No już już nie robić mi tu syfu
Pogoda w sobotę dopisała więc szarpnąłem się na wymianę drzwi, jak wiadomo auto kupiłem z prawymi drzwiami i błotnikiem mocno wgniecionymi przez incydent na obwodnicy trójmiasta. Nie ukrywam że obawiałem się jak to będzie z mechanizmem szyby bo nigdy nie miałem takiego w rękach, ale po kilku godzinach roboty udało się wszystko ogarnąć i jestem bardzo zadowolony. Drzwi co prawda kupiłem w kolorze i są lekko matowe, po polerce całego auta powinno być lepiej niż na zdjęciach.
Do zrzucenia drzwi z zawiasów i spasowania nowych polecam kogoś do pomocy
Miałem także problem w starych drzwiach z siłownikiem zamka który działał sporadycznie, w nowych drzwiach był siłownik i teraz wszystko działa jak trzeba
Accord wersja full klima
a tu końcowy efekt
Ale nikt mi nie powie że jest to udana konstrukcja. Znajomy posiada KA9 z tego samego roku co Accord z przebiegiem zaczynającym się 4 z przodu i jego skrzynia działa baaardzo płynnie w porównaniu z CG2 które ma 2 z przodu na zegarach (przebieg w 100% prawdziwy)... Coś to musi znaczyć. Samochód, którym trzeba troszczyć się jak jajkiem żeby sprawnie jeździł to bardziej pasuje do opisu Alfy niż Hondy. Oczywiście jeśli ktoś miał idealnego poprzedniego właściciela swojego samochodu to tylko pozazdrościć i oby obyło się bez większych napraw do końca użytkowania - tego mu życzę. Tylko tak naprawdę jest to znikomy odsetek 
Ile jest osób na tym forum, które z ręką na sercu mogą powiedzieć że na zimnym i ciepłym moja skrzynia zmienia begi tak że nie mam zastrzeżeń? Ja zacząłem i ja kończę. Nie chce już więcej zaśmiecać tematu tomsona. Pozdrawiam 
