Drodzy forumowicze.
Coś się zaczyna, coś się kończy.
A powoli kończy się moja przygoda z forum w roli admina.
Co z samym forum, jeszcze nie wiemy.
Na pewno będzie działało do 11 maja 2025, kiedy to kończy się okres abonamentowy za serwer.
Później wszystko będzie zależało od tego, czy znajdzie się ktoś, kto podejmie się odpowiedzialności za jego prowadzenie i utrzymanie.
Szkoda byłoby, aby wiedza zgromadzona przez tyle lat na forum, przez tylu użytkowników US Accordów, odeszła w niebyt.
Może wśród Was znajdzie się chętny na poniesienie dalej tego "kaganka" wiedzy o naszych ulubionych samochodach.
Pozostawiam pod rozwagę, zostało jeszcze trochę czasu na decyzję.
Pozdrawiam, QuicksilveR.
Coś się zaczyna, coś się kończy.
A powoli kończy się moja przygoda z forum w roli admina.
Co z samym forum, jeszcze nie wiemy.
Na pewno będzie działało do 11 maja 2025, kiedy to kończy się okres abonamentowy za serwer.
Później wszystko będzie zależało od tego, czy znajdzie się ktoś, kto podejmie się odpowiedzialności za jego prowadzenie i utrzymanie.
Szkoda byłoby, aby wiedza zgromadzona przez tyle lat na forum, przez tylu użytkowników US Accordów, odeszła w niebyt.
Może wśród Was znajdzie się chętny na poniesienie dalej tego "kaganka" wiedzy o naszych ulubionych samochodach.
Pozostawiam pod rozwagę, zostało jeszcze trochę czasu na decyzję.
Pozdrawiam, QuicksilveR.
Strzelona tuleja w wahaczu, 1kkm po wymianie
-
Grzesiek2502
- Posty: 3
- Rejestracja: 22 sty 2020 19:39
- Auto: Accord vi coupe
- silnik: 2.0
Strzelona tuleja w wahaczu, 1kkm po wymianie
Siema. Sprawa wygląda tak: wymieniłem cały wahacz dolny, przy wymianie ledwo co dało się włożyć "widelec" amorka, lecz wspólnymi siłami daliśmy radę. Aczkolwiek po zamocowaniu śruba była na tyle wygięta, że dotykała drążka reakcyjnego, lecz po opuszczeniu hondzistej na koła i dokręceniu śrub wróciła do normalnej pozycji. Jadąc dzisiaj usłyszałem niepokojące stukanie. Po położeniu się pod samochód tuleja w tymże wahaczu wygląda znów na strzeloną (mocno wygięta w lewą stronę). Teraz moje pytania: Czy to normalne, że ten "widelec" wchodzi tak ciężko? Wadliwy wahacz czy ja coś zepsułem przy montażu?
-
wysio
- Posty: 787
- Rejestracja: 29 lis 2014 09:22
- Auto: Accord Coupe 99
- silnik: V6 3l
- Lokalizacja: Otwock
Re: Strzelona tuleja w wahaczu, 1kkm po wymianie
A ten wahacz to skąd masz? Kupiłeś nowy zamiennik?
-
fotografiks
- Posty: 1023
- Rejestracja: 28 maja 2013 11:20
- Auto: Accord Coupe 99 CG3
- silnik: 2.3
- Lokalizacja: SBE / SB
Re: Strzelona tuleja w wahaczu, 1kkm po wymianie
Wszystko powinno złożyć się do kupy bez napiny.
Wg PN lewy jest inny niz prawy czyli może pomylona strona LH z RH przy zakupie.
Jeszcze istnieje opcja miksu części z sedana VI EU.
Podaj numer wahacza, który zamontowałeś no i stronę, której dotyczy temat
PS.
Tak w ogóle to poka w odpowiednim dziale co to masz za egzemplarz.
Wg PN lewy jest inny niz prawy czyli może pomylona strona LH z RH przy zakupie.
Jeszcze istnieje opcja miksu części z sedana VI EU.
Podaj numer wahacza, który zamontowałeś no i stronę, której dotyczy temat
PS.
Tak w ogóle to poka w odpowiednim dziale co to masz za egzemplarz.
Wysłano z Elektrim RWT CB-740
The perfect curves: 90-60-90:
90 km/h, 60 pulse, 90° drift angle
The perfect curves: 90-60-90:
90 km/h, 60 pulse, 90° drift angle
-
Grzesiek2502
- Posty: 3
- Rejestracja: 22 sty 2020 19:39
- Auto: Accord vi coupe
- silnik: 2.0
Re: Strzelona tuleja w wahaczu, 1kkm po wymianie
problem rozwiązany, kopytko od amorka było delikatnie przestawione, po poprawnym ustawieniu wszystko śmiga (tulejka w wahaczu na szczęście wytrzymała)