Strona 3 z 5

Re: Accord CG4 - eMeN

: 23 mar 2014 21:21
autor: Cegua
Wow, zaciekawiłeś mnie tym Pioneerem.

Bo też mam Pioneera, stację 2DIN, nie działa teoretycznie bez przekręconego kluczyka, ale.

Ale ustawienia i zegar są trzymane przez akumulator - odepniesz akumulator i radio wszystko zapomina (nawet zapisane equalizery i stacje). I też mam wiecznie ten problem, że kradnie mi prąd, nawet teraz jak jest ciepło samochód postoi tydzień i już nie odpali...

Ale obawiam się, że taka specyfika Pioneerów skoro zamiast zapisywać wszystko w pamięci na stałe radio musi mieć podtrzymanie...

Aczkolwiek i tak ten pobór prądu jest zdecydowanie zbyt duży skoro mówimy o problemach z odpaleniem auta.

Re: Accord CG4 - eMeN

: 23 mar 2014 21:42
autor: slepak
w audi z pionkiem miałem podobne przygody...

Re: Accord CG4 - eMeN

: 23 mar 2014 23:08
autor: eMeN
Problemy z odpaleniem były przy dużych mrozach i to po jednym dniu stania pod domem, wtedy nawet nie zakręcił. Kiedy jeździłem codziennie czuć było z dnia na dzień słabnący akumulator. Jak już znudziło mi się ładowanie akumulatora co parę dni to na noc wyciągałem bezpiecznik od radia, rano nie chciało mi się wkładać i przez to większość zimy słuchałem sobie silnika (szkoda że to nie V6 :D ) tak mi się spodobało, że odzwyczaiłem się od radia :lol: :lol: Od jakiś 2-3 tygodni radio działa cały czas i w sumie odpala za każdym razem tak samo, jeszcze nie rozładował się ani razu. :) Po ilu dniach by padł nie sprawdzę bo jeździ się 6/7 dni tygodnia ;)

Re: Accord CG4 - eMeN

: 27 mar 2014 13:24
autor: tomiek
Bardzo mi się podoba ten polift, zwłaszcza kolor lakieru.
Rotory felgi pomalowałbym na jakiś kolor (bronze?) Dla mnie chrom po całości za bardzo nie pasuje...

Re: Accord CG4 - eMeN

: 29 sie 2014 14:14
autor: eMeN
Trzeba trochę odkurzyć temat żeby nie popadł w zapomnienie :mrgreen:

Zacznijmy od drobiazgów, na accorda wpadły białe kierunki od Trojana :)
Obrazek

Od wiosny w garażu leżały i czekały na swój czas wypiaskowane felgi... i pewnie by jeszcze poleżały ale ojciec coraz częściej powtarzał że śnieg spadnie a ja dalej się za to nie zabiorę :mrgreen: W końcu oddałem je do malowania proszkowego i w tym tygodniu odebrałem :)

Przed
Obrazek
W trakcie
Obrazek
Oraz efekt końcowy :)
Obrazek

A na deser dzisiaj kurier przywiózł fajną paczuszkę, ostatni przegląd tylko potwierdził że amory nadają się tylko na śmietnik więc grzechem było by przy okazji nie wymienić sprężyn :mrgreen:
Obrazek

Re: Accord CG4 - eMeN

: 29 sie 2014 15:14
autor: slepak
Fajna paczuszka:D Będzie Pan zadowolony.

P.s za koszt sprężyn i nowych 4 szt. amorków nie lepiej było kupić ISC od razu gwintu? Bo zaraz dojdą do tego osłony\mocowania amorków i koszt robi się spory. Licząc na szybko 4x ok 300zł kyb amorki+ 600\700zł eibach+ 100 zł inne pierdoły mamy około 2 tyś . Bo isc to koszt 2500 jak pamiętam.

Re: Accord CG4 - eMeN

: 29 sie 2014 18:03
autor: MuzykGrzes
A czy przypadkiem felg nie powinno się malować proszkowo? Z racji na wygrzewanie proszku w temperaturze około 140-200 st zmieniają się właściwości aluminium i felgi robią się mniej odporne na powyginanie i pękanie. Dlatego w sklepie nie kupisz felg napylanych a malowane lakierem.
Poza tym fajne felgi ,sam muszę swoje seryjne felgi odnowić bo w ogóle nie wyglądają.

Re: Accord CG4 - eMeN

: 29 sie 2014 19:01
autor: Trojan
Ciekawy kolorek tych kół , będzie pasować do budy.

Re: Accord CG4 - eMeN

: 29 sie 2014 19:47
autor: MuzykGrzes
Trojan pisze:Ciekawy kolorek tych kół , będzie pasować do budy.
To chyba Gun Metal jak mniemam.

Re: Accord CG4 - eMeN

: 30 sie 2014 10:06
autor: eMeN
slepak pisze:Fajna paczuszka:D Będzie Pan zadowolony.

P.s za koszt sprężyn i nowych 4 szt. amorków nie lepiej było kupić ISC od razu gwintu? Bo zaraz dojdą do tego osłony\mocowania amorków i koszt robi się spory. Licząc na szybko 4x ok 300zł kyb amorki+ 600\700zł eibach+ 100 zł inne pierdoły mamy około 2 tyś . Bo isc to koszt 2500 jak pamiętam.
Gwint jakieś 2800, podoba mi się mocna gleba i po mieście spokojnie dałbym radę tak jeździć ale na swojej mapie mam trochę miejsc gdzie by się to nie sprawdziło dlatego do dupowozu lekkie obniżenie dla poprawy wyglądu i prowadzenia teraz mi wystarczy :) jak kiedyś kupię sobie drugie auto jako weekendową zabawkę zaczną się dopiero porządne gleby :mrgreen:
MuzykGrzes pisze:A czy przypadkiem felg nie powinno się malować proszkowo? Z racji na wygrzewanie proszku w temperaturze około 140-200 st zmieniają się właściwości aluminium i felgi robią się mniej odporne na powyginanie i pękanie. Dlatego w sklepie nie kupisz felg napylanych a malowane lakierem.
Poza tym fajne felgi ,sam muszę swoje seryjne felgi odnowić bo w ogóle nie wyglądają.
Różne opinie w necie na ten temat ale przestałem już je czytać, zdaję się na opinie znajomych którzy już z wieloma felgami tak zrobili i problemów nie było ;)
Co do koloru, kierowałem się jakimś grafitem, gun metalem i padło na RAL7015 :)