Drodzy forumowicze!
Oddajemy Wam do dyspozycji forum na nowym silniku. Nie wszystko jeszcze może działać poprawnie, więc uzbrójcie się w odrobinę cierpliwości. Wszystkie zauważone błędy lub uwagi do działania forum, zgłaszajcie do Administracji Forum.
Serdecznie zapraszamy do korzystania.
Administracja Forum

Problem z automatem czy coś innego?

Mechanika, elektryka, naprawy i inne problemy
Awatar użytkownika
Piter
Posty: 398
Rejestracja: 10 wrz 2014 12:49
Auto: CG4 i BA2
silnik: F20B7, B20A1
Lokalizacja: Warszawa

Problem z automatem czy coś innego?

Post autor: Piter »

Auto to CG4 ze skrzynią automatyczną. Przebieg rzekomy-licznikowy 115 tysięcy kilometrów, ale wg opinii mądrzejszych ode mnie w miarę realny (czytaj - nie skręcony z 300 tysięcy). Samochód w moim posiadaniu od września 2014 roku, przejechałem około 24 tysięcy kilometrów. Wiosną zeszłego roku wymieniłem olej w skrzyni (statycznie) i założyłem zewnętrzną chłodnicę - całość prac wykonana w firmie Samko.

Skrzynia automatyczna przez cały okres dotychczasowej eksploatacji spisywała się wg mojej opinii w miarę poprawnie i bez żadnych problemów ani błędów. Biegi zmienia płynnie, redukuje poprawnie, nie gubi się, nie szarpie. Na zimno zmiana biegów jest trochę wyczuwalna, na ciepło objaw zanikał - co jest chyba prawidłowe. Jedyne zastrzeżenia, które miałem od dłuższego to czasem dziwne zachowanie pierwszego biegu - np. zaczynam się rozpędzać delikatnie, przycisnę mocniej gaz - a skrzynia wtedy czasami wbijała od razu drugi bieg. Poza tym wszystko - chyba - ok.

Od pewnego czasu (około miesiąc) zauważyłem niepokojący objaw. Kiedy zwalniam prawie do zatrzymania (ale się nie zatrzymuję) po czym wciskam gaz (lekko), a auto potrafi w tym momencie wyraźnie szarpnąć. Nie zawsze jest ten objaw. Tylko czasami. Jeśli się zatrzymam i ruszam - nieważne czy delikatnie czy mocno, objawu nie ma. Występuje jedynie czasami przy zwolnieniu prawie do zera i wciśnięciu gazu. Daje się wysłyszeć czasem wtedy stuknięcie.

W piątek w czasie powrotu z pracy (ciepło, korki, klima non-stop) skrzynia spisywała się normalnie. Jednak gdy pod domem potrzebowałem zrobić nawrotkę pojawił się niepokojący objaw. Wrzuciłem "R" - było normalnie, wrzuciłem "D" - poczułem szarpnięcie, po czym drugie szarpnięcie. Tak jakby bieg zaskoczył na dwa razy. Jednak auto pojechało normalnie. Zaparkowałem, zostawiłem samochód.

Od piątku objaw jakby podwójnego zapięcia - szarpnięcia - przy zapinaniu na "D4" nie wystąpił, a jeździłem w ten weekend dość dużo - łącznie ponad 100 kilometrów. Mam jednak wrażenie, że kiedy skrzynia jest ciepła, po jeździe, wydłużył się czas zapinania biegu na "D4" w stosunku do np. czasu zapinania wstecznego. Zaskoczenie biegu jest też bardziej odczuwalne niż wrzucenie "R". Wsteczny wchodzi praktycznie bez żadnego zadrgania budy, a bieg do przodu już nie.

Dzisiaj wieczorem wraz z bratem poobserwowaliśmy trochę zachowanie auta i nie wygląda to na poduszki. Tzn. wbijam "D4", w środku auta czuję zapięcie biegu, ale nie widać patrząc na silnik żeby jakoś "latał" pod maską. Ogólnie po kilkukrotnym przełączaniu w miejscu "R" - "N" - "D4" i z powrotem (oczywiście powoli) na mocno rozgrzanej skrzyni, za którymś razem to zapięcie "D4" jest mocniejsze i potrafi być słychać stuk, ale ogólnie czuć wszystkie zapięcia "D4" - jedynie niektóre z nich mocniej. Za to wsteczny zawsze wchodzi płynnie i bez bujnięć budą. Z kolei przerzucanie w miejscu pomiędzy pozycjami "2" a "1" i z powrotem jest wyraźnie płynniejsze niż w przypadku sytuacji "R"-"N"-"D4". Także z podobną i normalną zwłoką (i jednocześnie odczuwalnie krótszą niż przy zapinaniu z "N" pozycji "D4").

To w sumie tyle objawów. Pomijając opisane ww. problemy w czasie jazdy skrzynia pracuje płynnie i bez szarpnięć, tak jak przez cały ten okres mojego posiadania tego auta. Nie przeciąga, zmienia i redukuje biegi (łącznie z kickdown) płynnie, kręci się w razie potrzeby do czerwonego pola, a normalne spokojne ruszenie spod światełm wygląda tak:

https://www.youtube.com/watch?v=NtyTO4XHrd4&feature=youtu.be

Macie więcej doświadczenia z tymi autami. Zastanawiam się czy wina leży w mechanice skrzyni czy bardziej np. w elektrozaworach. Ewentualnie co mogę zrobić i sprawdzić. Przyszły mi do głowy jeszcze np. półosie i jakiś luz w tym miejscu, ale sam nie wiem. Trochę się obawiam tej sytuacji i nie wiem jak powinienem postąpić. Oczywiście - mogę jechać do serwisu, ale tam zapewne usłyszę, że skrzynia jest do kapitalnego remontu, podczasu gdy wcale nie widzę po jej zachowaniu krytycznych objawów.
Awatar użytkownika
wysio
Posty: 776
Rejestracja: 29 lis 2014 09:22
Auto: Accord Coupe 99
silnik: V6 3l
Lokalizacja: Otwock

Re: Problem z automatem czy coś innego?

Post autor: wysio »

Ja mam co prawda CG2 i też miałem problem z automatem. Przyczyna okazała się banalna - wystarczyło spuścić ok 300ml oleju. Stan na bagnecie miałem ponad górny marker, chociaż przy ostatniej zmianie 12 tyś km temu, spuściłem wszystko, co się dało i zalałem 3l świeżego oleju. Teraz zrobiłem to samo i wlałem 2700ml oleju, i stan mam idealnie pośrodku. Pojechałem na urlop, zrobiłem 600 km i wszystko jest ok, a wcześniej nie dało się wręcz jeździć. Ideału w pracy skrzyni też jeszcze nie ma, bo szarpie przy zmianie z dwójki na jedynkę, gdy wolno się toczę na drugim biegu i chcę szybciej przyspieszyć. To samo podczas normalnej jazdy i wciśnięciu gazu do oporu. I tutaj muszę właśnie sprawdzić jeszcze poduszki...

Wysłane poprzez Tapatalk
Awatar użytkownika
Pedro
Posty: 90
Rejestracja: 28 sie 2014 12:39
Auto: CG2
silnik: J30A1

Re: Problem z automatem czy coś innego?

Post autor: Pedro »

Mam bardzo podobne objawy z tym stukaniem idącym z okolic skrzyni i mam na to swoją teorię ;) popartą pewnymi obserwacjami.
1. Za hałas raczej nie odpowiada hydraulika czy sterownik skrzyni, tylko jej część mechaniczna, a dokładnie sam mechanizm przeniesienia napędu (bądź przeguby). Stuknięcie pojawia się po odpuszczeniu gazu i zmniejszeniu prędkości, ale tylko i wyłącznie przy jeździe na pochyłym profilu drogi, nigdy przy jeździe pod wzniesienie. I to wygląda tak jakby mechanizm przeniesienia napędu po dodaniu gazu chciał dogonić toczące się koła - kasuje się luz i stąd to stuknięcie. Pod górkę tego efektu nie ma.
2. Jak podniosłem samochód na podnośniku to przy poruszaniem kołem przód tył jest wyraźny mniej więcej 30 stopniowy martwy luz pomiędzy dwoma skrajnymi położeniami koła kiedy jest wyczuwalne stuknięcie.
3. Zapinanie biegu na dwa razy wynika moim zdaniem z tego, czy akurat kończąc jazdę wcześniej napęd zostawiłeś ze skasowanym luzem (spięty sztywno napęd), czy też delikatnie się "odprężył" (np. samochód delikatnie się stoczył w tył.

Może się mylę ale jakoś objawy tej denerwującej przypadłości właśnie do czegoś takiego mi pasują.

Żeby nie było, poduszki silnika sprawdzane były, przednia oberwana, ale po wymianie na nową niewiele się zmieniło.
Awatar użytkownika
QuicksilveR
Administrator
Posty: 2091
Rejestracja: 17 cze 2010 12:31
Auto: Honda Accord Coupe
silnik: 3.0 V6
Lokalizacja: Pruszków WPR

Re: Problem z automatem czy coś innego?

Post autor: QuicksilveR »

Pedro pisze:Mam bardzo podobne objawy z tym stukaniem idącym z okolic skrzyni i mam na to swoją teorię ;) popartą pewnymi obserwacjami.
1. Za hałas raczej nie odpowiada hydraulika czy sterownik skrzyni, tylko jej część mechaniczna, a dokładnie sam mechanizm przeniesienia napędu (bądź przeguby). Stuknięcie pojawia się po odpuszczeniu gazu i zmniejszeniu prędkości, ale tylko i wyłącznie przy jeździe na pochyłym profilu drogi, nigdy przy jeździe pod wzniesienie. I to wygląda tak jakby mechanizm przeniesienia napędu po dodaniu gazu chciał dogonić toczące się koła - kasuje się luz i stąd to stuknięcie. Pod górkę tego efektu nie ma.
2. Jak podniosłem samochód na podnośniku to przy poruszaniem kołem przód tył jest wyraźny mniej więcej 30 stopniowy martwy luz pomiędzy dwoma skrajnymi położeniami koła kiedy jest wyczuwalne stuknięcie.
3. Zapinanie biegu na dwa razy wynika moim zdaniem z tego, czy akurat kończąc jazdę wcześniej napęd zostawiłeś ze skasowanym luzem (spięty sztywno napęd), czy też delikatnie się "odprężył" (np. samochód delikatnie się stoczył w tył.

Może się mylę ale jakoś objawy tej denerwującej przypadłości właśnie do czegoś takiego mi pasują.

Żeby nie było, poduszki silnika sprawdzane były, przednia oberwana, ale po wymianie na nową niewiele się zmieniło.


Bardzo prawdopodobna teoria. Zwłaszcza, że sam poczyniłem podobne obserwacje ostatnio.
Honda Accord Coupe 2.0 (CG4) 1998 [rozbita, sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001 [sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 1999 [była, ale się spaliła/sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001
Awatar użytkownika
Piter
Posty: 398
Rejestracja: 10 wrz 2014 12:49
Auto: CG4 i BA2
silnik: F20B7, B20A1
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problem z automatem czy coś innego?

Post autor: Piter »

To o czym piszecie ma sens, ale większość objawów, które miałem usunęła regulacja zaworów. Na drodze do eliminacji przyczyny byłem w zakładzie, który zajmuje się naprawą skrzyń. Mechanik podłączył się pod komputer, a potem przejechał się moim autem przez ładnych parę kilometrów rozmawiając ze mną i sprawdzając różne sytuacje. Ogólnie wtedy ten Pan orzekł, że nie czepiałby się aż tak bardzo skrzyni, bo ta pracuje przyzwoicie (choć nieidealnie). Owszem, zauważył jakieś tam pewne objawy zużycia, ale powiedział, że on osobiście nie dotykałby się do tego na razie, bo nie ma tutaj znamion poważniejszych niesprawności, a koszty wiadomo jakie są. Zwrócił za to moją uwagę na niezbyt równą pracę silnika na "wolnych" obrotach (nie to żeby pływały obroty - bardziej co parę-paręnaście sekund lekkie zadrganie). Polecił szukać w obrębie układu zapłonowego/przepustnicy - okazało się, że winne były tutaj zbyt ciasne zawory wydechowe. Szerzej pisałem to w innym wątku, którego początkowo nie wiązałem do końca z pracą skrzyni viewtopic.php?f=2&t=3474

W tej chwili od regulacji zaworów przejechałem jakieś 250-300km. Jest o wiele lepiej. Skrzynia pracuje znacznie płynniej i lepiej oraz szybciej zmienia biegi. Wiem, pisałem wcześniej, że pracowała płynnie przed regulacją, ale jak sam widzę - myliłem się. Teraz się to jeszcze poprawiło.

Może w 100% idealnie nie jest, ale przynajmniej na razie (odpukać) odeszły ode mnie czarne myśli o rychłej awarii skrzyni. Regulacja zaworów nie rozwiązała wszystkich opisanych problemów (ale większość) - to co zostało:

-przy przełączaniu P--->D lub N->D występuje trochę większa zwłoka niż przy przy N->R lub P->R. W zasadzie chyba to jest jedyna rzecz, która jak mi się wydaje pogorszyła się od zakupu auta - wcześniej trwało to krócej. Tak czy siak zapięcie biegu nie jest już tak agresywne, a także nie zdarzyło się żadne podwójne szarpnięcie przy zapinaniu D.

-czasem występuje to wspomniane szarpnięcie z dotoczenia, ale znacznie rzadziej i też jest łagodniejsze

Także jak widać skrzynia jakieś tam swoje delikatne objawy ma, które zostały uwypuklone przez wyżej opisaną sytuację z zaworami.
Awatar użytkownika
QuicksilveR
Administrator
Posty: 2091
Rejestracja: 17 cze 2010 12:31
Auto: Honda Accord Coupe
silnik: 3.0 V6
Lokalizacja: Pruszków WPR

Re: Problem z automatem czy coś innego?

Post autor: QuicksilveR »

I tu też się zgodzę. Objawy z podbijaniem obrotów na wolnych co kilkanaście sekund także mam od jakiegoś czasu. Widać to ładnie na kompie gazu, jak czasy Pb na gazie powoli wzrastają, a za chwilę następuje podbicie obrotów i powrót do normalności.
Honda Accord Coupe 2.0 (CG4) 1998 [rozbita, sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001 [sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 1999 [była, ale się spaliła/sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001
Luki2604
Posty: 1
Rejestracja: 20 wrz 2022 19:00
Auto: acura
silnik: 3.2tl

Re: Problem z automatem czy coś innego?

Post autor: Luki2604 »

hej, trochę odświeżę problematykę. Powiedzcie mi, jak sprawdza się olej w skrzyni? Bo jak rozgrzeje zimne auto na postoju do włączenia i wylaczenia wentylatora, zgaszę i od razu sprawdzę ( tak mówi manual ) to jest 4mm ponad max. Natomiast jak rozgrzeje auto na mieście np. 30km jeżdżenia i zgaszę auto to sprawdzam i mam minimum.
A problem to jak jest zimno na dworzec, tak poniżej 15st to po odpaleniu pierwsze dwa-trzy wrzucenia R powoduje głośny stuk i szarpnięcie budą. Po przejechaniu 300m lub minieciu okolo 5 min wszystko jest ok.
Awatar użytkownika
QuicksilveR
Administrator
Posty: 2091
Rejestracja: 17 cze 2010 12:31
Auto: Honda Accord Coupe
silnik: 3.0 V6
Lokalizacja: Pruszków WPR

Re: Problem z automatem czy coś innego?

Post autor: QuicksilveR »

Luki2604 pisze:hej, trochę odświeżę problematykę. Powiedzcie mi, jak sprawdza się olej w skrzyni? Bo jak rozgrzeje zimne auto na postoju do włączenia i wylaczenia wentylatora, zgaszę i od razu sprawdzę ( tak mówi manual ) to jest 4mm ponad max. Natomiast jak rozgrzeje auto na mieście np. 30km jeżdżenia i zgaszę auto to sprawdzam i mam minimum.
A problem to jak jest zimno na dworzec, tak poniżej 15st to po odpaleniu pierwsze dwa-trzy wrzucenia R powoduje głośny stuk i szarpnięcie budą. Po przejechaniu 300m lub minieciu okolo 5 min wszystko jest ok.
Aby porządnie rozgrzać skrzynię, to trzeba przejechać, w zależności od warunków, 10-20 km. Na postoju, to co najwyżej rozgrzejesz silnik. Albo będziesz długo grzał.
Jak masz minimum przy porządnym rozgrzaniu, to lepiej dolej tyle, aby było pod górną kropkę na bagnecie.
Natomiast te stuknięcia, to może być efekt zapchanych sitek na elektrozaworach. Dopiero po rozgrzaniu, olej zaczyna w miarę dobrze się przemieszczać.
Honda Accord Coupe 2.0 (CG4) 1998 [rozbita, sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001 [sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 1999 [była, ale się spaliła/sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001
Awatar użytkownika
wysio
Posty: 776
Rejestracja: 29 lis 2014 09:22
Auto: Accord Coupe 99
silnik: V6 3l
Lokalizacja: Otwock

Re: Problem z automatem czy coś innego?

Post autor: wysio »

Nie może być w żadnym wypadku ponad max, bo wtedy skrzynia potrafi właśnie szarpać i szybciej się zużywa. Kiedyś po zakupie skrzynia mi zaczęła szarpać w różnych okolicznościach i się okazało, że było ciut za dużo oleju. Także koniecznie zlej nadmiar - 100ml na początek. Przy okazji można oczyścić magnez z opiłków, ale najlepiej to się robi na zimnym oleju.
ODPOWIEDZ