Strona 1 z 1

"Będzie pan zadowolony", czyli spotkania z mechanikami

: 25 mar 2018 13:14
autor: krzysieeq
Sam mam z tymi mechanikami problem, bo gdzie się nie zajedzie to jakaś lipa. Ostatnio mało nie ugotowałem silnika bo mechanicy nie zauważyli pękniętego węża do nagrzewnicy...

Taki nowy wątek. Może się przyda. Tu będzie można będzie opisać swoje spotkania z mechanikami, polecić mechanika, przestrzec innych użytkowników, ale także pożartować.

Re: Fioletowa CG3 H22A Kamilos

: 26 mar 2018 01:21
autor: Kamilos
Teraz strach gdzieś wjechać.

Re: Fioletowa CG3 H22A Kamilos

: 26 mar 2018 07:55
autor: fotografiks
Żeby dołożyć ognia do serii strachu -> polecam serie: "Bedzie Pan Zadowolony"... po tym to nawet Wam nie przejdzie przez myśl, żeby gablote zostawić w jakimkolwiek pseudo zakładzie u szpeców :lol:

Z hitowym odcinkiem o BMW pewnej Pani... Seria 8, odcinek 8.
To odcinek z którym obowiązkowo trzeba się zapoznać... :shock:

Oraz już bardziej na wesoło, chyba najdłuższa wiązanka o burdelu i poszukiwaniu kluczy w zakładzie przez jednego z Panów :lol: Seria 6, odcinek 3...

Reszta równie fascynująca...

Re: Fioletowa CG3 H22A Kamilos

: 26 mar 2018 23:56
autor: buksiu
To jest właśnie to. Oszustów i partaczy nie brakuje. Ja niby mam "zaufanego" mechanika, który przynajmniej nie naciąga nie potrzebnie na koszty. Chciałem żeby zajrzał mi do sprężarki klimatyzacji to odmówił, ponieważ dochodzą do niej przewody wysokiego napięcia od baterii a on nie wie po co, w jakim celu, jakie mają zadanie itd. Stwierdził, że gdyby nie dochodziły do niej te przewody to bez problemu mógłby się nią zająć. Robiłem u niego większość rzeczy przy qp VI, między innymi wymiana klocków, tarcz, rozrządu, uszczelki pod głowicą, twardych przewodów hamulcowych i jak do tej pory się na nim nie zawiodłem. Ale mimo wszystko np. wymiany rozrządu w VII gen. bym mu nie powierzył, jedynie wymianę klocków, tarcz itp. Grubsze rzeczy wolę robić w ASO co niestety wiąże się z trochę większymi kosztami ale coś za coś. Piszę "trochę większymi", ponieważ koszty robocizny za prace, które były wykonywane w ASO nieznacznie odbiegały od zwykłego warsztatu. Dokonując naprawy w ASO też nie mam 100% pewności, że wymienią to co zostało zlecone ale przynajmniej wiem, że przy aucie będzie robił wykwalifikowany personel a nie jakiś mechanik, który będzie się dopiero uczył Hondy. Jak się umawiałem na wymianę rozrządu to serwisant przyjmujący zlecenie umówił mnie na taki termin w którym będzie dostępny jeden z mechaników, który posiada największe doświadczenie i głównie robi przy Legendzie. To właśnie jemu zostanie powierzona ta robota, ponieważ auto jest nie typowe (wersja USA) a przy tym silniku zakres prac jak i części są takie same jak do Hondy Legend. Po za tym jest gwarancja. W byłej ASO "Autokopex" było fajnie z tym, że można było widzieć co przy aucie robią. Niestety w ASO "JKK' takiej możliwości już nie ma. Z serwisami też różnie bywa, podam przykład: żona teraz wymieniała świece w Fiacie Albea w zwykłym warsztacie i mechanik jej powiedział, że świece nie były wymieniane od nowości :o . Trochę nas to zdziwiło, ponieważ teściu jakiś czas temu był w ASO Fiata żeby między innymi wymienić świece :shock: .

Re: "Będzie pan zadowolony", czyli spotkania z mechanikami

: 29 mar 2018 12:34
autor: Kamilos
To z pozytywnych rzeczy jak tyle lat jeżdżę po tym świecie to chociaż jednego polecę odnośnie hamulców. Unimot na handlowej, nigdy nie było z nimi problemów odnośnie tego. Mają dobre podejscir. I zrobią jak trzeba.