ROK:1998
MODEL:CG2
SILNIK:J30A1
MOC: 200 mam nadzieję
KOLOR NADWOZIA: G-87P
ŚRODEK: jasna skóra
UKŁAD WYDECHOWY: seria jeszcze z katalizatorem:D
UKŁAD DOLOTOWY: seria
UKŁAD HAMULCOWY: przód nawiercane i nacinane tarcze EBC klocki textar, tył seria + klocki Black Hawk
ZAWIESZENIE: gwint ISC
KOŁA: 18' felgi z Hondy CRV + opony Dunlop
BODY-KIT: seria + lotka z działającym stopem
CAR AUDIO: seria
DODATKI: breloczek z Domo Kunem
PLANY:
najważniejszy i największy plan to doprowadzić auto do idealnego stanu mechanicznego i blacharskiego.
Do zrobienia mechanicznie jest :
- rozrząd ze wszystkimi uszczelkami przez które w tej chwili podcieka olej ZROBIONE
- przewody hamulcowe ZROBIONE
- uszczelka pokrywy zaworów ZROBIONE
- uszczelka między silnikiem, a skrzynią biegów ZROBIONE
- oring pod aparatem zapłonowym ZROBIONE
- przed zimą kompletne czyszczenie podwozia i konserwacja
- wymiana wszystkich podświetleń bo mało ich już działa
- malowanie maski, drzwi, i przedniego nadkola chyba że znajdę w kolorze w dobrym stanie, ogarnięcie dachu z klaru który nie wygląda tam najlepiej
- wymiana klamki ( klamkę udało się naprawić)
- wymiana grilla na seryjny ale w idealnym stanie
- wymiana radia
- załatanie foteli gdzie nie gdzie i porządne czyszczenie całego wnętrza
- pozbycie się drewna ze środka
- wymiana lub obszycie kierownicy
- jakoś upiększyć czujniki parkowania
- wymiana pękniętego migacza w nadkolu ZROBIONE
- finalnie możliwe że zmiana felgi i posadzenie auta niżej
W aucie udało mi się wyeliminować dwa błędy :
- jeden z nich to święcąca się kontrolka hamulca ręcznego okazało się że wystarczyło tylko uzupełnić płyn hamulcowy w zbiorniczku
- żeby pozbyć się drugiej świecącej kontrolki wystarczyło wymienić spaloną żarówkę stopu
Siemanko wszystkim
znacie mnie już trochę z forum, przez 5 lat miałem civica 5 gena w sedanie, był to mój pierwszy projekt i dzięki niemu zakochałem się w Hondach, zlotach w całej Polsce i ludziach reprezentujących tą markę, w końcu przyszła chęć zamiany na coś innego, padło na accorda w coupe, którego poznałem bardziej dzięki MuzykowiGrzesiowi którego pozdrawiam. Zbierałem na niego $ ale że miałem okazję kupić inny samochód od rodziny, jednakże wytrzymałem z nim 4 miesiące i postanowiłem go sprzedać i wrócić do ukochanej marki za którą tak tęskniłem, szukałem przez 2 tyg accorda warunkiem było to żeby był ciemny i z jasną skórą w środku, miał być 2.0 w manualu, ale w ostatniej chwili ekipa z tego forum namówiła mnie na szukanie 3.0 V6, byłem oglądać accorda w Warszawie, kolega oglądał mi auto także w Chorzowie i inny w Rzeszowie, nic nie było wartego uwagi, aż zobaczyłem że stoi już dłuższą chwilę tylko u nas na forum w dziale sprzedam zielony accord coupe z Gdańska, z jasną skórą, LPG, gwintem ISC i przyzwoitymi 18tkami, postanowiłem się skontaktować z forumowiczem który go sprzedawał czyli MaRkO911 ( Marek). Okazał się bardzo sympatycznym gościem dużo mi o aucie powiedział i to mnie zachęciło do większego zainteresowania się tym egzemplarzem. Popytałem na forum czy ktoś coś wie o tym aucie lub może mi je obejrzeć bo jestem z Wrocławia i trasa do Gdańska żeby wracać z pustymi rękami mi się nie widziała. Zbawicielem okazał się regret któremu serdecznie dziękuję że dzielnie przedzierał się przez trójmiejskie wakacyjne korki żeby rzucić okiem dla mnie na to auto. W sobotę wieczorem zadzwonił do mnie mówiąc mi co i jak z samochodem następnie wysłał kilka zdjęć i podjąłem decyzję że chce pojechać do Gdańska, szybko zarezerwowałem polskiego busa, zadzwoniłem i umówiłem się z Markiem i po całych 3h spania poleciałem na dworzec ze swoją drugą połówką. O godzinie 13:20 byliśmy już w Gdańsku, Marek po nas przyjechał porozmawialiśmy o aucie i podjąłem decyzję że zaopiekuje się tym accordem. Widać że nie było na accordzie oszczędzane, jednakże w takim już nie najmłodszym aucie wszystkiego na raz się nie zrobi i liczyłem się że po kupnie coupe i tak będzie trzeba w niego zainwestować. Podróż do Wrocławia pokazała że z autem wszystko jest ok nie było żadnych niespodzianek. Kilka dni po zakupie pojechałem na warsztat podnieść auto i zdiagnozować co trzeba w nim mechanicznie jeszcze zrobić, nie jest tego mało, ale też nie ma tragedii, auto ma bolączki każdego accorda coupe więc nie jestem rozczarowany, natomiast jest to wg mnie bardzo dobra baza pod fajny projekt Markowi nie łatwo było się rozstać z Accordem dlatego drogi kolego obiecuję że zajmę się tym autem jak najlepiej będę umiał. A dźwięk V6 rekompensuje wszystko do automatycznej skrzyni biegów idzie przywyknąć i zaczynamy się coraz bardziej lubić. Taka jest historia mojego accorda. Mam nadzieję że będzie odwzajemniał moje uczucie do niego i będzie nam się wspólnie przyjemnie przebijać się przez kolejne kilometry dróg, a także dziękuję wszystkim za pomoc i rady w szukaniu auta teraz jestem oficjalnie członkiem tej wspaniałej wyjątkowej rodziny.Pozdrawiam forumowiczów
gratki 
Dbaj bardziej niz o siebie ;D