Wyświetlanie średniego zużycia paliwa, działanie baterii hyb
: 13 maja 2017 03:18
Zanim przejdę do sedna sprawy to postanowiłem opisać jeszcze jeden problem, który może będzie miał w jakimś stopniu z tym powiązanie. Przypuszczam, że jest to chyba jedyna hybryda na forum ale opiszę problem bo być może w przyszłości komuś się przyda jak pojawi się na forum kolejna hybryda. Tak jak pisałem wcześniej czeka mnie regeneracja lub wymiana baterii hybrydowej. Od zeszłego roku borykam się z problemem zapalania się kontrolek IMA i CHECK. Pierwszy raz jak mi się zapaliła kontrolka IMA a następnie CHECK to komputer sam sobie z tym poradził i po paru dniach sam usunął błędy. Jakiś czas był spokój po czym ponownie wywaliło IMA i CHECK. Po przeprowadzonej diagnostyce okazało się, że błąd IMA to "pogorszenie modułu zestawu baterii hybrydowej", CHECK pokazywał to samo. Zapalenie się kontrolki CHECK było czysto formalne, jest to konsekwencja pojawienia się błędu IMA. Po skasowaniu błędów znowu przez krótką chwilę był spokój po czym ponownie się zapaliły. Raz było tak, że po usunięciu błędów przejechałem około 800m i znowu się zapaliły. I tak przejeździłem całą zimę z palącymi się kontrolkami. Objawy były i są do tej pory takie, że bateria potrafi w jednej sekundzie rozładować się do poziomu jednej kreski (bateria w pełni naładowana to poziom sześciu kresek), po czym zaczyna się ponownie ładować. Prędkość ładowania jest różna, idzie stopniowo po jednej kresce do góry ale również potrafi osiągnąć pełny poziom naładowania dosłownie w jednej chwili. I tak poziom naładowania znowu stopniowo lub gwałtownie spada, następnie ładuje się i tak w kółko. Silnik elektryczny załącza się nawet gdy palą się kontrolki IMA i CHECK ale zaobserwowałem jedną rzecz, wydaje mi się, że zaraz po kupnie samochodu jak się jeszcze nie paliła kontrolka IMA to silnik elektryczny załączał się częściej i na dłużej niż teraz. Auto jakby chodziło całkiem inaczej niż teraz tzn. spokojnie nic poważnego się z nim nie dzieje, o ile można tak powiedzieć bo przecież powoli pada chyba najdroższa część w tym aucie , chodzi mi oto, że może trochę więcej pali i jest nie co słabsza. Mogę nią nadal jeździć bo to przecież nie jest Prius . Zaraz jak ustąpiły mrozy, dokładnie nie pamiętam od kiedy ale jak się trochę ociepliło to kontrolki znowu same zaczęły gasnąć, najpierw gasła kontrolka IMA, CHECK przeważnie gasł na drugi dzień. I w sumie od tego momentu jak się trochę zrobiło cieplej to kontrolki potrafią częściej gasnąć ale i tak po jakimś czasie ponownie się zapalają. Ale ostatnio miałem taki przypadek, który wcześniej w ogóle nie miał miejsca. Kontrolki IMA i CHECK nie paliły się, poziom naładowania baterii utrzymywał się na poziomie 50% tzn. trzech kresek, czasami dochodził do czterech ale po krótkiej chwili znowu spadał do poziomu trzech kresek. Taki stan utrzymywał się przez dwa dni. Zaobserwowałem jeszcze jedną dziwną rzecz, przez cały ten czas jak poziom naładowania baterii utrzymywał się na poziomie trzech kresek to w ogóle nie załączał się silnik elektryczny. To, że pierwszy raz przez tak długi okres bateria trzymał stabilny poziom mogę zrozumieć, ponieważ nie miało jej co rozładowywać skoro silnik elektryczny się nie załączał. W związku z tym, nasuwa się pytanie dlaczego nie załączał się silnik elektryczny? Sytuacja powróciła do normy ( patrz początek tematu ) dopiero jak na drodze szybkiego ruchu przycisnąłem pedał do podłogi i po przejechaniu około 3 km w momencie jak już zwalniałem obudził się silnik elektryczny. Jak tylko załączył się silnik elektryczny to od razu ponownie zapaliły się kontroli IMA i CHECK. I tutaj mam pytanie czy przypadkiem nie szwankuje tutaj również komputer? Moje pytanie znajdzie uzasadnienie do kolejnej sytuacji, którą opiszę poniżej. To chyba tyle odnośnie wstępu. Teraz przejdę do sedna sprawy. Problem dotyczy wyświetlania średniego zużycia paliwa.
Komputer pokazywał średnie zużycie paliwa 8,2l / 100km. Zatrzymałem się i zgasiłem silnik. Po ponownym odpaleniu silnika nagle średnie zużycie zmieniło się na 11,4l / 100km. Dodam jeszcze taką ciekawostkę, że w zeszłym roku wyświetlanie chwilowego spalania, które pokazywane jest pod prędkościomierzem ni z gruchy ni z pietruchy nagle zaczęło działać jako średnie spalanie. Także od tamtego momentu nie mam pokazywanego chwilowego spalania tylko pokazywane jest średnie spalanie zarówno na wyświetlaczu trip computer jak i pod prędkościomierzem. Czy obie sytuacje mogą mieć powiązanie z komputerem? Czy coś się z nim może dziać i jak go ewentualnie sprawdzić czy działa poprawnie?
Komputer pokazywał średnie zużycie paliwa 8,2l / 100km. Zatrzymałem się i zgasiłem silnik. Po ponownym odpaleniu silnika nagle średnie zużycie zmieniło się na 11,4l / 100km. Dodam jeszcze taką ciekawostkę, że w zeszłym roku wyświetlanie chwilowego spalania, które pokazywane jest pod prędkościomierzem ni z gruchy ni z pietruchy nagle zaczęło działać jako średnie spalanie. Także od tamtego momentu nie mam pokazywanego chwilowego spalania tylko pokazywane jest średnie spalanie zarówno na wyświetlaczu trip computer jak i pod prędkościomierzem. Czy obie sytuacje mogą mieć powiązanie z komputerem? Czy coś się z nim może dziać i jak go ewentualnie sprawdzić czy działa poprawnie?