Czas na progi z laminatu. Chciałem je oddać do malowania, lakierami z dodatkiem uelastyczniacza żeby ten laminat nie był tak kruchy ale u siebie usłyszałem kwoty 600-700 zł za sztukę więc zabrałem się za to sam. Podejrzewam, że nie będzie to ideał ale to tylko progi
Przeszperałem internet czym to malować i natknąłem się na lakiery do laminatów jachowych marki Sea Line - wygląda obiecująco tym bardziej, że na razie robię o pędzlem. Farba ładnie się rozlewa. Są delikatne smugi od pędzla ale znikają pod papierem ściernym.
Przetarłem laminat, odkurzyłem, odtłuściłem i położyłem jedną warstwę podkładu.
Potem szpachla na ewentualne ubytki, znowu przetarcie, odkurzanie i odtłuszczanie i warstwa druga naniesiona. Jutro warstwa trzecia.
Pewnie temat na chwilę ucichnie zanim zabiorę się za kolor. Przez sezon zimowy powinienem się wyrobić
Podkład 0,75L + utwardzasz + rozcieńczalnik w granicach 100 zł. Gdyby puszka z podkładem była mniejsza (ok. połowy zostanie) to i koszt by był mniejszy.
Koszta farby czarnej podobne. A na bezbarwny jeszcze nie patrzyłem.