Drodzy forumowicze!
Oddajemy Wam do dyspozycji forum na nowym silniku. Nie wszystko jeszcze może działać poprawnie, więc uzbrójcie się w odrobinę cierpliwości. Wszystkie zauważone błędy lub uwagi do działania forum, zgłaszajcie do Administracji Forum.
Serdecznie zapraszamy do korzystania.
Administracja Forum

CG2 v6 nierówne obroty na jałowym, stukanie w katalizatorze

Mechanika, elektryka, naprawy i inne problemy
awkwardstevie
Posty: 44
Rejestracja: 18 gru 2020 22:22
Auto: VI
silnik: 3.0 v6

CG2 v6 nierówne obroty na jałowym, stukanie w katalizatorze

Post autor: awkwardstevie »

cześć
Accord CG2 V6 automat 2002 polift
mam następujący problem/y
Jak zaczęło się robić zimno to zaczął mi obywać płyn do wspomagania kierownicy. Nie ma wycieków pod maską, jest sucho.

Druga sprawa, często na jałowych obrotach na chwilę cyklicznie spadają obroty - w okolicach 400-700
Trzecia sprawa to stukanie w katalizatorze po zrobieniu przelotu. Po jeździe słychać zauważalne stukanie od temperatury. Mam się czym przejmować?

Czwarta - jak się zrobiło zimno to często nie chce się nagrzać (temp oleju jest zauważalnie poniżej środka, mniej więcej na 2/5 wskaźnika) - czasami na chwilę próbuje się dogrzewać i potem znowu spada.
Termostat wymieniałem niecały rok temu, jest szansa, że padł?

Ewentualnie czy znacie kogoś w Krakowie kto mógłby mi to ogarnąć "za jednym zamachem" ??
Awatar użytkownika
jacobsen
Posty: 661
Rejestracja: 02 maja 2013 18:29
Auto: Accord Coupe V6
silnik: J30A1
Lokalizacja: Elbląg

Re: CG2 v6 nierówne obroty na jałowym, stukanie w katalizato

Post autor: jacobsen »

Katalizator - normalka, nagrzany tak stygnie.
Obroty - temat znany i [nie] lubiany. Może być słaba masa, czyszczenie przepustnicy. U mnie pomógł upgrade przewodów masowych. Relacja w moim temacie.
Do reszty się nie wypowiem bo nie doświadczyłem. :)
awkwardstevie
Posty: 44
Rejestracja: 18 gru 2020 22:22
Auto: VI
silnik: 3.0 v6

Re: CG2 v6 nierówne obroty na jałowym, stukanie w katalizato

Post autor: awkwardstevie »

okazało się, że była nieszczelna główka przekładni kierowniczej oraz trzeba było uszczelnić czujnik.

Zapłaciłem 500zł za to (uszczelnienie obydwóch rzeczy) czy to nie przegięcie?
ODPOWIEDZ