up x3
Ale dodam też swoją opinię:
Kupiłem 2.0 bo myślałem identycznie tak jak Ty:
Raz - za duży silnik do ubezpieczenia, jak dla mnie, bo mam małe zniżki jeszcze,
Dwa - automat, jak coś się zj**ie to "U la la la - na szrota go i tyle, kasy w ch*j trzeba pewnie na remont"
Trzy - automat, a ja po prostu lubię mieć manuala, bo sam reguluję sobie na którym biegu przy jakich obrotach jedzie.
Cztery - no i automat i silnik 3.0 - będzie palił kosmicznie więcej.
Prawda wychodzi trochę inna, bo:
- Silnik 3.0 wcale nie pali tak dużo więcej niż 2.0, czasami może w trasie nawet i mniej jak jedziesz z większą prędkością (ale to muszą potwierdzić użytkownicy 3.0),
- Ubezpieczenie nie jest wcale takie duże, jeśli dobrze załatwisz,
- Skrzynia automatyczna nie psuje się kiedy jej się zechce, tylko kiedy naprawdę dasz jej mocno w kość i jej nie szanujesz - wtedy koszt remontu faktycznie może być duży - ogólnie trwała jednostka, brakuje tylko 5 biegu, ale do tego można się przyzwyczaić,
- Accord to raczej wozidło do toczenia się i lansu, a nie ścigania, także w długich trasach powoli zaczyna mi doskwierać brak skrzyni automatycznej,
- Osiągi ma nieco lepsze niż 2.0, lepiej radzi sobie z masą budy - 2.0 też spisuje się bardzo dobrze, a gdy się załącza vtec to miód malina, do miasta wystarczy spokojnie, w trasy - to zależy, do 130 spisuje się fajnie, przy większych prędkościach i wyprzedzaniu czasem czuć lekki "niedosyt" mocy
Poza tym, nie wiem jak 3.0, ale 2.0 przy około 120km/h pracuje już dość głośno, obroty od 2,5k-3k,
- Na korzyść 3.0 przemawia jeszcze rozstaw śrub kół: 5x114,3 - w 2.0 jest to 4x114,3. O wiele łatwiej znaleźć ładną i dobrą felgę niż do 2.0,
To tyle z mojej strony. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z 2.0, myślę, że jak na pierwszego Accorda to dobry wybór. Ale zdecydowanie następny byłby tylko i wyłącznie w 3.0
Jak jeździsz spokojnie i głownie po mieście to 2.0 starczy.
