Zapraszamy na VI Zlot USAccord - 30.05-02.06.2024 - Koszelówka k/Gąbina.

Jak co roku, z koleżanką i kolegami Adminami mamy zaszczyt zaprosić członków naszego Forum na zlot w miejscowości Koszelówka (gmina Łąck).
Zaczynamy w czwartek 30 maja (Boże Ciało) i bawić się będziemy do niedzieli 2 czerwca w ośrodku Zacisze BIS.
Pokoje, czy jak kto woli pole namiotowe zamawiamy każdy samodzielnie.
Jeśli będą chętni, to na okolicznościowe koszulki zamówienie zrobimy w osobnym poście.
Drodzy forumowicze!
Oddajemy Wam do dyspozycji forum na nowym silniku. Nie wszystko jeszcze może działać poprawnie, więc uzbrójcie się w odrobinę cierpliwości. Wszystkie zauważone błędy lub uwagi do działania forum, zgłaszajcie do Administracji Forum.
Serdecznie zapraszamy do korzystania.
Administracja Forum

2,0i Brzydkie Kaczątko z potencjałem ;)

Pokaż nam swojego USDM Accorda 6gen!
Awatar użytkownika
krisss111
Posty: 1700
Rejestracja: 07 maja 2011 11:59
Auto: CG4 2001r
silnik: f20B7
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki/Szczytno
Kontakt:

Re: 2,0i Brzydkie Kaczątko z potencjałem ;)

Post autor: krisss111 »

gliwice... gliwice ..... a blachy WM ? o czymś nie wiem ?
nieduże naprawy / wymiana hebli, zawieszenie itp
Awatar użytkownika
Mosciak
Posty: 66
Rejestracja: 23 mar 2017 04:21
Auto: VI Coupe
silnik: 2,0i
Lokalizacja: Gliwice

Re: 2,0i Brzydkie Kaczątko z potencjałem ;)

Post autor: Mosciak »

Kupiony w Płocku od gościa, który kupił w Mińsku Maz. ;). Jeszcze nie przerejestrowany :)
Awatar użytkownika
Mosciak
Posty: 66
Rejestracja: 23 mar 2017 04:21
Auto: VI Coupe
silnik: 2,0i
Lokalizacja: Gliwice

Re: 2,0i Brzydkie Kaczątko z potencjałem ;)

Post autor: Mosciak »

Spryskiwacze szyby i lamp naprawione, także małymi kroczkami do celu :P.

Muszę rozebrać boczek lewych drzwi, gdyż są dwa tematy:
- Nie działa mi centralka z pilota. Pilot nieoryginalny, wcześniej nie za każdym razem otwierał lub zamykał, teraz wcale nie działa, chociaż "bolec" w drzwiach delikatnie drga, jakby nie miał siły się podnieść. Siłownik wykluczam, bo nie reaguje na drzwi lewe i prawe. Z kluczyka jest ok. Podejrzewam jakąś kostkę z centralki, która jest w drzwiach. Dobry trop?
- Szyba kierowcy podczas podnoszenia i opuszczania głośno wyje, za każdym razem mam wrażenie, że zaraz silniczek przestanie pracować. Co może być przyczyną?

I jeszcze jedno, nie da się otworzyć klapy bagażnika z kluczyka. Tak jakby zamek w bagażniku był inny. Ktoś ma jakiś pomysł? :)
Awatar użytkownika
jacobsen
Posty: 663
Rejestracja: 02 maja 2013 18:29
Auto: Accord Coupe V6
silnik: J30A1
Lokalizacja: Elbląg

Re: 2,0i Brzydkie Kaczątko z potencjałem ;)

Post autor: jacobsen »

Co do kluczyka, sprawdź inne z kompletu. Jeden kluczyk jest serwisowy czyli taki co otwiera tylko drzwi.
Przydatny jak oddajesz auto na warsztat a nie chcesz żeby Ci zaglądali do bagażnika, schowka czy otworzyli wlew paliwa. Może akurat tego używasz. ;)
Awatar użytkownika
Mosciak
Posty: 66
Rejestracja: 23 mar 2017 04:21
Auto: VI Coupe
silnik: 2,0i
Lokalizacja: Gliwice

Re: 2,0i Brzydkie Kaczątko z potencjałem ;)

Post autor: Mosciak »

Mam tylko jeden kluczyk, który otwiera wszystko (schowek, wlew paliwa, składa siedzenia, drzwi lewe i prawe), za wyjątkiem bagażnika
Awatar użytkownika
rexio
Posty: 815
Rejestracja: 16 sie 2014 13:08
Auto: Accord Coupe 02
silnik: J30A1
Lokalizacja: Slask

Re: 2,0i Brzydkie Kaczątko z potencjałem ;)

Post autor: rexio »

Zapieczony zamek w klapie.
Awatar użytkownika
Mosciak
Posty: 66
Rejestracja: 23 mar 2017 04:21
Auto: VI Coupe
silnik: 2,0i
Lokalizacja: Gliwice

Re: 2,0i Brzydkie Kaczątko z potencjałem ;)

Post autor: Mosciak »

rexio pisze:Zapieczony zamek w klapie.
Albo klapa nie z tego samochodu :(
Awatar użytkownika
rexio
Posty: 815
Rejestracja: 16 sie 2014 13:08
Auto: Accord Coupe 02
silnik: J30A1
Lokalizacja: Slask

Re: 2,0i Brzydkie Kaczątko z potencjałem ;)

Post autor: rexio »

Sa jakies slady przy zawiasach na srubkach? Jesli wszystko "zlane" i nieruszane to jedynie wkladka zamka do rozebrania, przeczyszczenia i przesmarowania.
Awatar użytkownika
krisss111
Posty: 1700
Rejestracja: 07 maja 2011 11:59
Auto: CG4 2001r
silnik: f20B7
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki/Szczytno
Kontakt:

Re: 2,0i Brzydkie Kaczątko z potencjałem ;)

Post autor: krisss111 »

Mosciak pisze:Kupiony w Płocku od gościa, który kupił w Mińsku Maz. ;). Jeszcze nie przerejestrowany :)

a no właśnie, bo był jedna zielona, gadałem raz z kolesiem, ale już z dobry kawał czasu nie widziałem
nieduże naprawy / wymiana hebli, zawieszenie itp
Awatar użytkownika
Mosciak
Posty: 66
Rejestracja: 23 mar 2017 04:21
Auto: VI Coupe
silnik: 2,0i
Lokalizacja: Gliwice

Re: 2,0i Brzydkie Kaczątko z potencjałem ;)

Post autor: Mosciak »

Czas leci nieubłaganie... dopiero co kupiłem Hondę, a już 7 miesięcy mija jak jesteśmy razem :shock:. Dziś miałem być na innym etapie, ale z powodu ograniczonego czasu i niskiego budżetu postęp prac nie jest taki, jak zakładałem. Mimo wszystko wydaje mi się, że teraz ruszam do przodu.

Kupeta stała miesiąc - poszły w niej przewody hamulcowe. Jako że mam drugi samochód nie śpieszyło mi się, więc dopiero dzisiaj mam zrobione autko. Przy okazji naprawiłem centralkę, okazało się, że ktoś do tego stopnia zrobił rzeźbę, że otwieranie i zamykanie drzwi kierowcy przetarło kabel... Okazało się również, że dokładana instalacja była robiona z pominięciem bezpiecznika. Także w sumie miło, że nie doszło do tragedii. Mam nową instalację, dwa nowe piloty, wszystko śmiga jak trzeba.

Wyregulowałem zawory, mam zrobioną pełną diagnostykę i okazuje się, że jeden zawór jest wypalony, stąd nie chodzi prawidłowo na wolnych obrotach. Po dodaniu gazu i puszczeniu pedału silnik przez chwilkę zamula się, ale podczas jazdy wkręca się normalnie. Po regulacji motor chodzi lepiej, ale nadal nie idealnie. W przyszłości trzeba będzie zdjąć głowicę i zrobić co trzeba... Ale to już grubsza zabawa.

Z rzeczy mechanicznych coś mi stuka w zawieszeniu oraz śmierdzi gazem w kabinie. No i ten etap powoli bym zakańczał...

Lista prac wciąż jest długa, lecz mam nadzieję, że teraz pójdzie sprawniej :twisted:
- Polerka lamp, bo moje wyglądają jak w czterdziestolatku, który od dwudziestu stał pod drzewem (ktoś ma doświadczenie w regeneracji lamp?)
- Zawiezienie fotela do tapicera celem naprawy zniszczeń :)
- Wizyta u lakiernika by pozbyć się rudej szmaty na nadkolach, oraz polerki całej budy. Póki co przekonałem się do koloru :mrgreen: :lol: Zielony zostaje!
- Felgi! Złote! Opony na zimę!
- Kierownica z VII (tu moje pytanie, jak z kwestią tempomatu? nie wyobrażam sobie samochodu bez tego cudownego wynalazku...). Moja się łuszczy w oczach. Ręce mam brudne od niej, a i w dotyku jest mocno odrażająca
- Przyciemnianie tylnych szyb
- Otwieranie bagażnika z pilota :mrgreen:

... i dziesiątki mniejszych usprawnień

Pozdrawiam

Obrazek
ODPOWIEDZ