Forum użytkowników amerykańskiej wersji Hondy Accord
https://usaccord.pl/
a widzisz czyli się potwierdza tobie też się nie podobaGunnar pisze:Ps. Prywo, sam jesteś kartofel, mnie się te paskudne plastiki nie podobają.
czyli kartofel a jak to jest z mocą przy takim klocku, nie za słaby ten silnik na taki gabaryt ?Stopczyk pisze:Poza tym 2.0 to chyba SOHC więc regulacja bez większych problemów na śrubki. N/A raczej solidny silnik.
no właśnie tak słyszałem że w tym przypadku do regulacji trzeba serducho wyciągać i potrafią za taką operację nawet 6 tyś krzyknąć, jak tak troszkę się nakręcałem na to auto z turbiną, 2.0 lub 2.5, ale jak usłyszałem ile regulacja kosztuje to się uspokoiłemStopczyk pisze:Co innego DOHC np. 2.5 - wtedy trzeba do regulacji wyjmować (regulacja na szklanki) + ryzyko uszczelki pod głowicą z racji konstrukcji.
)
) Jakby forester spalil mniej to fajnie by bylo )tego nie łyknelogicsys pisze:Ja Accordem w Norweskich warunkach srednio 9.5 litra Pb95 spalam.
(max 80 km/h)
Prywo, ja pisałem o tych nowszych modelachPrywo pisze: a widzisz czyli się potwierdza tobie też się nie podoba
Nawet gdzieś widziałem test Forestera na YT gdzie prowadzący kręcił nosem, że za taką cenę auta (200 kpln) plastiki wyglądają tandetnie. W I genie jest ok Od tego masz reduktorPrywo pisze:a jak to jest z mocą przy takim klocku, nie za słaby ten silnik na taki gabaryt ?
o ile przy imprezie 125 kucy jeszcze mogę zrozumieć to przy takim aucie nie bardzo.
Dlatego trzeba szukać 2.0STPrywo pisze:no właśnie tak słyszałem że w tym przypadku do regulacji trzeba serducho wyciągać i potrafią za taką operację nawet 6 tyś krzyknąć, jak tak troszkę się nakręcałem na to auto z turbiną, 2.0 lub 2.5, ale jak usłyszałem ile regulacja kosztuje to się uspokoiłem
2,5XT jest droższy w utrzymaniu i serwisie.) Ale sie prowadzi nadzwyczaj fajnie, cos jak gokart, na polnych drogach calkiem niezle sobie radzi na biednych letnich oponkach. Automat calkiem spoko, nawet lepiej zmienia te biegi jak hunda i ma zajbisty guzik POWER 
)