USAccord.pl - amerykańska Honda Accord

Auto jeździ i to wreszcie tak jak powinno
Półosie odebrane po przeglądzie w MOTOMAX-sie . Pan powiedział że przeguby w stanie idealnym zarówno wew,zew
A do poprawy okazało się łożysko podpory lewej półosi,i założyli nowe osłony i smar na obydwu- koszt 600PLN
Pomalowane drążki tył przód i nowe gumy staba przód założone nic nie puka ,nic nie stuka nic nie dzwoni
Brak odgłosów "studziennych i studnianych-głębokiego echa.
Na razie walczę na remoncie mieszkania -a właściwie to już mała budowa
Może na jesień będę kończył projekt m62-na razie chałupa czeka.

Jak już pojeździ to trochę i będziesz schodził pod auto to daj znać czy nie spękała farba Też bym dał do piaskowania i proszku i po problemie by było.

Krzysiek15255 pisze:Jak już pojeździ to trochę i będziesz schodził pod auto to daj znać czy nie spękała farba Też bym dał do piaskowania i proszku i po problemie by było.

O to można spytać Edi Bo malowała te elementy(proszkowo bo to miłośniczka takiego malunku) dobre 1,5 roku temu -może coś podpatrzyła u siebie

Hanka sprzedana , przytulił ją Pan z Katowic czy się tu pokaże nie wiem.
Jak bym miał możliwości robiłbym ja dalej , ale sytuacja się zmieniła -obecnie bujam się moto BMW R 1200 RT -na stare lata mnie wzięło ,a i Żona zrobiła prawko , podoba mi się to -kobieta musi mieć prawko i coś wypić jak nie to jest" podwójne "marnotrawstwo, obecnie robię za "nawigację" pilota i czasami zaciągam ręczny - a i mogę też operować manetką od wycieraczek.
Podoba mi się moja nowa rola .
Ogólnie w związku z tym na brak "adrenaliny nie narzekam"-a momentami ciśnienie potrafi mi skoczyć na starość
Więc kupiłem jakąś Renówkę do obijania- a jak muszę odreagować to Moto i w drogę.
Dziękuję za porady , dobrą atmosferę, może kiedyś tu wrócę
Pozdrawiam ziomalów i Moderatorów.

Równiez pozdrawiam .
I oczywiście jak zawsze napiszę - szkoda, ze hanka sprzedana, ale cóż ....życie .
Mam jednak nadzieję, że faktycznie wrócisz szybciej niż mogloby się wydawać .
P.S.
Uważaj z tą adrenaliną

addamah pisze: obecnie robię za "nawigację" pilota i czasami zaciągam ręczny - a i mogę też operować manetką od wycieraczek.
Podoba mi się moja nowa rola .
Ogólnie w związku z tym na brak "adrenaliny nie narzekam"-a momentami ciśnienie potrafi mi skoczyć na starość

Jak się zdecydujesz zamknąć temat to daj proszę znać.

Może uda się nowego właściciela ustrzelić gdzieś na drodze bo jakby nie było do Katowic mam ~ 15km, dużo bliżej niż do Gliwic.
Powodzenia

Witam, to ja kupiłem Coś w tych hondach jednak jest że się do nich powraca. Byłem już długim posiadaczem dwóch cd7 f22b5 i jednej preludy f20b4 i byłem bardzo zadowolony zobaczymy jak się skończy ta przygoda.

Plany:
- malowanie na biało maska, dach, klapa, ogólnie wszystko na czym była carbonowa folia, szpachla itd. nie dało się nic uratować (w trakcie)
- regeneracja fotela obszycie kierownicy i ogólnie naprawy bieżące
- kupiona już oryginalna ciemna konsola z nawiewami (tunel biały może zostanie zobaczę)
- inne audio stare 2 din i tak nie działa
- felga najlepiej JR12 16-17 cali (jak sprzedam te czarne 18

Co do kontynuacji z eatonem zobaczę, popytam bo brakuję jednak klimy a często podróżuję z żona i synem ale jest szansa po to nie jedno auto w rodzinie. Co do mocy jak dla mnie wystarczająca byłym cd7 150 koni wychodziłem za licznik 230 więc tu tez jest dobrze. Jak coś porobię i zmienię to wrzucę na forum. Miłego.

Witaj ,jaką podejmiesz decyzję? Czy będziesz kontynuował opis auta w tym wątku czy założysz własny?
Przy drugiej opcji ten temat zamkniemy a w nowym temacie dodasz link do tego wątku.
ps: Drugi post który napiszesz podobnie jak ten będzie musiał być zaakceptowany ,później już nie będzie takiego utrudnienia.
Mamy takie antyspamowe zabezpieczenie że bez akceptacji posta (weryfikacja usera) na forum nie można publikować.

Będę kontynuować bieżący.

Efekt po lakierowaniu.