Re: Silber CG4 von Piter ;)
: 27 sie 2017 00:54
W kwietniu tuż przed Świętami odebrałem auto po naprawie skrzyni, a teraz mniej więcej stuknęło 5 tysięcy kilometrów od tego czasu. W międzyczasie, po 2 tysiącach kilometrów, był jeszcze wymieniany planowo olej.
Muszę powiedzieć, że skrzynia działa dobrze. Jedynie (jak już wspomniałem) wcześniej, póki się nie rozgrzeje zmiany biegów potrafią być wyczuwalne (najbardziej z 2 na 3), a także przy zatrzymywaniu potrafi być delikatnie odczuwalna redukcja do jedynki - choć zdecydowanie nie w taki sposób jak przed remontem i nie tak jak opisywał ostatnio kolega tomasek550. Jak się skrzynia rozgrzeje to wszystkie objawy znikają i pracuje bardzo płynnie i sprawnie.
Zakładam, że te "objawy" mogą pochodzić z bloku hydraulicznego - rozmawiałem o tym z Panem Adamem, który robił remont i doradził ew. zalanie Lubegarda (do którego jestem uprzedzony) jeśli by mnie to tak bardzo irytowało, bo on nie widzi tutaj powodów do niepokoju.
Ja w sumie chyba też nie... na razie z perspektywy tych 5 tysięcy kilometrów jestem bardzo zadowolony Zobaczymy jak będzie dalej, odpukać
Muszę powiedzieć, że skrzynia działa dobrze. Jedynie (jak już wspomniałem) wcześniej, póki się nie rozgrzeje zmiany biegów potrafią być wyczuwalne (najbardziej z 2 na 3), a także przy zatrzymywaniu potrafi być delikatnie odczuwalna redukcja do jedynki - choć zdecydowanie nie w taki sposób jak przed remontem i nie tak jak opisywał ostatnio kolega tomasek550. Jak się skrzynia rozgrzeje to wszystkie objawy znikają i pracuje bardzo płynnie i sprawnie.
Zakładam, że te "objawy" mogą pochodzić z bloku hydraulicznego - rozmawiałem o tym z Panem Adamem, który robił remont i doradził ew. zalanie Lubegarda (do którego jestem uprzedzony) jeśli by mnie to tak bardzo irytowało, bo on nie widzi tutaj powodów do niepokoju.
Ja w sumie chyba też nie... na razie z perspektywy tych 5 tysięcy kilometrów jestem bardzo zadowolony Zobaczymy jak będzie dalej, odpukać