USAccord.pl - amerykańska Honda Accord

Foto pewnie przed zlotem jeszcze trzaśnie niżej i będzie się toczył tak:

Mateusz polecam lakiernika zamiast malarza..

400 tysięcy już dawno przemineło
I kupeta w końcu trafiła na pewne ogarnięcie...

Ostatnie trzy tygodnie stała i czekała, bo juz nie mogłem patrzeć na te zjawiska fizyko-chemiczne na nadkolach, a spray juz nie pomagał.

Wiec do roboty nadkola zewnętrzne - oraz wewnętrzne. Do tego klapa pod blendą + to co wyjdzie w trakcie.






A po zdjęciu maskownic progów przez Maestre wyszły kolejne ciekawostki, czyli taki standardzik zacznij grzebać, a se znajdziesz
Osłony na progi dobrze maskują to co się tam dzieje pod spodem.




Jak wróci od blacharza i z koloryzacji to gruntowne trzepanie i pranie tapicerki wraz z obszyciem kiery na nowo... także czekam na powrót z "sanatorium"...
Przy okazji ogarnę szynę od fotela kierowcy bo ostatnio zauważyłem, że życie biologiczne nawet tam zaczyna wkraczać.

I finalizacja podpięcia haka - na szczęście udało mi się to wstępnie ogarnąć tak ze z tyłu nic nie widać Hak demontowalny nie jakoś ekspresowo, ale po odkręceniu nic nie wisi pod spodem...
Kminie jeszcze jak chować za zderzak tego kasztana z elektryki... bo to jedyny element, który można dostrzec.

Reparaturki będzie dorabiał, czy sztukował z czegoś? Ciekaw jestem co z tego wyjdzie.

Dorabiać będzie.

Foto gniazdo elektryczne robisz na przegubie i kiedy chcesz to opuszczasz.

mieglo pisze:Reparaturki będzie dorabiał, czy sztukował z czegoś? Ciekaw jestem co z tego wyjdzie.

Powiedziałem mu o "Maździe" ale mówił ze blachy reperaturek są gównia...słabej jakości i tak bedzie musiał rzeźbić skoro to nie jest ori profil wiec od zera poleci na swoim sprawdzonym materiale... Gosc sie zajmuje odrestaurowywaniem samochodów wiec... I hołp, że bedzie piknie
Pewnie przez to lakiernik dostanie dobra misje wyciagnięcia tego, bedzie wiecej kitu, no ale wyjścia nie ma. Także sam jestem ciekawy co to bedzie...

Krzysiek15255 pisze:Dorabiać będzie.

Foto gniazdo elektryczne robisz na przegubie i kiedy chcesz to opuszczasz.

Miejsca tam jest troche wiec bede czarował z czymś takim

Tam jest miejsca na kotwicę nawet.

No reperaturki dostępne do Mazdy są z cienkiej blachy pewnie.

fotografiks pisze:400 tysięcy już dawno przemineło .........


A po zdjęciu maskownic progów przez Maestre wyszły kolejne ciekawostki, czyli taki standardzik zacznij grzebać, a se znajdziesz
Osłony na progi dobrze maskują to co się tam dzieje pod spodem.

400 tysięcy , niezłe osiagniecie.

A co do oslon na progi , to coś o tym wiem .
Naprawdę nieźle osłaniają i można się zdziwić. U mnie aż tak nie było, ale i tak wymagało naprawy i dobrych chęci "naprawiacza".

Hmmm. Ja swoje "progi" ściągnąłem jak zakładałem nakładki i.... nawet za wiele kurzu tam nie było... rdzy zero, nawet nalotu

krisss111 pisze:Hmmm. Ja swoje "progi" ściągnąłem jak zakładałem nakładki i.... nawet za wiele kurzu tam nie było... rdzy zero, nawet nalotu

Problem jest taki że progi rdza atakuje od środka przy tylnych kołach, jak wyjdzie dopiero widać. Z zewnątrz mogą wyglądać jak nowe a rdza panoszy się w środku. Jedynie kamerką endoskopową przez jakiś otwór jesteś w stanie to sprawdzić i zahamować.