Re: accord CD5 by mazi
: 12 sty 2016 02:35
No i po wizycie w PL troszke się pchnęło plany do przodu ale jak to bywa nie wszystkie.
Tak czekała sobie na mnie
Tutaj fota z brudnego lusterka mojego CN1 . W miare widać całokształt CD5-tki
Przymiarka i pasowanie foteli
Tutaj chciałem ująć wygląd środka z nową kierą itp ale się średnio to udało
Przyciemniłem lekko tylne lampy i wg mnie dużo lepiej wyglądają
Do pełni szczęscia wpadnie jeszcze lotka z SiR-a
Pod maską lekkie zmiany. Dolot owinięty bandażem, wymalowana pokrywa zaworów, usunięte kilka nie potrzebnych uchwytów np od starej obudowy filtra itp plus dołożenie washersów i dystansów maski
Jak to wygląda z dystansami widać ciut na 2 focie
niestety kolektor wydechowy nie doczekał się montażu z przyczyn nie zależnych ode mnie a mianowicie braku czasu fachowca który miał mi go wspawać no ale może następnym razem. A tak on wygląda teraz
Wpadły nowe ambery ale niestety nie pasują do moich ori lamp. Jestem zmuszony zmienić lampy co i tak miałem zrobić ze wzgędu na fuszerkę którą odstawił poprzedni właściciel który rozciął lampy i wstawił soczewki.
Jakoś nigdy nie mogę zrealizować wszystkich założonych planów. No ale powoli do przodu. Na sam koniec honda dostała konkretne mycie z zewnątrz i podwozia i poszła z powrotem pod pokrowiec . Przewidywany wyjazd pewnie koło wakacji. Na razie tyle z mojej str i sorki za chaos i brudną furkę
Tak czekała sobie na mnie
Tutaj fota z brudnego lusterka mojego CN1 . W miare widać całokształt CD5-tki
Przymiarka i pasowanie foteli
Tutaj chciałem ująć wygląd środka z nową kierą itp ale się średnio to udało
Przyciemniłem lekko tylne lampy i wg mnie dużo lepiej wyglądają
Do pełni szczęscia wpadnie jeszcze lotka z SiR-a
Pod maską lekkie zmiany. Dolot owinięty bandażem, wymalowana pokrywa zaworów, usunięte kilka nie potrzebnych uchwytów np od starej obudowy filtra itp plus dołożenie washersów i dystansów maski
Jak to wygląda z dystansami widać ciut na 2 focie
niestety kolektor wydechowy nie doczekał się montażu z przyczyn nie zależnych ode mnie a mianowicie braku czasu fachowca który miał mi go wspawać no ale może następnym razem. A tak on wygląda teraz
Wpadły nowe ambery ale niestety nie pasują do moich ori lamp. Jestem zmuszony zmienić lampy co i tak miałem zrobić ze wzgędu na fuszerkę którą odstawił poprzedni właściciel który rozciął lampy i wstawił soczewki.
Jakoś nigdy nie mogę zrealizować wszystkich założonych planów. No ale powoli do przodu. Na sam koniec honda dostała konkretne mycie z zewnątrz i podwozia i poszła z powrotem pod pokrowiec . Przewidywany wyjazd pewnie koło wakacji. Na razie tyle z mojej str i sorki za chaos i brudną furkę