A ja tylko jeżdżę i pastuje... jeżdżę i pastuję... i czasem se tam pyknę do odciny jak przeciągna za długo na czerwonym polu...
Jak na fb juz zapodałem...
Poszło 385.000 km
Foto pyknięte na trasie... i masz... szczera prawda.. "Szlak zabytków"...
Ona ma dopiero 19 lat... Ładnie mnie jakieś tagujące bóstwo podsumowało
Powoli gonie IVrke... która stoi od wiosny i czeka już w sumie na lakier... tam już grubo ponad 400
EDIT:
25.01.2018...
Pomimo mało sprzyjających warunków "szybki" zimowy serwis.
Przy okazji jak na Kanadyjke przystało wpadła grzałka płynu chłodniczego.
Na początku poszukiwałem ori, ale ciężko było to ogarnąć po drugie zasilanie na 110V i konieczność wydrutowania kabli do tego trochę mnie zniechęciła... bo przy okazji można puścić wszystko z dymem...
Ale z pomocą przyszła Firma DEFA z dedykowaną grzałką dla Hondziarzy + okablowanie...
Chłodziwo do wiadra...
Tutaj wstepna przymiarka
Troche się nagimnastykowałem przy dokręcaniu tego sprzętu... bo nie ma miejsca tam za duzo, pół oś i inne przeszkadzają, ale dało się, ucięty odsadzony klucz oczkowy 28 dał rade - płyn chyba nie ucieka...
Także siedzi i rozpoczyna się test...i zobaczymy jak to jest wsiadać i odpalać "ciepły" silniczek