Drodzy forumowicze!
Oddajemy Wam do dyspozycji forum na nowym silniku. Nie wszystko jeszcze może działać poprawnie, więc uzbrójcie się w odrobinę cierpliwości. Wszystkie zauważone błędy lub uwagi do działania forum, zgłaszajcie do Administracji Forum.
Serdecznie zapraszamy do korzystania.
Administracja Forum
Oddajemy Wam do dyspozycji forum na nowym silniku. Nie wszystko jeszcze może działać poprawnie, więc uzbrójcie się w odrobinę cierpliwości. Wszystkie zauważone błędy lub uwagi do działania forum, zgłaszajcie do Administracji Forum.
Serdecznie zapraszamy do korzystania.
Administracja Forum
Drgania kierownicy przy powrocie do godz. 12
Drgania kierownicy przy powrocie do godz. 12
Hejka.
Problem jest taki, że przy prędkościach od 80 wzwyż, kiedy pokonuję łuk lub lekko skręcam, kierownica wraca do pozycji "na 12" w lekkich skokach.
Tylko gdy wraca, nie wtedy kiedy wykonuje ruch od "12"
Od razu przypomniało mi się granie ścigałki na kierownicy i tzw. FORCEFEEDBACK
Gdzie szukać przyczyny ( magiel? ) bo luzu na kierce nie czuję za bardzo, żeby był.
Miał ktoś z Was coś takiego?
Pozdro
Marek
Problem jest taki, że przy prędkościach od 80 wzwyż, kiedy pokonuję łuk lub lekko skręcam, kierownica wraca do pozycji "na 12" w lekkich skokach.
Tylko gdy wraca, nie wtedy kiedy wykonuje ruch od "12"
Od razu przypomniało mi się granie ścigałki na kierownicy i tzw. FORCEFEEDBACK
Gdzie szukać przyczyny ( magiel? ) bo luzu na kierce nie czuję za bardzo, żeby był.
Miał ktoś z Was coś takiego?
Pozdro
Marek
- macioo
- Posty: 140
- Rejestracja: 01 kwie 2015 13:41
- Auto: CG4
- silnik: 2.2 DOHC VTEC
- Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Re: Drgania kierownicy przy powrocie do godz. 12
Jak jedziesz do przodu przy prostej kierownicy w prękościach około 80-130km/h to są drgania?
Re: Drgania kierownicy przy powrocie do godz. 12
Jak jadę prosto przy prędkościach powyżej 80km/h to raczej bardzo, bardzo delikatnie ( wręcz nie wyczuwalnie ). Problem to powrót kierownicy na 12. Miałem już masę autek ale problem taki to dla mnie nowość.
Thx
Marek
Thx
Marek
- Krzysiek15255
- Posty: 1003
- Rejestracja: 01 lut 2017 21:56
- Auto: Accord CG4 1998
- silnik: F20B7
- Lokalizacja: Krzyżówki (kujawsko-pomorskie)
Re: Drgania kierownicy przy powrocie do godz. 12
Na postoju jak odpalisz auto i kręcisz lewo prawo też to jest czy tylko podczas jazdy?
Re: Drgania kierownicy przy powrocie do godz. 12
Tylko podczas jazdy i to około 80km/h wzwyż. Jeżdżąc po mieście do 60km/h wogóle się tego nie odczuwa....
- Robertos
- Posty: 169
- Rejestracja: 24 mar 2010 11:35
- Auto: Coupe F20B7
- silnik: 2.0
- Lokalizacja: Białystok
Re: Drgania kierownicy przy powrocie do godz. 12
Zwróć uwagę na sworznie dolne, ostatnio miałem podobny problem, przy prędkościach powyżej 120km/h kierownica lekko , dosłownie minimalnie poruszała się, raz na lewo , raz na prawo, na ostrych zakrętach auto pływało. Sprawdzenie było proste,lewarek i lekko unieść auto, łapka pod opone i ruchy góra dó,ł no i znalazłem dziadka, sworzeń ruszał się , było widać luz gołym okiem. ( w moim przypadku sworzeń wadliwy od strony kierowcy, jeszcze oryginalny 18 letni jednak już umarł śmiercią naturalną )Wcisnąłem nowy sworzeń 555 i teraz już jest lux.
- scorpion3m
- Posty: 133
- Rejestracja: 23 wrz 2012 22:17
- Auto: VI CG4 98
- silnik: F20B5
- Lokalizacja: H3M
Re: Drgania kierownicy przy powrocie do godz. 12
Sprawdź też półoś, przegub wewnętrzne, to może powodować drgania.
Re: Drgania kierownicy przy powrocie do godz. 12
Dzięki za info Panowie.
Temat puszczam dalej do warsztatu. Zobaczymy co mój kolego mech powie.
Pozdrawiam
Temat puszczam dalej do warsztatu. Zobaczymy co mój kolego mech powie.
Pozdrawiam
- Krzysiek15255
- Posty: 1003
- Rejestracja: 01 lut 2017 21:56
- Auto: Accord CG4 1998
- silnik: F20B7
- Lokalizacja: Krzyżówki (kujawsko-pomorskie)
Re: Drgania kierownicy przy powrocie do godz. 12
Jak ogarniesz temat to daj znać co było
Re: Drgania kierownicy przy powrocie do godz. 12
Hejka!
Sorki, że tak długo ale...do rzeczy.
Hondkę trochę ogarnałem, mianowicie wymieniłem:
świeczki
oliwkę w motorze i skrzyni ( bo sie ulało przy wymianie simeringu skrzynia/silnik )
Kolega mówił, że ostatni raz mi cos ze skrzynią robi bo cięższa jest niż w Mercedersie R
wyczyszczone półosie i posmarowane na nowo.
Wyregulowane zaworki. Piersze 3 cylindy prawie idelane były, te od strony wew. autka miały rozbieżności.
Silnik w środku, zero nagarów itp. Kolega mówi, że motorek zdrowy jak rzadko na taki wiek autka.
Skrzynia? Szarpanie? praktycznie nie ma bo im cieplej na dworzu tym lepiej dla Hondki.
Co się zmieniło w kierownicy?
Kierownica mniej trzęsie przy powrocie na 12 ale jednak lekko pozostało.
Prawie zniekneły drgania przy 100km/h czuć delikatnie ale tylko przy magnicznym 100km/h
Podsumowanie skrzyni...otóż w mędzy czasie kupiłem znowu lexa GS300, tym razem polift ( dla żony niby )
Lex a Honda to przepaść Panowie. Sorki, nie zabijcie mnie za to ale skrzynia w lexie, a skrzynia w Hondzie to dwa różne światy.
GS'a mam z 2000 roku poliftowego ze zmianą biegów na kierce plus zwykły automat. Jeżeli ktoś szuka wspaniałego daily cara to Lexa polecam całym serduchem.
Autka zmieniam co pół roku z nudów, a poprzedni lex wytrzymał ze mna prawie 2 lata...no i teraz powrót, sam nie wierzę
Pozdrawiam symaptyków starych super japońców
Sorki, że tak długo ale...do rzeczy.
Hondkę trochę ogarnałem, mianowicie wymieniłem:
świeczki
oliwkę w motorze i skrzyni ( bo sie ulało przy wymianie simeringu skrzynia/silnik )
Kolega mówił, że ostatni raz mi cos ze skrzynią robi bo cięższa jest niż w Mercedersie R
wyczyszczone półosie i posmarowane na nowo.
Wyregulowane zaworki. Piersze 3 cylindy prawie idelane były, te od strony wew. autka miały rozbieżności.
Silnik w środku, zero nagarów itp. Kolega mówi, że motorek zdrowy jak rzadko na taki wiek autka.
Skrzynia? Szarpanie? praktycznie nie ma bo im cieplej na dworzu tym lepiej dla Hondki.
Co się zmieniło w kierownicy?
Kierownica mniej trzęsie przy powrocie na 12 ale jednak lekko pozostało.
Prawie zniekneły drgania przy 100km/h czuć delikatnie ale tylko przy magnicznym 100km/h
Podsumowanie skrzyni...otóż w mędzy czasie kupiłem znowu lexa GS300, tym razem polift ( dla żony niby )
Lex a Honda to przepaść Panowie. Sorki, nie zabijcie mnie za to ale skrzynia w lexie, a skrzynia w Hondzie to dwa różne światy.
GS'a mam z 2000 roku poliftowego ze zmianą biegów na kierce plus zwykły automat. Jeżeli ktoś szuka wspaniałego daily cara to Lexa polecam całym serduchem.
Autka zmieniam co pół roku z nudów, a poprzedni lex wytrzymał ze mna prawie 2 lata...no i teraz powrót, sam nie wierzę
Pozdrawiam symaptyków starych super japońców