Sprzedam Hondę Accord CD7 2.2i ES z gazem sekwencyjnym.
Samochód w moim posiadaniu od 2013 roku, w 2014 roku były robione nadkola tył z malowaniem całych boków.
Stan ogólny dobry, podłoga, progi, podłużnice, kielichy zdrowe. Na nadwoziu jest kilka rdzawek, wypadałoby się tym zająć za jakiś czas (jeśli to komuś przeszkadza).
Wyposażenie najbogatsze dostępne na rynek europejski:
-wspomaganie
-klimatyzacja
-tempomat
-automatyczna skrzynia
-skórzana kierownica
-skórzana tapicerka
-elektrycznie regulowany fotel kierowcy
-poduszki powietrzne
-elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka
-elektrycznie otwierane szyby
-elektrycznie otwierany szklany szyberdach
-centralny zamek na pilota
-6 głośników
-abs
-lakier perłowy
-felgi aluminiowe (5 sztuk)
-oryginalny, akcesoryjny hak holowniczy z odpinaną kulą (nie użyłem ani razu)
-niefabryczne radio Pioneer z CD, mp3, USB, AUX
Gaz sekwencyjny Stag z wtryskiwaczami Hana, wlew pod klapką, butla w miejscu koła zapasowego. Montaż w 2013 roku.
Do auta posiadam wiele faktur i paragonów, łącznie na kilka tysięcy złotych, jest również komplet oryginalnych książek.
Silnik zalewany w pełni syntetycznym olejem AMSoil 10W40, pobór oleju 0,5-1,5l/12000km zależnie od warunków i stylu jazdy.
Antena CB zamontowana w fabrycznym otworze na antenę radiową-nic nie było wiercone. Sprzedaję z główką anteny CB, ale bez anteny widocznej na zdjęciach.
Honda wymaga włożenia trochę serca i czasu: trzeba zerknąć do wydechu i zawieszenia, czujnik abs prawy przód do wymiany, fotel kierowcy przetarty w typowym miejscu, klima jest sprawna ale wymaga dobicia czynnika-sprężarka klimy załącza się, klima chłodzi ale roczny ubytek czynnika jest trochę większy niż przewidział producent. Ja dobijałem co roku i nie było z klimą problemów.
Przegląd techniczny i OC aktualne.
Ewentualne negocjacje ceny tylko przy oględzinach. Zdecydowanemu kupującemu dorzucę kilka rzeczy.
cena: 4300
Więcej zdjęć:
https://www.otomoto.pl/oferta/honda-acc ... bdec72c6d1" onclick="window.open(this.href);return false;
2 miesiące wcześniej wziąłbym bez negocjacji... 
. Pewnych poprawek wymaga, nie ukrywam, a mi już zabrakło zapału po tylu latach. Egzemplarz fajny ze względu na zdrowy spód, nie leje się jak z zarzynanego świniaka (silnik był za mojej kadencji uszczelniany ale zapocenia się znajdą) i beżowe wnętrze dla którego pojechałem oglądać.