Z lekkim opóźnieniem ale dodaje opis auta, wkrótce więcej zdjęć
Honda Accord
ROK: 1999
MODEL: coupe cg2
SILNIK: 3.0 V6
MOC: 200km
KOLOR NADWOZIA: NH623M
ŚRODEK:TYPE X (czarne skóry)
UKŁAD WYDECHOWY: seria
UKŁAD DOLOTOWY: seria
UKŁAD HAMULCOWY: seria
ZAWIESZENIE: seria
KOŁA: 7Jx17H2, opony yokohama advan fleva 701, 225/45/17
BODY-KIT: brak
CAR AUDIO: standard, chyba podstawowy hondowski CD
DODATKI: brak
PLANY: Ogólnie doprowadzenie auta do porządku, bez tuningu, i zabezpieczenie go na lata eksploatacji.
Obecnie zrobione sprawy eksploatacyjne:
- rozrząd kompletny (pasek oem, rolki koyo, napinacz oem, pompa gmb)
- nowe paski osprzętu
- olej (millers trident) + filtr
- nowe świece,
- nowe filtry, powietrza , kabinowy, paliwa,
- nowy płyn chłodniczy,
- uzup czynnika klimy i odgrzybienie,
- nowe opony.
- wiele innych pierdółek typu żaróweczki tu i tam, nowe wycieraczki, naprawa zamka drzwi kierowcy i inne.
Z istotnych problemów do naprawy:
- regulacja luzu zaworowego (lekkie wibracje drżenie silnika na biegu jałowym) mechanik uważa że najlepiej załatwić komplet oem uszczelek, ciężko je dostać, uważam elring da radę ale koszt praktycznie jak oem.
- kochana w tym aucie skrzynia biegów... niby był wymieniany olej, skrzynia poszarpywała, sprawdzone na bagnecie oleju ponad stan i to meega za dużo, mechanik spuścił i oznajmił ze korek magnetyczny nie był wytarty i dużo syfu na nim było i raczej olej zmieniany nie był bo nie wierzy ze nie wytarli korka.. Zapewne olej był tylko dolany i to na pałę, nie wiadomo czym.
Po spuszczeniu nadmiaru oleju dużo lepiej, nie od razu ale z każdym kilometrem poprawa, teraz przejechane około 200km i na ciepłym praktycznie jest ok często zapominam juz o zmianie biegów, na zimnym nadal poszarpuje minimalnie przeważnie tylko z 2,3 bieg.
Będę wymieniał statycznie 3 l pewnie na oem ATF + wyczyszczenie elektrozaworów i w niedługim odstępie czasu znów 3l, może skrzynia jeszcze pojeździ
- zawieszenie, pewnie trochę do roboty będzie + na pewno geometria do zrobienia, na pierwszy rzut oka jest ok ale czyś wibracje na kierownicy przy ok 100km/h i nagle mocniejsze wspomaganie. Nawet hondowski manual mówi że w takim przypadku winna jest geometria. Oponiarz twierdzi ze felgi opony są cacy.
Inne ciekawostki:
- lakier oryginalny poza drzwiami kierowcy, szyba oryg. wiec pewnie tzw. szkoda parkingowa
- podłoga i nadkola bez rdzy,oczywiście jakieś tam powierzchowne głównie na el zawieszenia. Mechanik był w szoku ze tak dobrze to może wyglądać w starej hondzie - przed zimą do zabezpieczenia. Rdza pokazuje się za to na tylnej belce, będzie to do roboty.
- przebieg 130 tyś...no cóż wydaje się prawdziwy. Mechanik twierdzi ze rozrząd był oryginalny. pasek wytarty z napisów, rolki niby ok,w napinaczu za duzo oleju nie było juz, resztki, wszystko było oem hondowskie, w ost. momencie zmienione.
- tylne tłumiki są oem honda w bardzo dobrym stanie - do malowania na czarny mat
Inne pierdołki to brak oryg dywaników i chyba tylko z USA można sprowadzić, do regulacji tylna klapa, odstaje trochę przy szybie, pewnie na siłę na gwałt zamykane
W środeczku wszystko działa i nie ma zniszczeń, rozdarć. Oczywiście widać trochę upływ czasu i ślady użytkowania
Poniżej zdjęcia, w ciągu tygodnia zrobię więcej
Powodzenia w realizacji planów i bezawaryjności.