią zdecydowanie lepszą scenę więc będę tam je przemieszczał... a do tego jednak trafił mi się całkiem fajny zestaw odseparowany w bardzo dobrych pieniądzach, więc te 13cm od brata do niego wrócą, będę musiał powiększyć otwór w dystansach i wpadną 16cm
wyciałem sobie z MDFu dystanse (pod glośniki 13cm które dosałem od brata ):
następnie wygłuszyłem drzwi, oj tu było sporo pracy, samo przygotowanie drzwi to kupa czasu. Zamki i mechanizmy szyby trzeba było dokładnie wyczyścić i nasmarować żeby nikt przez dłuższy czas nie musiał tam zaglądać Samo wyklejanie po raz pierwszy w życiu tez najprostsze nie było, ale o ile z pierwszymi drzwiami szło niełatwo, o tyle drugie już poszły sprawnie. Swoją drogą, sporo grzebałem w życiu przy swoich autach, ale jeszcze nigdy sobie tak łap nie pokaleczyłem jak przy tym wygłuszaniu Za dużo tam ukrytych ostrych krawędzi
tweetery poszły w seryjne miejsce:
Następnie zająłem się boczkiem, i tutaj przy okazji postanowiłem rozwiązać problem, który myślę, pojawia się w wielu CG, czyli popękany podłokietnik. Najpierw został sklejony epoksydem w równą całość
potem wyciąłem szablon "wzmocnienia" z papieru
i przeniosłem to na kawałek maty do wygłuszania i podkleiłem nią podłokietnik:
efekt jest rewelacyjny, podłokietnik jest sztywny i masywny i czuć, że raczej już nie puści
na koniec boczek podkleiłem pianką (na tyle na ile mi jej wystarczyło
Wszystko gra i buczy, ale jednak to nie koniec. Założenie było takie, żeby wykorzystać darmowe głośniki od brata i zachować seryjny wygląd (tweetery w miejscu fabrycznym), jednak długo taki stan nie trwał Tweetery w trójkątach przy lusterkach jednak robią zdecydowanie lepszą scenę więc będę tam je przemieszczał... a do tego jednak trafił mi się całkiem fajny zestaw odseparowany w bardzo dobrych pieniądzach, więc te 13cm od brata do niego wrócą, będę musiał powiększyć otwór w dystansach i wpadną 16cm
Honda Accord CG3 2.3 VTEC USDM
- Krzysiek15255
- Posty: 1003
- Rejestracja: 01 lut 2017 21:56
- Auto: Accord CG4 1998
- silnik: F20B7
- Lokalizacja: Krzyżówki (kujawsko-pomorskie)
Re: Honda Accord Coupe 2.3 CG3 USDM by lawina
Gotowe dystanse zaimpregnowane nie są drogie. Odnośnie tweeterów to sam to zauważyłem, że trochę giną pod szybą. Midbassy w drzwiach są dość nisko i daleko i właśnie tweetery w trojkąty też będę przenosił.