USAccord.pl - amerykańska Honda Accord

Tuning accorda

Art z 1995 roku, ale właściwie to nie można się do wielu rzeczy przyczepić, cena masakryczna ale tych 15 lat nie widać, fajna kupetka.

ART z maja 2005

buahaha , racja, to by tłumaczyło świeży look, niedoczytałem
pzdr
Stars

Mile wspominam ten model, zobaczyłem go pierwszy raz w USA, w 1994 r i już mi został w głowie, he, he ale dopiero w 2000 r stałem się szczęśliwym posiadaczem sedana 2.2 Vtec, EX, ciemna zieleń, jasny środek. Jak go sprzedawałem w 2007 to na szafie było 291 tys.km, amortyzatory fabryczne trzymały jeszcze 62-64 %, przewody zapłonowe fabryczne .
Jak pamiętam, to zrobiłem w nim rozrząd, tarcze, klocki, przy 220 tys. sprzęgło i regeneracja rozrusznika, sprężyny tył, łączniki i jakieś gumy w zawieszeniu i tylne nadkola. A tak to śmigał .

no to tylko pozazdrościć moj tez seryjnie był identyko jak opisujesz (wiadomo nie taki świerzutki, bo 10 latek) teraz w trakcie konkretnej renowacji i "liftingu", bo troszkę z upływem lat się postarzał

Jako ciekawostkę skoro temat tuning to wrzucę jak dla mnie piękne rajdowe CD5 Mugena

No jak go sprzedawałem to stuknęło mu 13 lat, nawet myślałem czy go nie zostawić na stałe, ale wyszło inaczej.

Potwierdzam. Nie do zajechania zarówno silniczki jak i asb - mój znajomek dobijał do 300kkm i chodził jak złoto.
pzdr
Stars

Również dzieło fanboyów accorda z USA:


śliczna furka:

pare lat temu podczas urlopu w Tajlandii ,smiga tego tyle tam jak w Polsce Oplow Calibra http://www.accordclub.in.th/index.php?topic=3476.0