USAccord.pl - amerykańska Honda Accord

Niestety, nie wiem. Kupiłem auto na tych sprężynach, a w dokumentach nie znalazłem o nich żadnych informacji.

Bartoch pisze:Wymieniłem tuleje wahacza górnego w swojej Hance i znów zawieszenie pracuje jak należny, bez nieprzyjemnych stuków. Poniżej kilka fotek już z założonymi tulejami na wahaczu. A dla dociekliwych, pozwoliłem sobie rozebrać jedna stara tuleje by sprawdzić jak jest zbudowana. Nie ma tam wewnątrz żadnego łożyska jak to niektórzy dumali. Bardziej to wygląda, jak na zasadzie budowy sworznia, dlatego można je przekręcać.

To jakie wziąłeś tuleje ,nr i firma i skąd- dziś miałem przegląd i lewa strona do zmiany, ale zrobiłbym i prawą.
Zrobiłbym też górne sworznie.
Fajnie zadziałałeś , sam robiłeś

Tuleje to FEBEST HAB-151Z, które kupiłem w haparts.pl
Wymieniałem sam, nie jest to zbyt skomplikwane.

Tuleje FEBEST niestety nie przetrwały próby czasu (nawet krótkiej). Kupując je czytałem sprzeczne opinie. Większość jednak była pozytywna, że kilka lat nic się nie dzieje, ale było też kilka takich, że rozsypały się w bardzo szybkim czasie. Niestety u mnie wydarzyła się ta druga, gorsza opcja. Niestety jak pewnie wiecie do naszych copue VI gen nie ma innej alternatywy, jeżeli chodzi o tuleje górnego przedniego wahacza. Albo FEBEST, albo nowy wahacz (oryginał lub zamiennik). Moje tuleje nie wytrzymały nawet roku i 20000km, dlatego postanowiłem je zareklamować. Muszę tutaj pochwalić haparts.pl, bo stanęli na wysokości zadania i reklamacja została uznana bez najmniejszych problemów. Dostałem nowe tuleje i będę próbował jeszcze raz. Skądś te pozytywne opinie musiały się wziąć, możliwe, że była jakaś gorsza partia tych tulei i stąd tych kilka złych opinii (zaznaczam, że przy większości pozytywnych). Zobaczymy co czas pokaże.

Ostatnio też olej zaczął kapać z pod aparatu zapłonowego, dlatego wpadł nowy oryginalny oring (haparts.pl) i już sucho

Dobrze, że załatwiłeś szybko sprawę z Haparts, bo ostatnio jest z nimi jakiś dym na grupie Accord Fun Club na Fb. Że niby coś ściemniali z wymianą sworznia, itp. Ja nigdy nie miałem z nimi problemów.

Dobrze, że dostałeś oring oryginalnie zapakowany chociaż. Ja dostałem w woreczku strunowym i musiałem się zastanawiać czy to oem czy może taki za 30gr.

Krzysiek15255 pisze:Dobrze, że dostałeś oring oryginalnie zapakowany chociaż. Ja dostałem w woreczku strunowym i musiałem się zastanawiać czy to oem czy może taki za 30gr.

To fakt, czasami przycinają z tymi opakowaniami. Chociaż ja zazwyczaj odbieram u nich osobiście i sam byłem świadkiem, że po prostu przekładają z oryginalnych opakowań (najczęściej sfatygowanych) do zastępczych.

w aso kupowałem ten oring za 9 albo 11 zł, na niektóre części aso ma sensowne ceny

figo pisze:w aso kupowałem ten oring za 9 albo 11 zł, na niektóre części aso ma sensowne ceny

Zgadza się. Ja zazwyczaj jakieś oringi i uszczelki kupuje w ASO, także gumy stabilizatora, choć cena nie aż tak atrakcyjna. Lecz trwałość dużo większa, dlatego warto.

co do gum stabilizatora to można kupić już poliuretany, olkusz ma na przód i tył do naszych acco https://poliuretany.olkusz.pl/pl/p/Tule ... ./23110665" onclick="window.open(this.href);return false;