USAccord.pl - amerykańska Honda Accord

aa, to ja jeszcze dorzucę od siebie, że sobie zakupiłem takiego sparkiego w castoramie


ogarnąłem nim cały remont, zabawa z karton gipsem, wiercenie itp.... jak za taką kasę, nie pamiętam ale chyba 200 pare za nią dałem

o tutaaj link do casto, ale niedostępny produkt. przynajmniej u mnie w mieście

U mnie rządzi Milwaukee M12 od ponad dwóch lat. Moment z tego co pamiętam ok 45 Nm.

Przede wszystkim leciutka i poręczna do skręcania mebli i wszelkim takich prac - w ręce jej nie czuć wiec człowiek się nie meczy i wszędzie się podejdzie, bateria przy takim obciążeniu działa w nieskończoność
A i udarem jak się przydupcy to wchodzi w cegły i pustaki jak w masło - w garażu pod całą elektrykę nią wierciłem i szło bez probłemów.

Brat ma jakiegos DeWalta z większym momentem obrotowym ok 80Nm - targa jak szatan i spokojnie zastępuje też sprzęt na 220V. Sprawdzona nieraz w boju. Także tę firmę też mogę polecić

Jeśli potrzebujesz sprzętu na działkę lub miejsca gdzie nie masz prądu pomyśl o czymś na 12-14V - w razie W - kabel 10 metrów i wpinasz się pod aku z auta u mnie to też było wyznacznikiem.

Wracając do tanich ich minusem są ogniwa - padają szybko jak muchy i ogólnie mają bardzo słaby moment obrotowy - wkręcisz coś pod większym obciążeniem np kilka 10cm wkrętów do drewna i pozamiatane.

Jesli chodzi o wkretarke to albo granatowy bosch, deWalt, milwakee albo makita. Powiem szczerze, ze ja wychodze z zalozenia ze lepiej kupic cos raz porzadnego, niz jakies gowno raz na rok. Ja mam 18v deWalta http://allegro.pl/wiertarko-wkretarka-d ... 92884.html, fajny sprzet, w miate lekki ale cholernie drogi. Jesli bedziesz jej uzywal sporadycznie, od wielkiego dzwonu, to nie wiem czy sie oplaca, bo szkoda akumulatorow, ktore sie niszcza nie bedac uzywane.

tylko, że takie

majorekk5 pisze:jakies gowno raz na rok

, można oddać do marketu, dostać kasę i wziąć nową jeśli ktoś nie ma zamiaru używać tego profesjonalnie, a tylko do majsterkowania dwa razy do roku, a do tego nie ma hajsu na makitę czy innego dewalta, czy co tam na wyższych półkach stoi, to i takie wkrętarki dają radę.

Ostatnia moja wiertaka która wlasnie zakończyła żywot to byla chinszczyzna z rynku. Wspolnie przeżyliśmy ponad 6 lat a lekko nie miała bo podobno mam trudny charakter.

hilti FSH22v na allegro używana raz na całe życie.(osobiście używam tylko hilti nawet klucz do kół to wkrętarka z momentem do 450nm-naprawdę warto.

He he do domu to tak ,ale u mnie w pracy Metabo dłużej wytrzymuje i Bosch niż Hilti. Choć to całkiem dobry sprzęt był jeszcze 15 lat temu.