Silber CG4 von Piter ;)
: 04 sty 2015 17:50
Witam,
chciałbym przedstawić mojego Accorda
Model: Coupe CG4
Rok: 2000 (pierwsza rejestracja 2001)
Silnik: F20B7, VTEC, 147KM
Skrzynia: Automatyczna, BAXA
Kolor: srebrny
Środek: czarny, skóra
Wydech: stock
Dolot: stock
Hamulce: stock
Zawieszenie: stock
Koła:OEM felgi 15", opony 195/65R15 - zimowe Goodyear Ultra Grip 9, letnie Goodyear Efficientgrip Performance
Body-kit: stock + owiewki
Car Audio: seryjne BOSE, radio Becker Traffic Pro High Speed z navi
Dodatki: Instalacja gazowa STAG-4 QBox, wtryski HANA Green, reduktor KME-1 Silver
Plany: Jeździć, utrzymywać w dobrym stanie, poprawić spasowanie tylnego zderzaka
Rozczarowany mizerną ofertą rodzimego rynku z końcem września ub.r. pojechałem do Niemiec w poszukiwaniu Accorda CG2. Na oku miałem cztery egzemplarze i liczyłem, że chociaż jeden z nich okaże się spełniać moje oczekiwania. Niestety, wyszło inaczej. Rozczarowany pojechałem obejrzeć z ciekawości dość drogie CG4, które stało w Berlinie, ale było bardzo ładne na zdjęciach. Na miejscu okazało się, że rzeczywistość przerosła moje oczekiwania. Zobaczyłem auto, które było bardzo zadbane, od nowości w jednych rękach i serwisowane w ASO. Jedynym mankamentem poza delikatnymi obtarciami zderzaka był fakt, że samochód był malowany. Zostało to jednak zrobione dobrze, a całokształt nie sprawiał wrażenia jakby auto było bite. Choć nie jechałem z myślą o zakupie tego CG4 to decyzję podjąłem bardzo szybko. Udało się stargować cenę do akceptowalnego pułapu i ruszyłem w drogę do PL
Na miejscu stan techniczny auta się potwierdził. Przebieg niespełna 100 tysięcy kilometrów, wszystkie płyny nowe, auto było świeżo po wymianie rozrządu na oryginał. Faktycznie ktoś o nie dbał, tak więc w zasadzie jedyne inwestycje, które poniosłem poza profilaktyczną wymianą oleju, to wymiana dolnych sworzni i serwis klimatyzacji. Samochód okazał się być prosty, nie bity, a jedyna korozja jaką znalazłem była na belce tylnego zderzaka. Zachęcony ogólnym dobrym stanem oddałem samochód na konserwację podwozia i profili zamkniętych, a także założyłem gaz.
Obecnie przejechałem tym samochodem mniej więcej cztery tysiące kilometrów i jestem bardzo zadowolony, chociaż mimo wszystko żałuję, że to nie jest CG2 - szczególnie w tym stanie. Miałem przyjemność jechać V6 i faktycznie różnica jest duż aczkolwiek nie jest tak jak niektórzy na forum nieomal piszą, że CG4 się nie nadaje... po prostu to nie jest auto do ścigania, ale na miasto mocy mu w zupełności wystarcza. Nie zauważyłem też żebym był zawalidrogą
Mam nadzieję, że Acc będzie się sprawował conajmniej tak dobrze jak moja Prelude Z najbliższych planów na przyszłość będzie wymiana oleju w skrzyni - na razie szukam kogoś, kto pomoże mi zrobić prawidłowo wymianę dynamiczną. Na wiosnę będę chciał poprawić spasowanie tylnego zderzaka, który jest delikatnie przesunięty w bok. Na sezon letni planuję też jakieś większe koła. Potem zobaczymy
chciałbym przedstawić mojego Accorda
Model: Coupe CG4
Rok: 2000 (pierwsza rejestracja 2001)
Silnik: F20B7, VTEC, 147KM
Skrzynia: Automatyczna, BAXA
Kolor: srebrny
Środek: czarny, skóra
Wydech: stock
Dolot: stock
Hamulce: stock
Zawieszenie: stock
Koła:OEM felgi 15", opony 195/65R15 - zimowe Goodyear Ultra Grip 9, letnie Goodyear Efficientgrip Performance
Body-kit: stock + owiewki
Car Audio: seryjne BOSE, radio Becker Traffic Pro High Speed z navi
Dodatki: Instalacja gazowa STAG-4 QBox, wtryski HANA Green, reduktor KME-1 Silver
Plany: Jeździć, utrzymywać w dobrym stanie, poprawić spasowanie tylnego zderzaka
Rozczarowany mizerną ofertą rodzimego rynku z końcem września ub.r. pojechałem do Niemiec w poszukiwaniu Accorda CG2. Na oku miałem cztery egzemplarze i liczyłem, że chociaż jeden z nich okaże się spełniać moje oczekiwania. Niestety, wyszło inaczej. Rozczarowany pojechałem obejrzeć z ciekawości dość drogie CG4, które stało w Berlinie, ale było bardzo ładne na zdjęciach. Na miejscu okazało się, że rzeczywistość przerosła moje oczekiwania. Zobaczyłem auto, które było bardzo zadbane, od nowości w jednych rękach i serwisowane w ASO. Jedynym mankamentem poza delikatnymi obtarciami zderzaka był fakt, że samochód był malowany. Zostało to jednak zrobione dobrze, a całokształt nie sprawiał wrażenia jakby auto było bite. Choć nie jechałem z myślą o zakupie tego CG4 to decyzję podjąłem bardzo szybko. Udało się stargować cenę do akceptowalnego pułapu i ruszyłem w drogę do PL
Na miejscu stan techniczny auta się potwierdził. Przebieg niespełna 100 tysięcy kilometrów, wszystkie płyny nowe, auto było świeżo po wymianie rozrządu na oryginał. Faktycznie ktoś o nie dbał, tak więc w zasadzie jedyne inwestycje, które poniosłem poza profilaktyczną wymianą oleju, to wymiana dolnych sworzni i serwis klimatyzacji. Samochód okazał się być prosty, nie bity, a jedyna korozja jaką znalazłem była na belce tylnego zderzaka. Zachęcony ogólnym dobrym stanem oddałem samochód na konserwację podwozia i profili zamkniętych, a także założyłem gaz.
Obecnie przejechałem tym samochodem mniej więcej cztery tysiące kilometrów i jestem bardzo zadowolony, chociaż mimo wszystko żałuję, że to nie jest CG2 - szczególnie w tym stanie. Miałem przyjemność jechać V6 i faktycznie różnica jest duż aczkolwiek nie jest tak jak niektórzy na forum nieomal piszą, że CG4 się nie nadaje... po prostu to nie jest auto do ścigania, ale na miasto mocy mu w zupełności wystarcza. Nie zauważyłem też żebym był zawalidrogą
Mam nadzieję, że Acc będzie się sprawował conajmniej tak dobrze jak moja Prelude Z najbliższych planów na przyszłość będzie wymiana oleju w skrzyni - na razie szukam kogoś, kto pomoże mi zrobić prawidłowo wymianę dynamiczną. Na wiosnę będę chciał poprawić spasowanie tylnego zderzaka, który jest delikatnie przesunięty w bok. Na sezon letni planuję też jakieś większe koła. Potem zobaczymy