USAccord.pl - amerykańska Honda Accord

Kumpel też kupił te obszycie z aliexpress i też jest zadowolony. Co do plamy na desce kup APC np. od poorboys + pianownica + szczotka o miękkim włosiu i po plamie nie będzie ani śladu na koniec daj dressing na plastiki. Generalnie kawał dobrej roboty no i polerka ładnie wyszła. Planowałem u siebie polerować auto, ale że mój kolor nadwozia jest srebrny to efektu na nim nie będzie widać.

Ta ceramika z Ali długo Ci trzymać nie będzie, jeżeli nie będziesz o nią dbać. Tak samo sprawa ma się z twardymi woskami. Ja mam u siebie nałożony glaze poorboys + soft99 fusso + soft99 authentic + 1-2 razy w miesiącu myje auto na dwa wiadra z szamponem soft99 creamy na koniec suszę + soft99 quick detailer fusso i wszystko trzyma się ponad 3 miesiące. Przy takim obrocie spraw spokojnie do kwietnia da radę.

b0Ls cenne uwagi. Zdażyłem zauważyć po pierwszym myciu na myjce, że potem efekt zniknął
W weekend nałożyłem soft99 fusso jako pakiet jesień/zima. Może zakupie ten szampon i następne mycie sprawdzę Twoją technikę
Bardzo nie lubie mieć brudnego auta i czasem się zdaży, że raz na tydzień odwiedzę myjnie. Na pewno ta chińska ceramika lepszy efekt dała niż produkt hydrofobowy od K2.
Niestety, ale miałem kilka produktów tej firmy i rewelacji nie ma. Jedynie z czego byłem zadowolony to z balsamu do lakieru (takie mleczko) + roton do felg. Reszta bez szału.

Efekty pracy w weekend. Przy wykorzystaniu:
- soft99 fusso
- RR Custom dressing do opon
- ADBL bananowy dressing do kokpitu + RR custom plastic conditioner

Daj znać jak będzie po myciu ten wosk. Też myślę go nałożyć na zimę, ale boję się, że po kilku myciach już go nie będzie.....

wysio pisze:Daj znać jak będzie po myciu ten wosk. Też myślę go nałożyć na zimę, ale boję się, że po kilku myciach już go nie będzie.....

Swoje fusso kładłem w lato i do tej pory mam. Należy pamiętać tylko o tym, że o wosk też trzeba dbać i go odpowietrzać (oczyszczać z brudu aktywną pianą, szamponem deironizacją) później zabezpieczyć qucik detailerem. Jeżeli wosk nie odpycha wody czyli nie tworzy kropelek nie oznacza to że go nie ma.


edit mod : proszę używać edycji - nie piszemy posta pod własnym postem


Melo, a przygotowaleś lakier pod wosk?
Dam Ci mój sprawdzony patent
1. Na zimny suchy lakier pryskasz tar & glue remover (ADBL) w celu usunięcia smoły z auta
2. aktywna piana o neutralnym ph, suszysz lakier ręcznikiem o grubej gramaturze np. 600-1200
3. robisz deironizację lakieru (produkt typu krwawa felga soft99, adbl) pryskasz całe auto czekasz 10 minut i zaczną się robić różowe zacieki. Oznaczają one brud metaliczny, pył klocków)
4. aktywna piana, osuszasz lakier
5. 2 wiadra w jednym ciepła woda z szamponem, drugi zimną wodą i rękawica z mikrofibry(workstuff, meguairs)
6. glinkowanie lakieru + lubrykant, tutaj techniką dowolna albo tradycyjna glinka + lubrykant (poorboys), albo clay towel + lubrykant
7. znowu szampon
8. osuszanie ręcznikiem
9. odtłuszczanie środkiem wipe out ( np. adbl bardzo spoko)
10. mikrofibra gruba + glaze (poorboys) lub cleaner (prima amigo). Generalnie polecam glaze, bo cleaner nakładasz polerką. Głównie chodzi o to aby glazem/ cleanerem wypełnić braki w lakierze
11. wosk nakładasz góra dół, prawa lewa. Nigdy ruchami kolistymi.
12. polerujesz zostawiasz na noc.

Wiesz no ja jestem amatorem w tym co robię. Przed nałożeniem wosku umyłem auto na myjce. Potem wysuszyłem + odtłusciłem lakier i nałożyłem wosk
W przyszłym roku jeśli mi sie plany nie posypią to chce zrobić 3 etapową korektę lakieru produktami od Menzerny bo mi 3IN1 bardzo przypadł do gustu.
Dzięki za tipy na bank się przydadzą

b0Ls pisze:Melo, a przygotowaleś lakier pod wosk?
Dam Ci mój sprawdzony patent
1. Na zimny suchy lakier pryskasz tar & glue remover (ADBL) w celu usunięcia smoły z auta
2. aktywna piana o neutralnym ph, suszysz lakier ręcznikiem o grubej gramaturze np. 600-1200
3. robisz deironizację lakieru (produkt typu krwawa felga soft99, adbl) pryskasz całe auto czekasz 10 minut i zaczną się robić różowe zacieki. Oznaczają one brud metaliczny, pył klocków)
4. aktywna piana, osuszasz lakier
5. 2 wiadra w jednym ciepła woda z szamponem, drugi zimną wodą i rękawica z mikrofibry(workstuff, meguairs)
6. glinkowanie lakieru + lubrykant, tutaj techniką dowolna albo tradycyjna glinka + lubrykant (poorboys), albo clay towel + lubrykant
7. znowu szampon
8. osuszanie ręcznikiem
9. odtłuszczanie środkiem wipe out ( np. adbl bardzo spoko)
10. mikrofibra gruba + glaze (poorboys) lub cleaner (prima amigo). Generalnie polecam glaze, bo cleaner nakładasz polerką. Głównie chodzi o to aby glazem/ cleanerem wypełnić braki w lakierze
11. wosk nakładasz góra dół, prawa lewa. Nigdy ruchami kolistymi.
12. polerujesz zostawiasz na noc.

Chętnie bym ci oddał auto na taki zabieg

No ja nie mam ani czasu ani cierpliwości, ani chęci do tak rozbudowanych zabiegów. Ostatnio było zwykle mycie na myjni, glinka i pasta w kolor, i też efekt był bardzo dobry.

b0Ls Ile trwa taki zabieg mycia jak opisałeś?

Bartoch pisze:b0Ls Ile trwa taki zabieg mycia jak opisałeś?

samo przygotowanie lakieru pod wosk łącznie z woskowanie czyli te czynności co wypisałem powyżej tak na spokojnie 10-12h w zależności od tego ile kładziecie warstw wosku. Ja kładnę np. dwie warstwy syntetycznego + warstwa naturalnego dla podbicia wygladu. Korekta lakieru czyli polerowanie pastą + zabezpieczenie to tak do 3 dni.


Środek auta w przypadku naszych Hond, to zajmuje mi tak ok. 2 dni. Ale czyszczę sobie kompleksowo z praniem podłogi, czyszczeniem plastików, szyb, foteli + wszystko to co wypisałem zostaje zakonserwowane dedykowaną chemią.

Wpadł nowy felunek na kolejny sezon. OZ Crono HT R17 7j ET 40. Waga felgi 7,8kg. Niestety obecne felgi nie pozwalają na zmianę hebli, którą też mam w planach.
Moje koła letnie są na sprzedaż jakby był ktoś zainteresowany