Skrzynia szarpała, czy ciepła, czy zimna, wymiana oleju (statyczna) nic nie dała. Auto trafiło do skrzyniarza, najpierw kombinował z elektrozaworami (miał dostęp do części używanych). Dalej lipa, więc decyzja: rozbieranie skrzyni. Po rozebraniu okazało się, że tarczki są wyślizgane (widziałem je) - zostały wymienione, skrzynia zalana świeżym olejem (nowy filtr), poskładana i:
Jak jest rozgrzana pracuje super. Jak zimna NIE! Szarpie i to chyba mocniej niż wcześniej. Da radę jeździć, trzeba ją wyczuć, po prostu dać za każdym razem jej trochę czasu, bo przerzuca biegi z opóźnieniem i szarpiąc. Wiadomo - gdy czekając na zmianę biegu, np. z P przełączając na D, jeśli się pospieszę i dam za dużo gazu - szarpie i buksuje kołami
![Uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Z podpowiedzi jednego z forumowiczów wynika, że winne mogą być elektrozawory od ciśnienia głównego. Najpewniej tak jest, ale mam pytanko: może ktoś z Was ma jakieś elektrozawory, może polecicie konkretny zakład gdzie je regenerują. Wiem, że w aso kosztują fortunę (1200-1500) ale gdybym miał wytypowany konkretnie 1 czy 2 i wiedział, że po ich wymianie auto zacznie się zachowywać normalnie, to i może nawet bym się szarpną
![Uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Chcę skrzynię doprowadzić do dobrej kondycji, bo auto w zasadzie należy do mojej Pani... jest też opcja, że jeżeli się poddamy i nie będziemy jej już robić, to ruszę kontakty w US i może skombinują manuala od Acury
![Mruga ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
pozdrawiam i z góry dzięki za podpowiedzi!