Zapraszamy na VI Zlot USAccord - 30.05-02.06.2024 - Koszelówka k/Gąbina.
Jak co roku, z koleżanką i kolegami Adminami mamy zaszczyt zaprosić członków naszego Forum na zlot w miejscowości Koszelówka (gmina Łąck).
Zaczynamy w czwartek 30 maja (Boże Ciało) i bawić się będziemy do niedzieli 2 czerwca w ośrodku Zacisze BIS.
Pokoje, czy jak kto woli pole namiotowe zamawiamy każdy samodzielnie.
Jeśli będą chętni, to na okolicznościowe koszulki zamówienie zrobimy w osobnym poście.
Jak co roku, z koleżanką i kolegami Adminami mamy zaszczyt zaprosić członków naszego Forum na zlot w miejscowości Koszelówka (gmina Łąck).
Zaczynamy w czwartek 30 maja (Boże Ciało) i bawić się będziemy do niedzieli 2 czerwca w ośrodku Zacisze BIS.
Pokoje, czy jak kto woli pole namiotowe zamawiamy każdy samodzielnie.
Jeśli będą chętni, to na okolicznościowe koszulki zamówienie zrobimy w osobnym poście.
Drodzy forumowicze!
Oddajemy Wam do dyspozycji forum na nowym silniku. Nie wszystko jeszcze może działać poprawnie, więc uzbrójcie się w odrobinę cierpliwości. Wszystkie zauważone błędy lub uwagi do działania forum, zgłaszajcie do Administracji Forum.
Serdecznie zapraszamy do korzystania.
Administracja Forum
Oddajemy Wam do dyspozycji forum na nowym silniku. Nie wszystko jeszcze może działać poprawnie, więc uzbrójcie się w odrobinę cierpliwości. Wszystkie zauważone błędy lub uwagi do działania forum, zgłaszajcie do Administracji Forum.
Serdecznie zapraszamy do korzystania.
Administracja Forum
Flamenco Black Pri ClearCoat CG4 by M-G
- Edi
- Moderator
- Posty: 1395
- Rejestracja: 30 lip 2012 22:53
- Auto: Accord 98-02
- silnik: 2.0
- Lokalizacja: Kraków
Re: Flamenco Black Pri ClearCoat CG4 by M-G
To była całkiem niezła "ścieżka zdrowia" i ćwiczenie cierpliwości, o ogromnym nakładzie pracy nie wspomnę.
Cieszę się, że Ci się udało to ogarnąć .
Bardzo ładne te zdjęcia .
Cieszę się, że Ci się udało to ogarnąć .
Bardzo ładne te zdjęcia .
Re: Flamenco Black Pri ClearCoat CG4 by M-G
To się chłopie uszczęśliwiłeś
Robota za parę złociszy, a poszedł remont skrzyni
Ale przynajmniej wiesz że nie będziesz się nią martwił już na dłuższy czas
- KOko
- Posty: 1125
- Rejestracja: 26 lis 2014 14:51
- Auto: Accord 98-02
- silnik: 2.0
- Lokalizacja: Białystok
Re: Flamenco Black Pri ClearCoat CG4 by M-G
Noo gratki przynajmniej dobrze ze w koncu spokój
tutorial dokładny, tak jak Twoje wszystkie
tutorial dokładny, tak jak Twoje wszystkie
- MuzykGrzes
- Moderator
- Posty: 2002
- Rejestracja: 07 cze 2014 20:54
- Auto: Accord Coupe CG4
- silnik: F20B5
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Flamenco Black Pri ClearCoat CG4 by M-G
Pomimo sezonu zimowego auto nie ma spokoju. I tak w sobotę w bagażniku wylądowała nowa butla gazowa 52 l Bormech ,niestety poprzednią (32 l) były właściciel założył w 2011 roku ale data produkcji była 2004 r. Nie bardzo rozumiem czy miał taką małą i chciał oszczędzić ? Za to jest już nowa wyprodukowana w 2015 r więc na 10 lat spokój.
Dodatkowo szukałem zestawu głośnomówiącego na stałe takiego jak Parrot ,ale mini kit używany to 150 zł 3110 kompletny to około 200 zł a ja trafiłem na pewne radio - Clarion CZ309E - też używane od kolegi z HCW
http://www.clarion.com/pl/pl/newstopics ... index.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Radio ma BT i w pełni zastępuje zestawy głośnomówiące, poza tym jak w przypadku 3110 nie trzeba ingerować w instalację auta lub jak w mini kit doładowywać baterii i włączać po wejściu do auta.
No i najlepsze na koniec - szykuje się żeby jeszcze w tym roku poprawić amortyzację z przodu ,jak tylko zdobędę amory i odpowiednio je skrócę to zakładam w całość z nowymi osłonami ,bo ze starych nie ma już co wykorzystać.
Dodatkowo szukałem zestawu głośnomówiącego na stałe takiego jak Parrot ,ale mini kit używany to 150 zł 3110 kompletny to około 200 zł a ja trafiłem na pewne radio - Clarion CZ309E - też używane od kolegi z HCW
http://www.clarion.com/pl/pl/newstopics ... index.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Radio ma BT i w pełni zastępuje zestawy głośnomówiące, poza tym jak w przypadku 3110 nie trzeba ingerować w instalację auta lub jak w mini kit doładowywać baterii i włączać po wejściu do auta.
No i najlepsze na koniec - szykuje się żeby jeszcze w tym roku poprawić amortyzację z przodu ,jak tylko zdobędę amory i odpowiednio je skrócę to zakładam w całość z nowymi osłonami ,bo ze starych nie ma już co wykorzystać.
- Edi
- Moderator
- Posty: 1395
- Rejestracja: 30 lip 2012 22:53
- Auto: Accord 98-02
- silnik: 2.0
- Lokalizacja: Kraków
Re: Flamenco Black Pri ClearCoat CG4 by M-G
Jak się sprawuje QP po tych dużych naprawach ?
No co tam słychać w temacie "poprawy amortyzacji" z przodu ?
No co tam słychać w temacie "poprawy amortyzacji" z przodu ?
- MuzykGrzes
- Moderator
- Posty: 2002
- Rejestracja: 07 cze 2014 20:54
- Auto: Accord Coupe CG4
- silnik: F20B5
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Flamenco Black Pri ClearCoat CG4 by M-G
Na razie poprawy amortyzacji nie ma i nie będzie póki Majorek nie ogarnie amorów dla mnie. Najgorsze jest to że pasmo problemów z tym CG4 się nie kończy. O ile układ napędowy w końcu przestał hałasować to przed świętami pojawił się inny problem. A mianowicie podczas powrotu do domu z pracy (jakieś) 120 km w deszczu z włączoną klimą dla odparowywania przedniej szyby pod koniec drogi coś zaczęło znowu hałasować.
Okazało się że dźwięk dobiega od strony koła klimatyzacji. Co prawda w czasie drogi strasznie słabo odparowywało szybę choć zawsze działało dobrze.
Dziś miałem czas na rozebranie koła i sprawdzenie co się stało i tak od razu zauważyłem wytopiony czarny plastik na obrzeżach koła.
Rozbierając dalej okazało się że wytopiony plastik jest też w środku kółka.
I pochodzi z osłony łożyska, plastik był dosłownie na każdym elemencie w kole klimatyzacji.
Podejrzewam że w trakcie jazdy z włączoną klimą z nieznanych mi przyczyn zatarła się sprężarka klimatyzacji i zaczęła blokować silnik, ten wymusił na unieruchomionym elektromagnesem łożysku koła pracę co zapewne spowodowało ogromne tarcie i wysoką temperaturę, na co wskazuje wytopienie plastiku i popękane elementy koła.
Na szczęście koło dziś wymieniłem na inne (z drugiej sprężarki) ,ale już elektromagnesu klimatyzatora nie podpinałem. Obawiam się że czeka mnie kosztowna wymiana sprężarki klimy i czyszczenie układu oraz ponowne nabicie.
Okazało się że dźwięk dobiega od strony koła klimatyzacji. Co prawda w czasie drogi strasznie słabo odparowywało szybę choć zawsze działało dobrze.
Dziś miałem czas na rozebranie koła i sprawdzenie co się stało i tak od razu zauważyłem wytopiony czarny plastik na obrzeżach koła.
Rozbierając dalej okazało się że wytopiony plastik jest też w środku kółka.
I pochodzi z osłony łożyska, plastik był dosłownie na każdym elemencie w kole klimatyzacji.
Podejrzewam że w trakcie jazdy z włączoną klimą z nieznanych mi przyczyn zatarła się sprężarka klimatyzacji i zaczęła blokować silnik, ten wymusił na unieruchomionym elektromagnesem łożysku koła pracę co zapewne spowodowało ogromne tarcie i wysoką temperaturę, na co wskazuje wytopienie plastiku i popękane elementy koła.
Na szczęście koło dziś wymieniłem na inne (z drugiej sprężarki) ,ale już elektromagnesu klimatyzatora nie podpinałem. Obawiam się że czeka mnie kosztowna wymiana sprężarki klimy i czyszczenie układu oraz ponowne nabicie.
- Edi
- Moderator
- Posty: 1395
- Rejestracja: 30 lip 2012 22:53
- Auto: Accord 98-02
- silnik: 2.0
- Lokalizacja: Kraków
Re: Flamenco Black Pri ClearCoat CG4 by M-G
Mam nadzieję, że to "pasmo problemów" jednak się skończy.MuzykGrzes pisze: Najgorsze jest to że pasmo problemów z tym CG4 się nie kończy.
Obawiam się że czeka mnie kosztowna wymiana sprężarki klimy i czyszczenie układu oraz ponowne nabicie.
Pewnie czytałeś u mnie wątku, że sprężarka mojej hanki jest po regeneracji. Kosztowało mnie to 380 zł., czyli w sumie zmieściłam się w połowie przedziału cenowego takiej imprezy. Tyle, że nie było takiej sytuacji jak u Ciebie. Zastanawia mnie czy da się tą Twoją sprężarkę zreanimować ?
Grześ, gdzie ten zaginiony wpis z niedzieli ? Miał być we wtorek, a dziś już czwartek .
- MuzykGrzes
- Moderator
- Posty: 2002
- Rejestracja: 07 cze 2014 20:54
- Auto: Accord Coupe CG4
- silnik: F20B5
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Flamenco Black Pri ClearCoat CG4 by M-G
Już mi się nie chce ,trzeci raz podchodzę do napisania tego tematu jak pech to pech.
Dobra do rzeczy operacja wymiana sworzni górnych wahaczy oraz poprawa amortyzacji.
O ile pierwsze jest łatwe to drugie ....a z resztą.
Dobra rozbieranie sobie odpuszczę ,więc do meritum wahacz na stole
Puk puk młotkiem i w miejsce starego ląduje nowy
Trochę smaru i można założyć gumę
Resztę opisze dokładniej przy drugiej stronie, a teraz zabieramy się za amortyzatory. Dlaczego? ,ano zakładając niższe sprężyny i odcinając pół martwego zwoju auto obniżyło się o prawie 5 cm a to już dla seryjnych amorów trochę za dużo.
Jak widać tutaj uszkodzeniu uległa osłona (a dokładnie odbój) na lewym amortyzatorze.
Prawy amortyzator ,mimo że nie wygląda podobnie to seryjny amor (Mieszko jeszcze raz dzięki za pomoc) został jedynie obniżony a dokładniej tłoczysko zostało przetoczone o 3 cm niżej. Jako że dotychczas komplet (sprężyna z amortyzatorem) można było rozkręcić bez używania ściągacza to teraz na obniżonym trzeba już było ścisków użyć. Ale że dalej już nie chciałem bardziej ingerować w tłoczysko ,dlatego gwint pozostał tej samej długości zamiast tego doszła tuleja dystansowa.
Żeby nie powtarzać opisów to tylko wstawię zdjęcia z drugiej strony auta.
Tu również uszkodzone odboje na osłonie Ja kupiłem nowe ,które miałem założyć ,ale w komplecie od Mieszka dostałem w dobrym stanie osłony więc zostawiłem używane OEM
Całość ze sprężyną ,skręcone i gotowe do założenia.
Wspomniana tuleja dystansowa. A tu już na aucie założone
Dobra a teraz obiecana druga strona jeśli chodzi o sworzeń, czyli jak wygląda Max Gear po 1,5 roku
Ściągamy osłonę gumową i co ?
Osłona uszkodzona a sam sworzeń wygląda tak.
Bez smarowania uszkodził się i strasznie wytarł. Jak wcześniej ściągamy pierścień Segera ,potem młotek i wybijamy stary sworzeń. kolejne puk puk i nowy jest już na miejscu ,zabezpieczamy pierścieniem.
Potem smar, bo kto nie smaruje ten nie jedzie.
Na to zakładamy gumową osłonę
I zabezpieczamy kolejnym pierścieniem
Finito
Uff udało się ......
Dobra do rzeczy operacja wymiana sworzni górnych wahaczy oraz poprawa amortyzacji.
O ile pierwsze jest łatwe to drugie ....a z resztą.
Dobra rozbieranie sobie odpuszczę ,więc do meritum wahacz na stole
Puk puk młotkiem i w miejsce starego ląduje nowy
Trochę smaru i można założyć gumę
Resztę opisze dokładniej przy drugiej stronie, a teraz zabieramy się za amortyzatory. Dlaczego? ,ano zakładając niższe sprężyny i odcinając pół martwego zwoju auto obniżyło się o prawie 5 cm a to już dla seryjnych amorów trochę za dużo.
Jak widać tutaj uszkodzeniu uległa osłona (a dokładnie odbój) na lewym amortyzatorze.
Prawy amortyzator ,mimo że nie wygląda podobnie to seryjny amor (Mieszko jeszcze raz dzięki za pomoc) został jedynie obniżony a dokładniej tłoczysko zostało przetoczone o 3 cm niżej. Jako że dotychczas komplet (sprężyna z amortyzatorem) można było rozkręcić bez używania ściągacza to teraz na obniżonym trzeba już było ścisków użyć. Ale że dalej już nie chciałem bardziej ingerować w tłoczysko ,dlatego gwint pozostał tej samej długości zamiast tego doszła tuleja dystansowa.
Żeby nie powtarzać opisów to tylko wstawię zdjęcia z drugiej strony auta.
Tu również uszkodzone odboje na osłonie Ja kupiłem nowe ,które miałem założyć ,ale w komplecie od Mieszka dostałem w dobrym stanie osłony więc zostawiłem używane OEM
Całość ze sprężyną ,skręcone i gotowe do założenia.
Wspomniana tuleja dystansowa. A tu już na aucie założone
Dobra a teraz obiecana druga strona jeśli chodzi o sworzeń, czyli jak wygląda Max Gear po 1,5 roku
Ściągamy osłonę gumową i co ?
Osłona uszkodzona a sam sworzeń wygląda tak.
Bez smarowania uszkodził się i strasznie wytarł. Jak wcześniej ściągamy pierścień Segera ,potem młotek i wybijamy stary sworzeń. kolejne puk puk i nowy jest już na miejscu ,zabezpieczamy pierścieniem.
Potem smar, bo kto nie smaruje ten nie jedzie.
Na to zakładamy gumową osłonę
I zabezpieczamy kolejnym pierścieniem
Finito
Uff udało się ......
- QuicksilveR
- Administrator
- Posty: 2100
- Rejestracja: 17 cze 2010 12:31
- Auto: Honda Accord Coupe
- silnik: 3.0 V6
- Lokalizacja: Pruszków WPR
Re: Flamenco Black Pri ClearCoat CG4 by M-G
Jak to mówią... Bez smarowania to i ch... się zatrze.
Dobra robota
wysłane z klapka za pomocą Tapka
Dobra robota
wysłane z klapka za pomocą Tapka
Honda Accord Coupe 2.0 (CG4) 1998 [rozbita, sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001 [sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 1999 [była, ale się spaliła/sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001 [sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 1999 [była, ale się spaliła/sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001
- Edi
- Moderator
- Posty: 1395
- Rejestracja: 30 lip 2012 22:53
- Auto: Accord 98-02
- silnik: 2.0
- Lokalizacja: Kraków
Re: Flamenco Black Pri ClearCoat CG4 by M-G
Do trzech razy sztuka .
Żeś się napracował , również przy tworzeniu opisu dla potomnych .
Żeś się napracował , również przy tworzeniu opisu dla potomnych .