Witam!
: 23 sty 2013 15:09
Cześć! Na imię mi Kuba, mieszkam we Wrocławiu i od kilku lat jestem fanem Hondy Przerabiałem już Civica VI, a aktualnie jeżdżę Preludą IV gen z 96 roku. Co jakiś czas udzielam się na forum PTP, ostatnio zarejestrowałem się również na forum Accorda. Przyszedł czas na zmianę samochodu, a wybór padł na Accorda Coupe VI. Póki co na razie powoli szukam swojego wymarzonego egzemplarza.
Od razu chciałbym zasięgnąć porady od Was, użytkowników i znawców tego auta. Jestem już pewien, że chciałbym kupić wersję CG2 lub CG4 - no i właśnie, nasuwa się pytanie, którą wersję wybrać? Od ponad roku jeżdżę Preludą z H22A2, która jak wiadomo potrafi spalić odpowiednio, zwłaszcza, że jeżdżę tylko i wyłącznie po mieście. Średnio przeważnie wychodzi 15l/100km. W zasadzie nie mam z tym aż tak wielkiego problemu. Wiadomo, zawsze coś za coś. Lubię czasem wdepnąć, chociaż czasy szaleńczej jazdy mam już raczej za sobą - dobrze jest mieć jednak trochę mocy pod maską, chociażby dla lepszego samopoczucia Dlatego w pierwszej kolejności myślę o wersji z V6. Automatu się nie boję, a w zasadzie byłby nawet wskazany do miejskiej jazdy. No, ale właśnie - czy na pewno jest mi to potrzebne? Przesiadam się z Preludy, ponieważ stwierdziłem, że jednak bardziej zależy mi na wygodzie niż sportowych osiągach i wiecznym dłubaniu (chodzi o ulepszenia). CG2 kusi mnie również nierzadko lepszym wyposażeniem.
Ale gdzieś tam z tyłu głowy (oraz wśród znajomych ) odzywa się głos rozsądku - czy taki silnik jest absolutnie konieczny? Dziennie robię średnio 10 km po mieście (5 km rano, 5 po południu, czasem jeszcze dodatkowo 5-10 km, więc silnik zdąży ostygnąć). W trasy nie jeżdżę, chociaż to raczej przez to, że Preluda średnio nadaje się na wyjazdy. Podejrzewam, że mając Accorda szarpnąłbym się na kilka większych wyjazdów, np do Chorwacji. Patrząc na aukcje w Niemczech i w Polsce obie wersje silnikowe chodzą w podobnych cenach - pewnie chodzi właśnie o średnio ekonomiczny silnik V6, który w dobie kryzysu stał się dla ludzi synonimem zła
Co radzicie? Jakie są wasze opinie?
Od razu chciałbym zasięgnąć porady od Was, użytkowników i znawców tego auta. Jestem już pewien, że chciałbym kupić wersję CG2 lub CG4 - no i właśnie, nasuwa się pytanie, którą wersję wybrać? Od ponad roku jeżdżę Preludą z H22A2, która jak wiadomo potrafi spalić odpowiednio, zwłaszcza, że jeżdżę tylko i wyłącznie po mieście. Średnio przeważnie wychodzi 15l/100km. W zasadzie nie mam z tym aż tak wielkiego problemu. Wiadomo, zawsze coś za coś. Lubię czasem wdepnąć, chociaż czasy szaleńczej jazdy mam już raczej za sobą - dobrze jest mieć jednak trochę mocy pod maską, chociażby dla lepszego samopoczucia Dlatego w pierwszej kolejności myślę o wersji z V6. Automatu się nie boję, a w zasadzie byłby nawet wskazany do miejskiej jazdy. No, ale właśnie - czy na pewno jest mi to potrzebne? Przesiadam się z Preludy, ponieważ stwierdziłem, że jednak bardziej zależy mi na wygodzie niż sportowych osiągach i wiecznym dłubaniu (chodzi o ulepszenia). CG2 kusi mnie również nierzadko lepszym wyposażeniem.
Ale gdzieś tam z tyłu głowy (oraz wśród znajomych ) odzywa się głos rozsądku - czy taki silnik jest absolutnie konieczny? Dziennie robię średnio 10 km po mieście (5 km rano, 5 po południu, czasem jeszcze dodatkowo 5-10 km, więc silnik zdąży ostygnąć). W trasy nie jeżdżę, chociaż to raczej przez to, że Preluda średnio nadaje się na wyjazdy. Podejrzewam, że mając Accorda szarpnąłbym się na kilka większych wyjazdów, np do Chorwacji. Patrząc na aukcje w Niemczech i w Polsce obie wersje silnikowe chodzą w podobnych cenach - pewnie chodzi właśnie o średnio ekonomiczny silnik V6, który w dobie kryzysu stał się dla ludzi synonimem zła
Co radzicie? Jakie są wasze opinie?