Flamenco Black Pri ClearCoat CG4 by M-G

[MuzykGrzes]

Dziś wymiana sprzęgła kompletnego i choć stare sprzęgło było jeszcze w dobrym stanie jak i docisk to łożysko rozpadło się w rękach. Przy okazji wymieniona osłona wewnętrznego przegubu (bo stara miała maleńkie przetarcie ,ale smar wyleciał) oraz simeringi wału (na zdjęciach) i skrzyni . Niestety musiałem zalać stary olej bo nowego MTF nie zdążyłem kupić.
" onclick="window.open(this.href);return false; (galeria zdjęć z prac)
Widać tam też złote Advany niestety 16" ,ale na razie musza wystarczyć ,choć gubią się w tych "otworach"
Na jutro planowana wymiana rozrządu i simeringów oby tylko nie padało.....

[slepak]

że tak zapytam czemu nie około 100 zł droższy Aisin czy jeszcze droższe Exedy?
Nie twierdzę że Valeo to zło... ale phc valeo a valeo to dwa inne światy niestety. Swojego czasu w połowie lat 90 Valeo szło na pierwszy montaż do audi\vw. Wolałbym po prostu coś made in Japan niż Korea.

[MuzykGrzes]

Problem polegał na tym że zamawiałem wszystko na biegu ,więc nie wybrzydzałem ,mam mało czasu żeby ogarnąć auto na wyjazd a że budżet był ograniczony (no i zazwyczaj do Coupe jest inny zestaw niż do HB czy Rover'o podobnych) kupiłem takie. Valeo czy PHC Valeo ? Przyznaję się bez bicia że nie wiedziałem nawet że to nie to samo a przy okazji ,kiedyś jak kupowałem pierścienie to koreańskie Rikeny(mimo że pisali Japan) biły na głowę first montage honda japońskie Teikoku. Olejowe były żeliwne a nie stalowe, więc poszedłem trochę tym tropem
Poprzednie sprzęgło było Aisin ,więc jeśli było kupione w komplecie z jednej firmy to łożysko było w opłakanym stanie

[slepak]

Poprzednie sprzęgło to na pewno było jeszcze OEM:) Co do phc a valeo to jest różnica właśnie w miejscu produkcji jak i jakości.

[tomiek]

Dobry kolor. Dasz fajną felgę i będzie ekstra.
Wszystko powoli się ogarnie. Kasa i cierpliwość niezbędne

[MuzykGrzes]

Raczej było zmieniane bo skrzynia już była ściągana i nakrętki na docisku nie posiadały oryginalnych żółtych śladów markera (czy też innych które fabryka robi żeby się nie myliło monterowi co już przykręcił) Były takie ślady na śrubach ,ale już na docisku ich nie było.
Mam nadzieję że sprzęgło pojeździ trochę bo i tak w ostateczności celuje w CG2 żeby zrobić manualną skrzynię do tego, ale to jeszcze trochę potrwa bo jak dostaję auto w swoje posiadanie to i tak muszę je ogarnąć do "perfekcji" nim zmieni właściciela . Dlatego moje poprzednie EJ6 stoi pod domem i czeka na nowy FITV

Edit: Plany złożenia dziś rozrządu spełzły na 4 godzinach walki i tak:
Ja vs nakrętka 0:1

[Trojan]

kojarzę ,że mój mechanior też solidnie walczył z tą nakrętką

[Prywo]

ja u siebie to odkręcałem, bez klucza kontrującego się nie obejdzie i konkretnej przedłużki, u mnie ona miała z 1.5 metra

[MuzykGrzes]

A więc po niedzielnej porażce, we wtorek (już w pracy) wyspawaliśmy odpowiedni klucz do odkręcenia tej śrubki.
Patent kolegi z Inowrocławia ,którym odkręcał w swoim Oplu (klucz - komplet z podstawką został u kumpla na warsztacie, więc jego foty wstawię jak wrócę z niemiec)
Ale śruba nie miała żadnych szans i puściła od pierwszego strzała.

A więc już w środę po południu zaczęła się (jeszcze na gorącym silniku) akcja wymiany rozrządu ,ale deszcz był nie ubłagany i musiałem skończyć nim wszystko rozebrałem. W czwartek od rana - ogień pod wiatą i mimo deszczu rozbiórka poszła bez oporów.
Większość części miałem z firmy Rouville i jak się okazało to tylko przepakowywacze części, pompa była Aisin ,napinacz mniejszy Koyo a rolka paska rozrządu NSK. Paski Conti i Gates a uszczelniacze Corteco.
O 16-tej rozrząd był na swoim miejscu ,do tego lewa tarcza hamulcowa i komplet klocków oraz drugi simering skrzyni, bo jak składałem sprzęgło to chłopaki ze sklepu dali mi takie same a są różne lewa i prawa.
O 18-tej jechałem już 700 km do niemiec ....

[slepak]

czemu tylko lewą tarczę wymieniłeś? sprzedają jeszcze tarcze na sztuki?