USAccord.pl - amerykańska Honda Accord

Ładują mi się w bardzo słabej jakości.

Ładnie Ci to nareperowali.

Krzysiek15255 pisze:Prace blacharskie i lakiernicze sam robiłeś?

Popraw foty.

JulekCG4 pisze:Nie nie mam takich narzędzi...

A co z fotkami bo nie rozumiem?

Trzeba mieć w sumie i narzędzia i sporo czasu...
Zawsze zdjęcia przedstawiają efekty, że to takie ładne i czyste... a robota jest naprawde "brudna".
Mało kto się już tak babra... a punkty gdzie "restaurują zabytkowe fury" rzucają kwoty podchodzące pod dwukrotna średnia krajową za taka robote;)

Ja to przerabiałem na IV rce... bez spawania, które mi blacharz już ogarnął. Inaczej pewnie bym do dzisiaj chodził opalony <lol>

4 post

http://www.accordklubpolska.pl/index.ph ... cb3/page-1" onclick="window.open(this.href);return false;

Ogólnie przygoda fajna... i jaka radość... ale jak wspomniałem czas... i duże ilości "rozpuszczalników" niezbędne

Kolejne prace przy Acco :

Wymiana oleju w skrzyni i pasków osprzętu:




Troche było syfu na korku magnetycznym :


No i filtr kabinowy już też troche się zabrudził a ma niecały rok (oczywiście wymiana na nowy węglowy):


Po wymianie oleju na razie większej poprawy nie zaobserwowałem ale za jakieś 20 tyś znów wymienię może będzie lepiej

I zdjęcia zniknęły

Szczerze nie ogarniam tego czemu tak się stało, że foty zniknęły ;(

No i ostatnio trzeba było wyjąć silnik ażeby ogarnąć lecący po prawie 400tyś przelotu simmering od strony skrzyni ;(




a tak sitka po raz kolejny od skrzyni wyglądają ;(

No łądna akcja.
Piwerko jest to można pracować

Aaaa tam piwo już dawno wypite, puste butle tylko pozostały