Drodzy forumowicze!
Oddajemy Wam do dyspozycji forum na nowym silniku. Nie wszystko jeszcze może działać poprawnie, więc uzbrójcie się w odrobinę cierpliwości. Wszystkie zauważone błędy lub uwagi do działania forum, zgłaszajcie do Administracji Forum.
Serdecznie zapraszamy do korzystania.
Administracja Forum

DIY - awaryjne otwieranie drzwi / zepsuty zamek (Coupe)

Najczęściej zadawane pytania użytkowników USDM Accorda 6gen
Awatar użytkownika
QuicksilveR
Administrator
Posty: 2091
Rejestracja: 17 cze 2010 12:31
Auto: Honda Accord Coupe
silnik: 3.0 V6
Lokalizacja: Pruszków WPR

DIY - awaryjne otwieranie drzwi / zepsuty zamek (Coupe)

Post autor: QuicksilveR »

Temat trudny do opisania, głównie dlatego, że nie udało mi się nigdy zrobić dobrych zdjęć do wizualizacji problemu. Ale cóż... Spróbujmy się z tym, co mamy ;)

Kilka osób spotkało się już z tym problemem (w tym i ja), który polega na tym, że nie można otworzyć drzwi samochodu. Ani ze środka, ani z zewnątrz.
Winna jest malutka część zamka, która pęka i nie pozwala na otwarcie się rygla. Największy problem stanowi dostanie się do samego zamka, bo zdjęcie boczku przy zamkniętych drzwiach jest trudne. Kolejny kłopot, to odblokowanie samego rygla.

Sposoby na otwarcie drzwi są dwa:
1. siłowy, który sprowadza się do wyrwania boczku drzwi i zniszczenie/rozwiercenie w drobny mak zamka.
2. elegancki, który pozwala na otwarcie drzwi bez większych strat (nie licząc spinek w drzwiach i podrapanych przedramion).

Jak się domyślacie, użyłem sposobu nr 2 ;)

Przygotowania.

Przed rozpoczęciem prac warto zaopatrzyć się w nowy (używany) zamek.
Jeśli kupujecie nowy OEM, to pewnie będzie to cały zestaw nr 1 lub 25 spod tego linku http://japancars.ru/index.php?route=cat ... lk=B__5310" onclick="window.open(this.href);return false;
Wybierając używany, możecie skupić się tylko na części, do której przytwierdzone są cięgna.

Posiadanie wyjętego zamka pozwoli na zapoznanie się z jego budową, bo większość operacji będziemy przeprowadzali "na czuja".

Jeśli posiadacie, przygotujcie sobie też narzędzia do zdejmowania tapicerki, śrubokręt krzyżakowy oraz poszukajcie jakiegoś płaskiego, sztywnego "czegoś", o szerokości nie przekraczającej 1 cm i grubości max. 0,7 mm. Jako "coś" użyłem szczelinomierza, zaginając go na końcówce na odcinku ok. 1,5 cm.
*** postaram się nagrać jakiś filmik, żeby dokładniej wyjaśnić, o co chodzi - ale na razie nie mam jak ***

Etap I - zdjęcie boczku drzwi
Kluczem do powodzenia całej operacji jest zdjęcie boczku drzwi. Tu trzeba wykazać się odrobiną sprytu oraz inicjatywy. Oczywiście, w pierwszej kolejności odkręcamy śrubki mocujące boczek do drzwi - jedną w klamce (którą także demontujemy), a drugą w oparciu, poniżej panelu do otwierania szyb.

Naprawiając zamek w swojej Coupe, demontaż boczku rozpocząłem od dołu. Udało mi się jakoś wcisnąć palce pomiędzy próg a boczek i wyciągnąć go z zatrzasków.
Natomiast u kolegi z Warszawy jedynym sposobem na zdjęcie boczku było zdemontowanie listwy uszczelniającej szybę (część nr 6 lub 7)
http://japancars.ru/index.php?route=cat ... lk=B__3910" onclick="window.open(this.href);return false;
a następnie takie podważenie boczku, aby udało się przecisnąć przycisk blokady drzwi pod nim.

Jeśli uporaliśmy się z górą lub dołem, to trzeba teraz wyszarpnąć boczek zza słupka. Ciągnąc silnie, ale z wyczuciem, uda się to zrobić bez połamania żadnego z elementów. Po odgięciu nieco boczku i zerwaniu foli izolującej, oczom naszym ukaże się taki widok:
Obrazek

Etap II - otwarcie rygla drzwi

Na tym etapie warto posłużyć się aparatem w telefonie, z włączoną na stałe lampą. Pozwoli to nam na inspekcję zamka.

W pierwszej kolejności, musimy odkręcić plastikową osłonę. Przymocowana jest do zamka na tylko jedną śrubkę (przyda się śrubokręt krzyżakowy), ale na tyle nieszczęśliwie, że nie widać jej z kabiny. Posługując się czuciem lub aparatem w telefonie namierzamy ją. Położenie widzicie na zdjęciu poniżej.
Obrazek

Po szczęśliwym odkręceniu osłony, warto jeszcze odpiąć ją od gumowego mocowania, aby nie przeszkadzała nam w dalszych pracach.
Obrazek

No dobra, czas na decydujące starcie :) Cofnijmy się więc na chwilę do naszego wymontowanego zamka.

Po pierwsze musimy ustalić jak wygląda, kiedy jest odblokowany, a kiedy zablokowany. Pozwoli to nam łatwiej namierzyć miejsce, do którego będziemy musieli się dostać, aby spróbować otworzyć drzwi.

Poniżej macie dwa zdjęcia:
zamek w pozycji zamkniętej
Obrazek

zamek w pozycji otwartej - ta interesuje nas najbardziej, bo tylko w niej będzie możliwe dostanie się do rygla i otwarcie drzwi.
Obrazek

A teraz najlepsze. Za pomocą naszego "special tool" w postaci np. szczelinomierza, musimy dostać się do pinu zaznaczonego na poniższym zdjęciu.
Obrazek
*Dla ułatwienia i lepszego widoku, o co chodzi, zdjęcie zrobione kiedy zamek jest w pozycji zablokowanej. W pozycji odblokowanej prawie nic nie widać (poniżej).
Obrazek

Niestety, oby otworzyć drzwi, należy w pozycji odblokowanej umieścić nasze narzędzie w tej zaznaczonej szczelinie i z wyczuciem próbować nacisnąć pin w dół. Na wyciągniętym zamku wydaje się to proste, ale odpowiednie umieszczenie narzędzia w zamku, przy tak słabym dostępie, zajmuje nieco czasu.
Ale warto się pomęczyć, zwłaszcza na przekór mechanikom i innym specom, którzy twierdzą, że tylko wiercenie drzwi lub zamka pozwala je otworzyć ;)

To na razie tyle. Demontaż i ponowny montaż zamka postaram się dodać niebawem, jak będziemy znowu gmerać w Michała samochodzie.

Jeśli macie jakieś sugestie, co zmienić lub dodać jeszcze w poście, to piszcie w komentarzach - postaram się uwzględnić.
Honda Accord Coupe 2.0 (CG4) 1998 [rozbita, sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001 [sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 1999 [była, ale się spaliła/sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001
Awatar użytkownika
fotografiks
Posty: 1023
Rejestracja: 28 maja 2013 11:20
Auto: Accord Coupe 99 CG3
silnik: 2.3
Lokalizacja: SBE / SB

Re: DIY - awaryjne otwieranie drzwi / zepsuty zamek (Coupe)

Post autor: fotografiks »

Dopadło mnie to samo w lipcu... ale sie zbierałem i zbierałem żeby to opisać ;)


Ja tak dodam jeszcze, że zacząłem od wykręcenia fotela ;)

Oraz pozostałe kroki, lekko brutalnego początku...

Obrazek

Następnie trza szarpać jak "Reksio" szynke, tu jest najbardziej hardcorowo... ale da sie...

Zacząłem od dolnej części boczku... po wepchnięciu paluchów w bawełnianych rękawiczkach poszło jak złoto, udało mi się nic nie pourywać;)
Być może dlatego, że mój boczek był ściągany z 50 razy wcześniej??... poszło gładko...

Tak czy inaczej po otwarciu za dużo miejsca nie ma... pomimo maksymalnego "rozwarcia"... gmeranie przeprowadzałem na czuja wsadzoną łapą.
Jak QuicksilveR zaznaczył trening na sprawnym zamku na sucho to podstawa - poźniej akcje mozna przeprowadzić na macajewa ;)

Obrazek

Szczegółowe foty Quicka świetne obrazują dobieranie się wiec nie ma sensu nic dodawać :D


Podrzucę tylko foto mojego patentu, na sucho, na wyciągnietym zamku;)
Pilniczek do paznokci... ino taki lipny... blaszany jakby... świetnie się gnie ;)
Wsuwamy od boku w szczeline... i takim ruchem jakbyśmy coś podbierali, cyk i "dźwi" otwarte.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


PS.
Kupiłem na szybko zamek z "Sedana USDM" bo takiego miałem pod ręka na szrocie w Mysłowicach...
I jest troszkę inny tj różni się długościami cięgien... dwa z trzech są inne, ale na szczęście da się to podmienić...:D
Wysłano z Elektrim RWT CB-740

The perfect curves: 90-60-90:
90 km/h, 60 pulse, 90° drift angle
ODPOWIEDZ