Zapraszamy na VI Zlot USAccord - 30.05-02.06.2024 - Koszelówka k/Gąbina.
Jak co roku, z koleżanką i kolegami Adminami mamy zaszczyt zaprosić członków naszego Forum na zlot w miejscowości Koszelówka (gmina Łąck). Zaczynamy w czwartek 30 maja (Boże Ciało) i bawić się będziemy do niedzieli 2 czerwca w ośrodku Zacisze BIS.
Pokoje, czy jak kto woli pole namiotowe zamawiamy każdy samodzielnie.
Jeśli będą chętni, to na okolicznościowe koszulki zamówienie zrobimy w osobnym poście.
Drodzy forumowicze!
Oddajemy Wam do dyspozycji forum na nowym silniku. Nie wszystko jeszcze może działać poprawnie, więc uzbrójcie się w odrobinę cierpliwości. Wszystkie zauważone błędy lub uwagi do działania forum, zgłaszajcie do Administracji Forum.
Serdecznie zapraszamy do korzystania.
Administracja Forum
Bartoch pisze:Czym szlifowałeś? Dawałeś jakąś szpachle? No i jaką technikę malowania obrałeś.
Podziel się doświadczeniem, bo sam myślę o odświeżeniu swoich
Ja już kilka kompletów felg malowałem i za każdym razem podobna technika, czyli w zależności od tego co robimy tylko odmalowanie czy renowacja, jak odmalowanie to matowie powierzchnie dokładnie jakimś drobnym papierem lub takimi gąbkami miękkimi z papierem typu 150 potem jakiś papier drobny około 220, myje wszystko rozpuszczalnikiem dokładnie i w moim wypadku mam taki piec w zakładzie stolarski (trociniak) na nim wygrzewam sobie felgę do około 50'C i nakładam dwie warstwy koloru i jedna lub dwie bezbarwnego, Raz jedne felgi odnowiłem tylko tak że lekkie matowienie i rozpuszczalnik i dwie warstwy farby kominkowej matowej do 650'C i wyszły super Jeśli chodzi o renowacje czyli właśnie szpachlowanie głębszych rys czy uszczerbków to osobiście się nie bawiłem w takie coś ale myślę że zwykły szpachel samochodowy załatwił by sprawę
Bartoch pisze:Czym szlifowałeś? Dawałeś jakąś szpachle? No i jaką technikę malowania obrałeś.
Podziel się doświadczeniem, bo sam myślę o odświeżeniu swoich
Ja już kilka kompletów felg malowałem i za każdym razem podobna technika, czyli w zależności od tego co robimy tylko odmalowanie czy renowacja, jak odmalowanie to matowie powierzchnie dokładnie jakimś drobnym papierem lub takimi gąbkami miękkimi z papierem typu 150 potem jakiś papier drobny około 220, myje wszystko rozpuszczalnikiem dokładnie i w moim wypadku mam taki piec w zakładzie stolarski (trociniak) na nim wygrzewam sobie felgę do około 50'C i nakładam dwie warstwy koloru i jedna lub dwie bezbarwnego, Raz jedne felgi odnowiłem tylko tak że lekkie matowienie i rozpuszczalnik i dwie warstwy farby kominkowej matowej do 650'C i wyszły super Jeśli chodzi o renowacje czyli właśnie szpachlowanie głębszych rys czy uszczerbków to osobiście się nie bawiłem w takie coś ale myślę że zwykły szpachel samochodowy załatwił by sprawę
Sądzę, że w przyszłym roku pobawię się w szpachel i kilkakrotne malowanie - wcześniej jednak dam felgi do prostowania. Teraz to tylko takie doraźne działanie.
Poza tym myślę, że nabiorę wprawy w malowaniu.
Dziś zmieniłem koła na zimowe (te odnowione, a właściwie podratowane - to właściwsze określenie). Zdjęcia zrobione na szybko, na zakupach.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany zakupem pistoletu do piaskowania z lidla, to kupiłem, sprawdziłem i...... do du*y - szlifierka oscylacyjna lepsza.
Jeśli chodzi o renowacje czyli właśnie szpachlowanie głębszych rys czy uszczerbków to osobiście się nie bawiłem w takie coś ale myślę że zwykły szpachel samochodowy załatwił by sprawę 
