Zapraszamy na VI Zlot USAccord - 30.05-02.06.2024 - Koszelówka k/Gąbina.

Jak co roku, z koleżanką i kolegami Adminami mamy zaszczyt zaprosić członków naszego Forum na zlot w miejscowości Koszelówka (gmina Łąck).
Zaczynamy w czwartek 30 maja (Boże Ciało) i bawić się będziemy do niedzieli 2 czerwca w ośrodku Zacisze BIS.
Pokoje, czy jak kto woli pole namiotowe zamawiamy każdy samodzielnie.
Jeśli będą chętni, to na okolicznościowe koszulki zamówienie zrobimy w osobnym poście.
Drodzy forumowicze!
Oddajemy Wam do dyspozycji forum na nowym silniku. Nie wszystko jeszcze może działać poprawnie, więc uzbrójcie się w odrobinę cierpliwości. Wszystkie zauważone błędy lub uwagi do działania forum, zgłaszajcie do Administracji Forum.
Serdecznie zapraszamy do korzystania.
Administracja Forum

Silber CG4 von Piter ;)

Pokaż nam swojego USDM Accorda 6gen!
Awatar użytkownika
Piter
Posty: 398
Rejestracja: 10 wrz 2014 12:49
Auto: CG4 i BA2
silnik: F20B7, B20A1
Lokalizacja: Warszawa

Re: Silber CG4 von Piter ;)

Post autor: Piter »

W kwietniu tuż przed Świętami odebrałem auto po naprawie skrzyni, a teraz mniej więcej stuknęło 5 tysięcy kilometrów od tego czasu. W międzyczasie, po 2 tysiącach kilometrów, był jeszcze wymieniany planowo olej.

Muszę powiedzieć, że skrzynia działa dobrze. Jedynie (jak już wspomniałem) wcześniej, póki się nie rozgrzeje zmiany biegów potrafią być wyczuwalne (najbardziej z 2 na 3), a także przy zatrzymywaniu potrafi być delikatnie odczuwalna redukcja do jedynki - choć zdecydowanie nie w taki sposób jak przed remontem i nie tak jak opisywał ostatnio kolega tomasek550. Jak się skrzynia rozgrzeje to wszystkie objawy znikają i pracuje bardzo płynnie i sprawnie.

Zakładam, że te "objawy" mogą pochodzić z bloku hydraulicznego - rozmawiałem o tym z Panem Adamem, który robił remont i doradził ew. zalanie Lubegarda (do którego jestem uprzedzony) jeśli by mnie to tak bardzo irytowało, bo on nie widzi tutaj powodów do niepokoju.

Ja w sumie chyba też nie... na razie z perspektywy tych 5 tysięcy kilometrów jestem bardzo zadowolony :) Zobaczymy jak będzie dalej, odpukać ;)
Awatar użytkownika
KOko
Posty: 1125
Rejestracja: 26 lis 2014 14:51
Auto: Accord 98-02
silnik: 2.0
Lokalizacja: Białystok

Re: Silber CG4 von Piter ;)

Post autor: KOko »

i oby ;) Trochę się namęczyłeś :|
Awatar użytkownika
Piter
Posty: 398
Rejestracja: 10 wrz 2014 12:49
Auto: CG4 i BA2
silnik: F20B7, B20A1
Lokalizacja: Warszawa

Re: Silber CG4 von Piter ;)

Post autor: Piter »

Wiele tutaj nie piszę, bo w sumie nie ma o czym. Wiele przy nim nie robię - w sumie jest to u mnie samochód bardziej do codziennej eksploatacji niż do zabawy.

We wrześniu oddałem auto do serwisu na coroczny przegląd - tym razem było trochę do zrobienia:

-tuleje górnego wahacza przód
-sworznie dolne przód
-amortyzatory tył
-nieszczelny zawór niskiego ciśnienia klimy

Tulejek nie udało się dostać - były dostępne jedynie w haparts, ale z czasem oczekiwania ponad tydzień. W związku z tym zapadła decyzja o wymianie kompletnych wahaczy, choć i tu nie obeszło się bez komplikacji - początkowo przyszły do warsztatu nie pasujące. Ktoś już chyba wspominał na forum o problemach z doborem.

Co do amortyzatorów, to nawet tego specjalnie nie czułem, ale niestety prawy tył się zaczął wylewać. Są wstawione nowe KYB. Stare oem na wszelki wypadek zabrałem, może uda się je kiedyś zregenerować. Jest taki gość w Zielonce pod Warszawą, który naprawia amortyzatory z dobrym skutkiem. Pamiętam jak w Prelude za niewielkie pieniądze zregenerowałem u niego oryginalne Tokico i przejeździły potem 80 tys., aż sprzedałem auto.

Dalej po nieco kosztownej wizycie w warsztacie był bezproblemowy przegląd rejestracyjny, a w październiku urlop i trasa 1000km. Auto spisało się świetnie. Zauważyłem też, że po remoncie skrzyni poprawiła się prędkość maksymalna - wcześniej nie chciała jechać więcej niż 180km/h - tutaj poszła 200 i... poszłaby troszkę więcej, ale przy tej prędkości pojawiło się lekkie bicie na kierownicy (najprawdopodobniej pochodna moich zwichrowanych tarcz) w związku z czym natychmiast odpuściłem. Inna sprawa, że nie chciałem męczyć skrzyni.

Właśnie. Skrzynia. Przekręciło się w zeszłym tygodniu 135 tysięcy kilometrów - tym samym mija 8 tysięcy od remontu. Nie mam nic do dodania w stosunku do postu sierpniowego. Te minimalne "bolączki" jak były - są, nic się nie zmieniło. Auto jeździ, zmienia biegi, nie szarpie. Tak ma zostać :)

Na koniec urlopu zafundowałem sobie jeszcze mod w postaci podświetlanego przycisku do regulacji lusterek z Civica 7g, którego wykonanie opisywałem niedawno na forum.

Teraz przede mną zima, a więc na aucie już oem felgi stalowe z zimówkami oraz nowy komplet wycieraczek Denso Hybrid. Oby do wiosny :) Wtedy mam plan zainteresować się wymianą przewodów hamulcowych na takie w stalowym oplocie... a i pewnie przy okazji sztywnych przewodów też, dla własnego spokoju. No i czekać mnie będzie wymiana rozrządu. A poza tym - zwyczajna eksploatacja.
ODPOWIEDZ