Błąd 71\73\74 sporadycznie 45. Pomocy

[slepak]

Także zacznę od wyjaśnienia błędów.

45 mieszanka zbyt bogata lub zbyt uboga


oraz
71 przerwa w zapłonie cylindra 1 lub losowe przerwy w zapłonie

73 przerwa w zapłonie cylindra 3 lub losowe przerwy w zapłonie
74 przerwa w zapłonie cylindra 4 lub losowe przerwy w zapłonie


Z w\w błędów wywaliło mi już każdy.... z czego przy przerywaniu i wywaleniu CHCECK pojawiają się tylko błędy w przerwą w zapłonie. Problemy się dzieją przy 1800\2900 obrotów przy obciążeniu czyli np delikatne przyśpieszanie na 3 czy 4 biegu bez kick downa, auto poszarpuje i po chwili wywala błąd. Nowa kopułka\palec\przewody nie przyniosły oczekiwanego rezultatu.... albo inaczej...było dobrze przez 700 km ;/ Jak pamiętam u KBL czyściliśmy krokowca.
Widziałem także przedmuch"spaliny" spod osłony kolektora ale tutaj ostatnia śruba była odkręcona i po jej dokręceniu już spalinami pod maską nie śmierdziało ale nie przyniosło to rozwiązania w\w błędów:(

Co ciekawe gdyby był błąd 45 razem z 71-74 miało by to sens...jakiś wtrysk czy coś ale tak jak wyżej pisałem dzieje się to i na BP i na LPG.... ale w momencie gdy szarpie, po 5 sekundach CHECK i wtedy zszywacz do obd2 i np wyskakuję 73 nr błędu.

Jedyne co mi jeszcze przychodzi to świeczki które wymieniałem może 20 tyś km temu ale za bardzo bym ich nie obstawiał ale kto wie bo stan kopułki i przede wszystkim przewodów był mocno "średni".

Macie jakieś pomysły co robić? bo gdy człowiek wpierdzieli majątek w zawieszenie itd itd to po kilku km bombardowanie CHECKiem i ręce mi opadają....

Poza tym w\w cyrki wyszły po zmianie dolotu i czyszczeniu krokowca i dokładnie po wyjeździe 30 km od kbla zaczęły się jaja....

Może coś źle podłączone? nie mam pomysłu.... bynajmniej jeździ się ciężko a pizdować cały czas silnika nie będę żeby jakoś jechać....

[kbl100]

cewka, moduł Mam wszystko na zapasie to wezmę do DE to się podmieni

a tak na marginesie to czyściliśmy EGR o ile dobrze pamiętam

[slepak]

Do tego czasu go spalę bo jeździć się nie da...z roboty mnie wyjebią itd itd ;/
A chciałem do Ciebie wrócić i zobaczyć o co chodzi ale wmówiłem sobie przewody i kopułkę i w sumie po 100 km po Jeleniej było dobrze tylko dziś znów cyrki....

to może EGR nawalił? może go odłączyć?


pewnie i tak nie będzie nic pasować do 2.3.... tak jak z tym kolektorem, ale na szczęście to tylko śruba się odkręciła.

[kbl100]

egr nic do tego nie ma. Przewody, święce, kopułka, moduł, cewka - tego się trzymaj

Może przewody źle podłączyłeś? świece sprawdź

[slepak]

Po wymianie świeć wypadania zapłonu już nie mam. Do tego nowe przewody i kopułka.
Jedynie co mi się ostatnio zapala to "45 mieszanka zbyt bogata lub zbyt uboga" i to jadąc sobie 90km\h na tempomacie.
Jakieś pomysły? przypominam że stało się to na lpg, a jak się nie mylę sonda wtedy nie pracuje.

[kbl100]

pracuje

[slepak]

hmmm a może uszczelka pod kolektorem co? bo przez przedmuch jaki był na pewno się przepaliła.... i sonda wtedy świruje

[fotografiks]

Jesli 45 wywala Ci na gazie, to skup się na instalacji... a nie szukaj już w uszczelkach i innych;)

U mnie 45 pojawiło się po tym jak bestia przegryzła mi kabel od podciśnienia... a efekt było widać po wpięciu się do sterownika LPG.
Wiec wpinaj się w LPG i sterownik na pewno przemówi

[slepak]

Tylko że właśnie lpg było ustawiane,kalibrowana na nowo cała mapa itd, wszystko wygląda ok.Łączni e z odczytami w czasie jazdy.Przed regulacją, czy po błąd się pojawia ale bardzo sporadycznie.

Co prawda instalacja pracuję na maxie bo reduktor ma 1500 psi a pompuję koło 2300 jak pamiętam, a wtryski ustawione na 120% bo bo "standardowej" kalibracji już od 3500 wchodziła benzyna...ale jak napisałem wyżej przed i po regulacji błąd się pojawia.
Problemów z jazdą i osiągami nie ma żadnych, do samej odcinki idzie na lpg i dalej pali mi średnio 11\12 litrów.
Do tego na stałe kbl podpiął instalację lpg pod przepustnicę żeby sterownik miał odczyt cały czas rzeczywisty.


Po zdjęciu osłony kolektora cała prawa strona jest okopcona i czarna, także ewidentnie jest przedmuch, a kilka cm niżej sonda która może świrować przez przedmuch. Do tego jedna szpilka trafiona i dokręcania nic nie daje bo szpilka wychodzi :roll:Myślę że szczelność kolektora itd ma u mnie dużo znacznie bo są już dwie sondy odczytujące

[rychu94]

to bolączka tych kolektorów ja w czarnej to samo miałem i kolega elvis taż to robił,urywa się ostatnia szpilka i są przedmuchy,zauważyłem że to w 2,3 takie objawy nie wiem jak w 2.0 bo tam inne kolektory,ja wyciągnąłem kolektor,splanowałem,wymieniłem szpilkę,uszczelke i jest git