Strona 1 z 1

Plasti dip a felgi aluminiowe

: 23 gru 2014 01:34
autor: Marker
Witam, jak w temacie, bawił się ktos z was w malowanie plasti dipem felg? Zastanawiam się czy to ma sens heh

Re: Plasti dip a felgi aluminiowe

: 23 gru 2014 07:08
autor: MuzykGrzes
Na jeden sezon ma, znajomy malował i kilka miesięcy wytrzymało.

Re: Plasti dip a felgi aluminiowe

: 23 gru 2014 11:29
autor: Bonio
Te z puszki takie sobie. Lepiej z pistoletu idzie. Z puszki czasami leca farfocle i mozna pierdyknąć strukturę niechcąco :/

Re: Plasti dip a felgi aluminiowe

: 15 sty 2015 19:29
autor: Mlody98
Malowałem dwa razy, pierwszy raz na czarno PlastiDip'em i drugi raz na biało PlastiLak'iem. Oba nakładałem z puszki i w sumie... oprócz ceny nie zauważyłem różnicy więc napewno nie warto przepłacać na PlastiDip'a bo jest dwa razy droższy. Oba wystarczały na jeden sezon natomiast.... mocno zastanowił bym się nad robieniem tego :p po pierwsze po paru miesiącach w najbardziej newralgicznych miejscach kolor po prostu schodził od piasku itd. i nie wiem czy tylko ja mialem takie problemy, ale jak już chciałem usunąć to co pozostało a wyglądało już gorzej niż żle... :( opuszki palców wykończone, ja również i trzeba mieć stalowe nerwy. Na filmikach pokazane jest, że jak zaczniesz na początku tak całość zerwiesz bez problemu. Mi się to rwało na małe kawałeczki, na końcu zmywałem to po prostu nitrem. Za drugim razem nałożyłem więcej warstw myśląc że było ich za mało i nie utworzyła się odpowiednia struktura ale było to samo. W dodatku, jeśli jest to jakiś jasny kolor (w moim przypadku biały) to resztki z klocków hamulcowych prawie nie do usunięcia. Więc grubo bym się zastanowił czy zrobić to kolejny raz, tym bardziej, że dwie takie operacje to prawie koszt pomalowania felg u lakiernika.

Re: Plasti dip a felgi aluminiowe

: 23 sty 2015 01:40
autor: Bonio
mlody tez to zauważyłem że rwie się jak chce, choć ja w legendzie u siebie odrywałem okolice grilla na masce... co do pyłu z klocków i felg to nie ma się co dziwić powierzchnia jest gumowata więc syf się w nią wbija, co innego jakby to było ślizgie