USAccord.pl - amerykańska Honda Accord

Witam kolegów,
jak w temacie zamierzam zrobić wymianę oleju, ale nie mam pojęcia jakiego używał poprzedni właściciel.
Silnik to J30A1 przebieg wg. wskazań licznika 176000 km..
Proszę o poradę jak wyjść z tej kłopotliwej sytuacji.
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
TT

ja to powiem może tak... przebieg może być niekoniecznie faktyczny, ale jesli nie ma żadnych innych danych no to trzeba go chyba przyjąć za wyznacznik... na HAKP jest kolega Croom z firmy zmienolej.pl , można do niego napisać, podać wszystkie dane jakimi się dysponuje i coś doradzi.

http://www.usaccord.pl/viewtopic.php?f=11&t=16" onclick="window.open(this.href);return false;

a najlepiej lej taki jak lałeś w innych furach do tej pory... no chyba, że jeździłeś poldkiem na mineralnym

Silnik chodzi ok? Bierze cos oleju? Na bagnecie olej jaki ma kolor?

bez ryzyka możesz zalać 10w 40, silnik sam w sobie może być w dobrej kondycji mechanicznej
tylko że przy tym wieku uszczelniacze oraz simeringi są twarde i raczej nie lał bym 5w 40
chyba że wszystkie wymienisz;) Ja od lat śmigam na Castrolu ale to temat rzeka każdy ma jakieś widzimisie...

Jak nie ma spalania oleju to śmiało możesz lać pełen syntetyk. Szkoda silnik męczyć półsyntetykiem.
Krzywdy silnikowi nie zrobisz. U mnie było w j30 ponad 300 tyś na blacie i spalania oleju brak na 5w40.
W przypadku f23 tak kolorowo nie było i było trzeba lać 10w40.

Oleje to temat rzeka jak madrze kolega napisal. Slepak ma racje. Moj pierwszy civic jezdzi do dzis na pelnym syntetyku a fabryke opuscil w 1991 roku Drugi z 1996 tez 5W-40. Do qp byl lany tez 5W-40 i ktos zalewal moj ulubiony olej Shell Helix Ultra. Ja sie na nim nigdy nie przejechalem wiec stosuje nadal.

Opinii o olejach tyle ile userow na kazdym forum.

Marcin a powiedz po czym wnosisz że do zmęczonego silnika nie należy lać 5W?
Wiem z doświadczenia że pierwszy parametr odpowiada za lepkość oleju w niskiej temperaturze
Adekwatnie :
0W - minus 35 st.
5W - minus 30 st - polecany na Polskie warunki
10W - minus 25 st
Oczywiście ta temperatura to już stan krytyczny oleju kiedy robi się na tyle gęsty że rozruch auta jest niemożliwy.
Drugi parametr odpowiada za lepkość oleju w temperaturach wyższych czy kiedy zrywa się tzw film olejowy.
30 - słaby film olejowy - niewielkie opory ,ale łatwiej taki film zerwać.
40 - średnie wartości jak dla naszych warunków odpowiednie
50 - i tu olej jest gęsty najlepszy do starszych źle uszczelnionych silników
60 - Gruby film olejowy do silników sportowych zapewniający idealną ochronę ale też spore opory.

Nie wiem z czego wywnioskowanie że olej liczy sie po pierwszym parametrze.

Wartości te znam na pamięć. Bardziej miałem na myśli gęstość i jakość oleju względem podziału ogólnego czyli mineralny, pół syntetyk, syntetyk,następnie przechodzimy do podziału olejów względem jakości EPI w czym tak naprawdę tkwi cały sens.
Jakoś wątpię że silniki hondy będą dobrze pracować na 15w40. Może parametry będą i odpowiednie, ale jakość oleju już nie która będzie miała głównie znaczenie na to ile silnik popracuje. Do tego wiele tematów na HAKP jest gdzie po zmianie oleju na niewłaściwy, lub jakiś podrobiony obraca się panewka.

Nie oszukujmy się, ale czasy gdy poloneza zalewało się 20w50 bo plamy zostawiał pod sobą i dalej jeździł i jeździł niestety już dawno minęły.

Przypomniał mi się też ostatnio czytany artykuł:

http://www.strefakulturalnejjazdy.pl/20 ... y-niz.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Nadal nie wyczerpałeś mojego pytania ,bo większość patrzy na pierwszy parametr i twierdzi że do silnika z 300 K km nie można lać 5W do cieknie z silnika a tak na prawdę to ważny jest drugi parametr co do ciepłego oleju i szczelności silnika.
Generalizując to na Polskie warunki najlepszy jest olej 5W40 lub 0W40 wtedy obie temperatury i jakość oleju jest optymalna.