USAccord.pl - amerykańska Honda Accord

Moje światła są ustawione dobrze i świecą na biało a nie na nibiesko.

Jaki związek ma montaż ksenonów w soczewce/bez soczewki a oślepianie?
Co daje tak daleko idąca ingerencja w lampe i montaż soczewki jak to wtedy już kompletnie żadnej homologacji nie ma.
Samichody z fabrycznym Xenonem D2R (np stary legend, subaru forester3 itp) świecą identycznie na rzutniku jak moje.

A po zmianie źródła światła jaką masz homologację?

Ciekawy jestem, czy jakiś inny diagnosta się pod takim czymś podpisał. Ale, sam się nad tym zastanawiam, bo moje strasznie kiepsko świecą.

Ale jest to w 30 sekund na strone odwracalne, a z soczewką już nie.
Każdą drobną usterke przy kontroli Policyjnej można usunąć. Mi powrót do HB zajmuje 1 minutę.... Ale i tak nie muszę tego robić

Ale to serio nie ma znaczenia czy to jest odwracalne czy nie. Mając zamontowany taki zestaw automatycznie tracisz homologacje. A czy ty to będziesz musiał zdjąć czy nie to już inna sprawa.

Homologacja fabryczna a dopuszczenie do ruchu po przeróbkach to też inna sprawa. Z Accorda coupe możesz nawet zrobić wywrotke do wożenia gruzu z kiprem... Mimo że wcześniej auto było homologowane jako osobowe

No to zrób i zobaczymy czy będziesz dopuszczony. Porównujesz gówno do twarogu moim zdaniem.

Nie porównuje gówna do twarogu, to tylko normalne rzeczy... Codzienność diagnosty.
Sprintery dostawcze 3 osobowe po zmianach konstrukcyjnych na 20 osób z tv, barkami itd.
Wszelkiego rodzaju pojazdy specjalne, jakieś karetki, śmieciarki, wywrotki, szambiarki....wszystko homologowane było jako co innego..... Ale jak to przerabiasz, z głową i tak żeby spełniało wymogi to jedziesz na stacje diagnostyczną i robisz z accorda pojazd specjalny np pług

Większość tych sprinterów to nie powinna być wgl dopuszczona do ruchu. Ale w każdym razie to nie jest miejsce na takie dywagacje.
Mam znajomego diagnoste, wiem jak się pewne rzeczy odbywają i też wiem, że jak ktoś żyje z tego, to dwa razy zastanowi się nad tym co jest zrobione dobrze a co zgodnie z prawem bo to też dwie inne sprawy.

Prawda, niedawno sam jechalem iveco daily z bodajze 2015 roku z kontenerem. Wiecie jaka jest maksymalna dopuszczalna ładowność? Otóż 650kg. Po co w takim razie dopuszczac do ruchu pojazd, do ktorego cokolwiek wiekszego wlozysz przekraczasz max ładowność a miejsca na kilka ton? Te samochody sa ładowane po 3, 4 a nawet 5 ton. Hamulców w tym samochodzie wtedy nie ma, nie raz jadac ze znajomym trzeba bylo przejechac przez skrzyżowanie i modlić sie zeby nic nie jechalo bo braklo hamulców. I wszystkie sa dopuszczone do ruchu choć ktoś kto to zatwierdził chyba byl świadomy ze beda jezdzic przeladowane.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Wujek ma taki do przewozu owoców. Kupił z zainstalowaną windą. Ładowność 150kg a więc pasażer + cokolwiek i przeładowany, bo w przypadku ważenia kierowca ma prawo wysiąść.