Mała aktualizacja informacji.
30.11.2019
Hamulce działają OK. "Niestety" klocki Honda są dużo twardsze i trwalsze od poprzednich, więc pomimo niewielkiego przebiegu tarcze Mikoda zaczynają się widocznie zużywać. Do tego stopnia (mam takie przeczucie), że te klocki nie będą miały okazji się zużyć w tym setupie. Co utwierdza mnie w przekonaniu, że kolejny zestaw będzie o rozmiarze 300mm (jak już kilka razy wspominałem).
Kolejna sprawa odnosi się do tylnego zawieszenia i sanek które zmieniałem. Gumy, które dorobiłem, okazały się nietrwałe z powodu zbyt twardej mieszanki i najzwyczajniej się uklepały. Zaczęło to powodować nieprzyjemne metaliczne stuki dochodzące z tyłu auta. Ponieważ dokupienie zamienników było niemożliwe, udałem się do ASO na wycenę. Za komplet gum o wartości 15$ chcieli ponad 300zł, a czas oczekiwania określili na ponad miesiąc. Zrezygnowałem i przy pomocy kolegi importowałem je z USA w tydzień za 50$ (gumy + transport po USA + transport do Polski priorytetem).
Samoróbka vs. oryginał. Ten biały osad na nowej gumie to jakiś rodzaj wosku, pewnie aby guma się nie zestarzała i nie straciła swoich właściwości. Już na miejscu, ale jeszcze nie dokręcona.
13.12.2019
Pamiętacie wcześniejszą historię o pozyskiwaniu brakującej (dość mało popularnej) felgi? Cały komplet czekał na zimę. Jakiś czas temu doczekał się odświeżenia, a konkretnie, poddałem je lekkiej polerce we własnym zakresie. Większych zadrapań czy rys to nie usunęło, ale tych drobnych się pozbyłem. Teraz prezentują się o wiele lepiej, bo nabrały blasku.
Udało mi się sprzedać amerykańskie alufelgi. Musiałem sporo opuścić cenę, bo mocno zaczęło się utleniać aluminium i farba strasznie się łuszczyła. Miałem je regenerować, ale doszedłem do wniosku, że jak mam je sprzedawać to nie ma to sensu. Sprzedałem je razem z oponami zimowymi. Dołożyłem kilka stówek i kupiłem komplet nowych opon Dunlop Winter Sport 5. Cały zestaw wylądował jako setup zimowy na aucie. A prezentuje się to tak.