Drodzy forumowicze!
Oddajemy Wam do dyspozycji forum na nowym silniku. Nie wszystko jeszcze może działać poprawnie, więc uzbrójcie się w odrobinę cierpliwości. Wszystkie zauważone błędy lub uwagi do działania forum, zgłaszajcie do Administracji Forum.
Serdecznie zapraszamy do korzystania.
Administracja Forum

"Nowa Nadzieja" Accord Coupe 3.0 V6 2001 ::: QuicksilveR

Pokaż nam swojego USDM Accorda 6gen!
Awatar użytkownika
QuicksilveR
Administrator
Posty: 2091
Rejestracja: 17 cze 2010 12:31
Auto: Honda Accord Coupe
silnik: 3.0 V6
Lokalizacja: Pruszków WPR

Re: "Nowa Nadzieja" Accord Coupe 3.0 V6 2001 ::: QuicksilveR

Post autor: QuicksilveR »

jacobsen pisze:złote... a skromne :mrgreen:
Będę się woził, jak japoński żołnierz ze złotymi zębami. ;)

EDIT: 2022-04-13

Aby tradycji stało się zadość. :mrgreen:
Wywaliło mi LPG. Tak po prostu.
Błąd jakiegoś tam czujnika, masa innych błędów. Już mi się nawet nie chciało z tym walczyć, tylko umówiłem się na jutro do gazownika.
A objawy były, jakby się po prostu gaz skończył.

EDIT: 2022-04-14

Walnięty był czujnik ciśnienia. Wymieniony, autko śmiga na gazie jak wcześniej.
Honda Accord Coupe 2.0 (CG4) 1998 [rozbita, sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001 [sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 1999 [była, ale się spaliła/sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001
Awatar użytkownika
MuzykGrzes
Moderator
Posty: 1998
Rejestracja: 07 cze 2014 20:54
Auto: Accord Coupe CG4
silnik: F20B5
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: "Nowa Nadzieja" Accord Coupe 3.0 V6 2001 ::: QuicksilveR

Post autor: MuzykGrzes »

Jeszcze trochę to cena gazu zrówna się z benzyną i kłopoty z LPG przestaną istnieć. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek
Zbieraj punkty a 24 wymień na rower
Awatar użytkownika
QuicksilveR
Administrator
Posty: 2091
Rejestracja: 17 cze 2010 12:31
Auto: Honda Accord Coupe
silnik: 3.0 V6
Lokalizacja: Pruszków WPR

Re:

Post autor: QuicksilveR »

MuzykGrzes pisze:Jeszcze trochę to cena gazu zrówna się z benzyną i kłopoty z LPG przestaną istnieć. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nie zrówna się. Siedziałem wczoraj w Klinika LPG i chłopaki twierdzą, że jest tyle samo instalacji LPG co było. Oszczędność będzie, choćbyś zaklinał rzeczywistość ;)

EDIT: 2022.04.23

Zrobione, zgodnie z poradnikiem Krzyśka
12 godzin pracy w pozycji "na chińczyka" :mrgreen: (dzisiaj chodzę "na pingwina", zakwasy mam w mięśniach, o których nawet nie wiedziałem, że istnieją ;) )
Zaciski i jarzma zregenerowane i pomalowane proszkowo u Seth'a.

Przód.

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Tył.

Szlifowane zwrotnice.
Obrazek Obrazek

Zacisk od wewnętrznej strony. Krzysiek jakoś zmieniał mocowanie linek od ręcznego, ja nic nie musiałem. Wszystko podeszło idealnie.
Jedynie musiałem przyszlifować ten "dzyndzel" od ręcznego, bo farby ciut za grubo i nie chciał przejść przez ucho na lince.
Obrazek

Osłony (tarcze kotwiczne) zostawiłem oryginalne, bo były w całkiem dobrym stanie. Odgiąłem je tylko nieco do tyłu.
A tak wygląda po złożeniu z tarczą, ...
Obrazek

... po założeniu koła (przed docieraniem)...
Obrazek

... i po krótkim dotarciu.
Obrazek Obrazek

Jakie pierwsze wrażenia z jazdy?

Po pierwsze, ustało jakiekolwiek bicie na kołach. Zarówno podczas jazdy, jak i przy hamowaniu. Czyli albo tarcze tylne były już taki szrot (bo były :lol: ), albo regeneracja zacisków spowodowała, że klocki idealnie pracują na tarczy.
Po drugie, przy hamowaniu samochód przestał nurkować. Uczucie o tyle dziwne, że wydaje się, jakby siła hamowania się zmniejszyła. Ale po prostu rozłożenie siły hamowania przeniosło się sporo do tyłu, więc przód już tak się nie męczy.

Dochodzą oczywiście walory estetyczne, bo o ile przód był jeszcze ok (regenerowany i malowany 4 lata temu), to tył wołał o pomstę do nieba :roll: No i w końcu tylna tarcza jest widoczna zza felgi :lol:
Jedynie podkładki antywibracyjne na tył są nieco przyrdzewiałe, bo oczywiście w nowych klockach brak, a nie miałem już nadmiarowych naklejek z EBC. No nic, z czasem się wymieni na ładniejsze.

Jak już trochę pojeżdżę i zrobię może kolejną wymianę płynu hamulcowego, to będzie można coś więcej powiedzieć.

Jedyne czego nie udało się niestety zrobić, to wymienić przewodów elastycznych na HEL-owskie w stalowym oplocie :(
Oryginalne nakrętki są jak z plasteliny i nawet klucze do odkręcania przewodów nie pomogły.
Mod odłożony na półkę ;)

EDIT: 2022-11-04
Po prawie dwuletnim oczekiwaniu, udało się. W końcu wymarzone M1 dla mojej qpetki.
garaz01.jpg
garaz02.jpg
garaz03.jpg
Może teraz coś się ruszy w temacie, skoro jest miejsce do zabawy.
Na pierwszy ogień, jutro wymiana kół na zimowe :D
Honda Accord Coupe 2.0 (CG4) 1998 [rozbita, sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001 [sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 1999 [była, ale się spaliła/sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001
Awatar użytkownika
wysio
Posty: 776
Rejestracja: 29 lis 2014 09:22
Auto: Accord Coupe 99
silnik: V6 3l
Lokalizacja: Otwock

Re: "Nowa Nadzieja" Accord Coupe 3.0 V6 2001 ::: QuicksilveR

Post autor: wysio »

Pięknie. Garaż super rzecz. Mój stoi więcej w garażu, niż jeździ. Zrobiłem z niego auto weekendowe tylko na ładną pogodę, ale mam drugie małe na dojazdy do pracy. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze kanału i półeczki na radio :)
Awatar użytkownika
QuicksilveR
Administrator
Posty: 2091
Rejestracja: 17 cze 2010 12:31
Auto: Honda Accord Coupe
silnik: 3.0 V6
Lokalizacja: Pruszków WPR

Re: "Nowa Nadzieja" Accord Coupe 3.0 V6 2001 ::: QuicksilveR

Post autor: QuicksilveR »

Zrobiłem sobie małą próbkę polerki, na klapie bagażnika. Głębokich rys nie udało się usunąć, ale wszelkie hologramy zniknęły.
Dobrze, że jest garaż, to można to sobie rozłożyć na kilka dni.
P_20221229_164649.jpg
Honda Accord Coupe 2.0 (CG4) 1998 [rozbita, sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001 [sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 1999 [była, ale się spaliła/sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001
Akim
Posty: 3
Rejestracja: 27 lis 2022 20:48
Auto: AC 00
silnik: v6

Re: "Nowa Nadzieja" Accord Coupe 3.0 V6 2001 ::: QuicksilveR

Post autor: Akim »

Siema.
Zwrocilem uwage jak duzo pracy wlozyles w usprawnianie ukladu hamulcowego.
Podpowiesz czy jakis inny zestaw na przod podejdzie oprocz tego od 8 type s 320mm?
Awatar użytkownika
QuicksilveR
Administrator
Posty: 2091
Rejestracja: 17 cze 2010 12:31
Auto: Honda Accord Coupe
silnik: 3.0 V6
Lokalizacja: Pruszków WPR

Re: "Nowa Nadzieja" Accord Coupe 3.0 V6 2001 ::: QuicksilveR

Post autor: QuicksilveR »

Akim pisze:Siema.
Zwrocilem uwage jak duzo pracy wlozyles w usprawnianie ukladu hamulcowego.
Podpowiesz czy jakis inny zestaw na przod podejdzie oprocz tego od 8 type s 320mm?
Jeśli dobrze pamiętam, to na przód podejdą zaciski i tarcza 300 mm z VII gen. To będzie chyba najbardziej ekonomiczna opcja.
Można też próbować z 4-tłoczkowym zestawem z Legenda, ale tu potrzebny jest chyba adapter, no i na pewno dystans, bo zaciski są szersze.

EDIT 2023.07.10

Zgodnie z tradycją. Auto zdechło :( Nie odpala (raz się udało uruchomić, po 2 godzinach walki). Sprawdzony bezpiecznik pompy paliwa (jest OK), przelutowany przekaźnik pompy paliwa (jak i zapasowy) - nic nie pomogło. Czekam na filtr paliwa, bo może zapchany (nigdy chyba nie był zmieniany) i nie podaje benzyny.
Jak to nie pomoże, to będę szukał pompy paliwa, ale może jeszcze wcześniej uda się zrobić diagnostykę wg manuala.
Słabo, bo nie jestem w stanie odpalić auta, aby pojechało do mechanika. Plus jest taki, że utknęło w garażu, a nie gdzieś na ulicy.

EDIT 2 2023.07.10

Człowiek robi się stary, to może już nieuważny.
Przelutowałem jeszcze raz przekaźnik Siemens'a VRM 0022 (ten, który miałem na aucie), ale tym razem pod lupą i dobrym oświetleniem. Bez większych nadziei poszedłem do garażu... i okazało się, że wczoraj wyciągnąłem bezpiecznik 15A od alternatora, bo pomyliłem go miejscem z zapasowymi :oops: Po włożeniu na miejsce i włożeniu przekaźnika, auto odpaliło od strzała :mrgreen:
Czyli dalej jest to najmniej awaryjne auto świata (dwie awarie, które okazały się pierdołami). ;)

Udanych i bezawaryjnych wakacji Wszystkim życzę!
Honda Accord Coupe 2.0 (CG4) 1998 [rozbita, sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001 [sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 1999 [była, ale się spaliła/sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001
Awatar użytkownika
MuzykGrzes
Moderator
Posty: 1998
Rejestracja: 07 cze 2014 20:54
Auto: Accord Coupe CG4
silnik: F20B5
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: "Nowa Nadzieja" Accord Coupe 3.0 V6 2001 ::: QuicksilveR

Post autor: MuzykGrzes »

Chciałbym mieć tak prosto z błędem sondy u siebie.
Obrazek
Zbieraj punkty a 24 wymień na rower
Awatar użytkownika
wysio
Posty: 776
Rejestracja: 29 lis 2014 09:22
Auto: Accord Coupe 99
silnik: V6 3l
Lokalizacja: Otwock

Re: "Nowa Nadzieja" Accord Coupe 3.0 V6 2001 ::: QuicksilveR

Post autor: wysio »

Przecież pompę słychać po włączeniu zapłonu, a że pompa tu nie pada, to wiadomo, gdzie szukać przyczyny... Czasami trzeba na ucho ;)
Awatar użytkownika
QuicksilveR
Administrator
Posty: 2091
Rejestracja: 17 cze 2010 12:31
Auto: Honda Accord Coupe
silnik: 3.0 V6
Lokalizacja: Pruszków WPR

Re: "Nowa Nadzieja" Accord Coupe 3.0 V6 2001 ::: QuicksilveR

Post autor: QuicksilveR »

Trzy dni przed urlopem zadziało się to.
oponka_szrot.jpg
Dobrze, że nie w trasie.
Wleciały 2 opony Michelin e-Primacy (bardzo dobra, cicha i oszczędna opona), a po wrzuceniu regulowanych wahaczy na tył i geometrii, wpadną jeszcze dwie (kto wie, może jeszcze w tym sezonie).
michelin-e-primacy.jpg
michelin-e-primacy_auto.jpg
Auto przejechało szczęśliwie ponad 5 tysięcy kilometrów w 2 tygodnie i mogę powiedzieć tyle, że udało mi się pierwszy raz w 3.0 zejść ze spalaniem LPG poniżej 10 l/100 km (dokładnie 9,97). Czy to zaleta nowych opon, dobrej regulacji, czy też sposobu jazdy - nie wiem. Ale miło było się zaskoczyć przy tankowaniu.
Honda Accord Coupe 2.0 (CG4) 1998 [rozbita, sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001 [sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 1999 [była, ale się spaliła/sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001
ODPOWIEDZ