Trafiło i na mnie. Wychodzę rano do pracy w pewną środę, idę do mojego auta i patrzę kartka za wycieraczką. Czytam - "proszę pilnie zgłosić się na komisariat policji XYZ w Krakowie". Myślę sobie - ki czort. Oglądam auto dookoła, wszystko ok - te same obicia i rysy co były, śladów krwi koło auta nie ma. Wsiadam do środka, odpalam i głośne buczenie jakby mi łeb miało urwać. Aha - to już qwa wiem o co chodzi... Patrzę pod auto - wycięty katalizator na chama. Okazało się, że ktoś w nocy widział typa, zadzwonił na policję, ale jak przyjechali to wiadomo, że nikogo nie było.
- co w miejsce katalizatora mogę zamontować, aby nie było check'a a auto jeździło. O przeglądy się jakoś nie martwię. Oryginału nie zamierzam kupować, customa też nie chcę. Potrzebuję jeździć autem
Pacjent - CG2, 1999r. 3.0. Myślałem o takim zestawie:
https://allegro.pl/oferta/emulator-drug ... 7668433308" onclick="window.open(this.href);return false; lub https://jarusnet.pl/emulator-katowy" onclick="window.open(this.href);return false;
https://allegro.pl/oferta/tlumik-przelo ... 7211489906" onclick="window.open(this.href);return false;
Myślałem też o takim:
https://allegro.pl/oferta/katalizator-u ... 1792787867" onclick="window.open(this.href);return false;
lub którymś z tych (ale nie wiem jakie wymiary ma OEM kat):
https://wobo.pl/145-tlumiki-awg" onclick="window.open(this.href);return false;
W obu przypadkach nie wiem jak wspawać sondę. Ktoś z Was może wyciągał kata, wsadzał tłumik przelotowy i zrobił tak, żeby wszystko było OK? Na forum pisze parę osób o AWG-Polonez, ale modeli tych katów sportowych i tłumików jest od cholery. Nie mam jak zmierzyć wymiarów OEM kata w CG2.
W CG2 była lambda za katalizatorem? Czyli rozumiem, że trzeba by wyciąć gwint pod sondę?
Help! Będę wdzięczny za każde sugestie