Re: "Nowa Nadzieja" Honda Accord Coupe 3.0 V6 2001 : Quicksi
Idealna nie jest.
Na dzień dobry pójdą: wymiana oleju silnikowego i filtra, wymiana oleju w ASB (na razie tylko statyczna, żeby zbadać stan oleju i zobaczyć, jak skrzynia zareaguje), wymiana filtrów powietrza, kabinowego.
Do zrobienia jest porządek z audio, bo straszny burdel w przewodach.
Muszę ogarnąć poziomowanie reflektorów, bo nie działa - nie wiem, czy ktoś coś rozłączył bawiąc się audio i przewodami do kamery, czy po prostu jest gdzieś odcięte.
Mam błąd czujnika w fotelu pasażera, prawdopodobnie od poduszki, może być gdzieś kabel walnięty (patrząc, jaki burdel jest pod środkową konsolą, to jest to bardzo prawdopodobne).
W zestawie mam zmieniarkę CD w bagażniku - szczerze mówiąc, nie wiem co z nią zrobić. Czy próbować podłączać, czy wywalić i skupić się na zestawie 2-din.
Do wyprowadzenia lakier - generalnie jest w bardzo dobrym stanie, w większości oryginalny, tylko na drzwiach pasażera i dalej w kierunku tyłu miernik "wyczuł" szpachlę. Ale z zewnątrz nie ma różnicy.
Tylny zderzak ma nowiutkie ślizgi, ale jedno z mocowań pękło, więc będzie trzeba pospawać plastik lub zrobić jakiś metalowy stelaż dla wzmocnienia.
Na przełomie sierpnia i września chciałbym zarzucić LPG.
Jak mnie żona nie zabije, to chciałbym wrzucić gwint, bo jednaj tak opuszczona jak teraz jest nieco za miękka i potrafi przytrzeć. A tak będzie możliwość regulacji, przynajmniej na zimę i lato.
W dalszych planach są większe heble z ATS VIII gen. Ale to dopiero nie wcześniej niż za rok. Póki co cieszę się komfortem na 16-calówkach i cichą jazdą