USAccord.pl - amerykańska Honda Accord

fajnie, że nie masz zamiaru się hanki pozbywać, a co do wycieraczki, lepiej wymień teraz, zaraz zaczną się deszcze, potem śnieg, lepiej mieć dobrą gumę na szybę w takich warunkach

no to elegancko że dobrze śmiga, wycieraczkę to wymień jak te są słabe to jak napisał Kris będzie lipa, a jak na czas nie wymienisz to i możesz sobie szybę porysować, a to już duuużo większe koszta niż wycieraczka.

Posiadam Hanię od siedmiu i pół roku. W momencie zakupu miałem mieszane uczucia. Dla mnie jako laika samochodowego zakup auta z USA wiązał się z ryzykiem braku części eksploatacyjnych, problem z serwisem, automatem, wysokim spalaniem itp. Wszyscy znajomi kiwali z niedowierzaniem głową. Po prawie ośmiu latach użytkowania Hani wymienię wszystkie naprawy. Wymieniałem średnio co 7-8 miesięcy olej i wszystkie filtry, ponadto raz tarczę i klocki hamulcowe. Przy przebiegu 80.000 km wyczyszczono mi zawór EGR i drodzy forumowicze z napraw to wszystko. Przepraszam zapomniałem wymieniłem jeszcze akumulator i gumy od wycieraczek. Co prawda przejeżdżam rocznie około 10.000 km, ale powtórzę po raz kolejny, że Hania to był najlepszy zakup w moim życiu. Wiem, że jeżeli będę zmieniał auto to tylko Honda sprowadzona z USA. Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich czytających

maciejestek pisze:Posiadam Hanię od siedmiu i pół roku.

No to całkiem dlugo z Tobą jest .
Historia napraw pokaźna nie jest .... ewidentnie Hanka dobrze Cię traktuje .
Życzę dalszej udanej eksploatacji i zapraszam także tu, o ile jeszcze nie dotarłeś
https://www.facebook.com/groups/USAccord/" onclick="window.open(this.href);return false;

Swoją poprzednią Hondę VI gen coupe posiadałem 8 lat, a teraz posiadam taki sam model jak ty. Tyle, że ja wybrałem go z pełną świadomością i mając o tym aucie dość obszerną wiedzę. Dlatego gratuluję ci strzału w dziesiątkę podczas zakupu auta, a pewnie wiele osób cię nim straszyło. Że będzie drogi w utrzymaniu i ciężko z częściami. Teraz już dobrze wiesz, że to nieprawda. Ja swoim VII genem przejechałem trochę ponad 10000 km i jestem coraz bardziej zadowolony z zakupu. Niestety jak będziesz teraz chciał kupić Accord z USA to nie będzie już tak różowo. Zakładam, że będziesz chciał dość młode auto więc IX lub X gen. A one nie posiadają już odpowiedników w Europie. Co za tym idzie nie będzie dostępnych zamienników. O ile hamulce pewnie można dobrać od czegoś innego to np. z elementami zawieszenia może być ciężko. Chyba, że nie boisz się cen z ASO. Z drugiej strony jak auto będzie prawie nowe to nie powinno się nic psuć Tak czy inaczej Accordy z USA to fajne auta.
Pozdrawiam