Re: QP 3.0 V6 CG2 " Śliwka" by Ślepak
Ehh, współczuje, też przez to przechodziłem po spotkaniu z sarną, u mnie skutki były mniejsze bo w sumie wymieniłem maskę, trochę naprostowałem pas przedni, pozostało mi wymienić tą listwę co trzyma grill i zderzak żeby spasować to wszystko bo ta listwa najbardziej ucierpiała. Na wiosnę jeszcze poprawki lakiernicze, maskę całą będę jeszcze raz malować bo jakieś rysy się pojawiły tak duże że polerka nie pomaga, może od kota bo przez kilka dni stał pod chmurką... Mi na szczęście poduchy nie wystrzeliły bo uderzenie poszło bardziej na górę, a nie na tą belę pod zderzakiem. Chyba że to też dlatego że mam zerwaną taśmę i świeci się srs
Co do znaku to ja przywaliłem na drodze gdzie nie było znaku o zwierzynie ale jak poczytałem o tym jak się ubiegać o odszkodowanie i jaka jest 'efektywność' wypłacania tego to sobie darowałem...
Co dalej z autem?