Udało się kupić COUPE, oczywiście z przypadku, z zewnątrz zaniedbana w środku tak samo i z silnikiem 3.0V6. Pracy dużo ale tylko kosmetycznych z zewnątrz schodzi klar, środek już ogarnięty w 90%. Mechanicznie poprzedni właściciel dbał o samochód(6lat w jednych rękach) i to było głównym argumentem, automat przyjemnie zmienia biegi, nie gubi się w biegach, olej regularnie w skrzyni wymieniany tylko na OEM. Z czasem możliwe że otworzę wątek o coupe. Tak więc zaczęta została przygoda z coupe VI gen. Co mnie zaskoczyło to przepaść w wielkości samochodu pomiędzy sedanem a coupe, na korzyść coupe.