Strona 6 z 9

Re: CG2 od wysia

: 19 cze 2018 19:41
autor: MuzykGrzes
Ja nie miałem żadnych objawów i też mi sie urwał ,na moje szczęście przy 0 km/h pod domem jak chciałem cofnąć.
BTW chyba nawet w tym kolorze Cisek ma nadkole z tej właśnie strony.

Re: CG2 od wysia

: 27 mar 2020 11:26
autor: wysio
Miałem sprzedać samochód, ale cały czas ze mną jest i ma się bardzo dobrze. Żadnych problemów. Skrzynia wymieniona rok temu z Anglika działa pięknie. Na jesień oddałem do profesjonalnego zabezpieczenia podwozia + mycie silnika. Pod maską wygląda jak nowy. Ogólnie po tylu latach auto cały czas daje dużo przyjemności z jazdy...

Re: CG2 od wysia

: 30 mar 2020 07:07
autor: JulekCG4
Bardzo fajny egzemplarz :)

Pewnie bez wkładek wydechu ładnie "gada" :D

Re: CG2 od wysia

: 30 mar 2020 09:22
autor: wysio
Bez wkładek nawet nie jeżdżę, bo jest przesadnie głośno. Ale na wkładkach dźwięk mi się już podoba. Zwraca na siebie uwagę. Ostatnio zamówiłem z Ali inne - lepsze wkładki. Ciekaw jestem, jak to będzie "grało".
Generalnie mam chęć kupić legend 2006 lub świeższy, ale teraz na sprzedaż auta nie jest dobry czas..

Re: CG2 od wysia

: 24 sty 2021 15:23
autor: wysio
Kurcze, tęsknię już za wiosną. Auto stoi cały czas w garażu. Kupiłem na zimę niegłupią Mazde 2 1.3 sport, która jest bardzo ekonomiczna i idealna na dojazdy do pracy czy na miasto po zakupy.
W Hondzie zastał pomalowany tylny zderzak, bo był już bardzo porysowany, tylne nadkola zabezpieczone i pomalowane i wreszcie naprawiony i pomalowany prawy przedni błotnik po przygodzie z kołem. Za zderzakiem była masakra. Lampki od podświetlenia rejestracji aż się pourywały. Na szczęście znalazłem bardzo dobrego lakiernika, który ładnie mi to wszystko ogarnął za nieduże pieniądze.
Do zrobienia zostało mi usunięcie luzu w prawnym przednim kole - prawdopodobnie na końcówce drążka. Do kompletnej renowacji będę oddawać też felgi, bo już farba z nich schodzi. Będą zrobione na lekki połysk.

Re: CG2 od wysia

: 07 paź 2021 00:35
autor: wysio
Na liczniku stuknęło 271tyś km. Na początku lata oddałem auto do dobrego serwisu tylko od Hondy na wymianę końcówki drążka, lewego przegubu, oraz płynu wspomagania. Tydzień po odebraniu samochodu zaczęło mi szumieć tylne łożysko i trzeba było wymienić piastę. Do zrobienia została mi jeszcze przednia prawa piasta, gdyż na skręcie w lewo już słychać łożysko. Odezwały się też hamulce - zaczęło nieprzyjemnie bić przy hamowaniu z większych prędkości. Mój obecny zestaw to tarcze A.B.S. z klockami ATE. Zrobiłem na nim 30tyś i trzeba wszystko wyrzucić, także nie polecam. W dodatku te klocki mocno pylą i felgi szybko tracą swój blask. Obecnie chyba się zdecyduje na tarcze HERTH+BUSS JAKOPARTS, które chyba są najlepsze z tych dostępnych - przynajmniej tylko na nich są wypisane jakieś certyfikaty. Klocki tym razem zmienię na Ebc Ultimax II. Chyba nie ma nić lepszego w przystępnej cenie.
Tymczasem korzystając z pięknej, jesiennej niedzieli, zrobiłem wreszcie glinkowanie i położyłem wosk. Efekt robi wrażenie.
Zastanawiałem się już kilka razy nad sprzedażą auta, ale nadal mi sprawia przyjemność z jazdy, a po drugie nie widzę za bardzo nic, co by mnie tak mocniej urzekło. Jedynie może Acura TL IV 3.7 SH-AWD, ale trzeba by ją targać ze stanów. U nas brak....


ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: CG2 od wysia

: 07 paź 2021 14:12
autor: QuicksilveR
wysio pisze:Na liczniku stuknęło 271tyś km. Na początku lata oddałem auto do dobrego serwisu tylko od Hondy na wymianę końcówki drążka, lewego przegubu, oraz płynu wspomagania. Tydzień po odebraniu samochodu zaczęło mi szumieć tylne łożysko i trzeba było wymienić piastę. Do zrobienia została mi jeszcze przednia prawa piasta, gdyż na skręcie w lewo już słychać łożysko. Odezwały się też hamulce - zaczęło nieprzyjemnie bić przy hamowaniu z większych prędkości. Mój obecny zestaw to tarcze A.B.S. z klockami ATE. Zrobiłem na nim 30tyś i trzeba wszystko wyrzucić, także nie polecam. W dodatku te klocki mocno pylą i felgi szybko tracą swój blask. Obecnie chyba się zdecyduje na tarcze HERTH+BUSS JAKOPARTS, które chyba są najlepsze z tych dostępnych - przynajmniej tylko na nich są wypisane jakieś certyfikaty. Klocki tym razem zmienię na Ebc Ultimax II. Chyba nie ma nić lepszego w przystępnej cenie.
Tymczasem korzystając z pięknej, jesiennej niedzieli, zrobiłem wreszcie glinkowanie i położyłem wosk. Efekt robi wrażenie.
Zastanawiałem się już kilka razy nad sprzedażą auta, ale nadal mi sprawia przyjemność z jazdy, a po drugie nie widzę za bardzo nic, co by mnie tak mocniej urzekło. Jedynie może Acura TL IV 3.7 SH-AWD, ale trzeba by ją targać ze stanów. U nas brak....


ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Nie sprzedawaj. Jeździj, dopóki będzie można, albo się rozpadnie. Skoro cieszy jazda nią, to nie ma powodu.

Re: CG2 od wysia

: 09 paź 2021 12:56
autor: MuzykGrzes
Obawiam się że jak szóste geny zaczną już tak naprawdę się rozpadać i nie będzie co ratować to zostanie grzebanie w rodzimym rynku lub sprowadzanie z USA końcówki 8 i całej 9 generacji. Dlatego zawczasu kupiłem 8 żeby potem nie "polować" i mam nadzieję że tak jak szósta uda się nią 7 lat prawie bezawaryjnie przejeździć. Tylko co potem? Ale o to będę się martwił w okolicy 2028 roku :lol: :lol: :lol:

Re: CG2 od wysia

: 11 paź 2021 20:13
autor: Edi
wysio pisze: Tymczasem korzystając z pięknej, jesiennej niedzieli, zrobiłem wreszcie glinkowanie i położyłem wosk. Efekt robi wrażenie.


ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Bardzo ładnie 8-) .
Nie sprzedawaj, bo potem będziesz szukał innego egzemplarza 6 gena w qp ;) .

Re: CG2 od wysia

: 18 paź 2021 16:23
autor: fotografiks
wysio pisze: Zastanawiałem się już kilka razy nad sprzedażą auta

Ileż razy ja miałem takie myśli...

Podziwiam ludzi którzy potrafią jeździć autem, na stalówkach z kołpakami... używając go jak szczoteczki do zębów i na nic nie patrzeć i zmieniając fury raz na dwa lata...

W ogóle to czasami mi się wydaje, że przez tą "ponadczasowość" VI gena i IV gena utknąłem w czarnej d... jeśli chodzi o postęp technologiczny i pewne zmiany na rynku motoryzacyjnym... ale wchodząc do garażu i widząc czy VI czy IV przy której teraz rzeźbie to te "złe" myśli odchodzą. Chyba te dwie budy spróchnieją do końca przy mnie tzn. razem ze mną xD