USAccord.pl - amerykańska Honda Accord

QuicksilveR pisze:

KOko pisze: A tymczasem przymiarki do nowego gadżetu... Więcej info niebawem

Nowy gadżet ???

Dokładnie Michał, nawet kształt się zgadza... Z grubsza
Mała przymiarka, na razie bez bagażnika bazowego.

Wysłane z mojego LLD-L31 przy użyciu Tapatalka

Czy to mobilny barek?

Soczyście

Bazowy też z Thule`a dobierasz?

Przez chwilę myślałem, że zarzuciłeś go sobie od tak bez niczego na daszek

Krzysiek15255 pisze:Czy to mobilny barek?

A jak... Nazwa Spirit zobowiązuje

fotografiks pisze:Soczyście

Bazowy też z Thule`a dobierasz?

Taki jest plan. W ostateczności, znalazłem też dedykowany do Coupe polskiej produkcji.

KOko pisze:Przez chwilę myślałem, że zarzuciłeś go sobie od tak bez niczego na daszek

Nie ma ryzyka, nie ma zabawy

Edit: 2018-07-13
Wpadł nowy "używany" bagażnik dachowy Thule od 3-drzwiowego Nissana Almery N16 fl. Zmienione tylko gumowe podkładki na pasujące do dachu.


















Belki, jeśli dobrze pamiętam, 120 cm. Finalnie, stopy ciut wyższe niż w zestawie Thule (dużo nowszy model), który przymierzałem wcześniej.
Cena była śmieszna, jak na zestaw do 2/3-drzwiowego auta.
Na pusto, słychać szum od ok. 100 km/h, ale myślę, że to kwestia szczelnego zaślepienia otworów montażowych.

Pozostaje poczekać, aż kolega, u którego leży mój box, wróci z urlopu i będzie można zrobić pełną przymiarkę.

EDIT: 2018-07-26
Trochę zmian mechanicznych
Na przednią oś wpadły zregenerowane zaciski z Accord VIII Type-S + nowe tarcze Zimmermann 320/32 mm + klocki EBC Green.



Standardowe tarcze i klocki jeszcze w dobrym stanie.







Zaciski z Coupe, mimo że troszkę uwalone, to pracują wzorowo (widać, że poprzedni właściciel dbał).





Nie obyło się bez problemów. Na podniesionym aucie, wszystko było ok, nic nie tarło.
Po opuszczeniu i przejechaniu kilku metrów okazało się, że jarzmo trze o felgę. W efekcie - felga przytarta, a z jarzma zdarty lakier do żywego







Trzeba było poczekać na dystanse 5 mm...



Udało się uzyskać wystarczający odstęp, nie wychodząc przy tym z kołami poza nadkole.


Na tył też poszły dystanse 5 mm.

Przy okazji, znowu pokręciłem gwintem - tym razem z przodu skręciłem 5 mm sprężynę (zwiększyłem napięcie) i wykręciłem 1 cm kolumnę amortyzatora. Wyszło trochę za wysoko, więc kolumnę skręcę znowu o ten 1 cm i powinno być git.
Z tyłu też skręciłem sprężynę o 5 mm, dzięki czemu auto poszło nieco w górę. Niestety, kolumny amorka nie da się już bardziej wykręcić, bo skończył się bezpieczny zakres, więc tak już musi zostać.





Hamulce jeszcze do dopieszczenia, bo trzeba je dotrzeć. Poza tym, pozostały do zamontowania przewody w oplocie, ale to już chyba dam do mechanika, bo nie bardzo chcą puścić śruby i trzeba mieć na to jakiś patent (oprócz WD-40).

EDIT: 2018-07-27

Przód poszedł jednak 1 cm w dół...

No to qpeta prawie gotowa do wakacji.









Jeszcze tylko niezbędne wymiany płynów, filtrów, etc. i można ruszać na urlop... za dwa tygodnie

A jakby ktoś miał ochotę się spotkać, to będę w niedzielę w Gdańsku A może i w sobotę.

Udanego urlopu. I powiedz mi jak wrażenia po zamontowaniu 320.

Krzysiek15255 pisze:Udanego urlopu. I powiedz mi jak wrażenia po zamontowaniu 320.

Urlop dopiero od 15.08... niestety.

320 hamują świetnie. Początkowo myślałem, że jest jakiś problem, bo wydawało się, że łapią z opóźnieniem. Ale okazało się, że to kwestia dotarcia klocków.

W jeździe miejskiej różnicy nie czuć.
Za to w jeździe autostradowej hamowanie jest o wiele lepsze. Reakcja jest natychmiastowa, zero bicia na tarczy, a prędkość auta spada w błyskawicznym tempie.
Jeszcze nie sprawdzałem mocnego hamowania.

Ciekawe, czy będzie jeszcze jakaś różnica po zmianie przewodów hamulcowych.
Na przyszły rok pokuszę się chyba jeszcze o heble na tył, takie jak u Mieszka, czyli 292 z Avensis.

Edit: 2018-08-04
Można żyć i jeździć dalej.
Łączniki i poduszki stabilizatorów wymienione na przodzie (CTR i OEM), nastała błoga cisza.
Wymienione także olej silnikowy i AT. W silniku przeszedłem z 5w40 na 5w30.
Do skrzyni poszło trochę oliwy Valvoline ATF. Za kilkaset km jeszcze jedna wymiana i można śmigać do Cro.

Edit: 2018-09-07
Prawie 4000 km zaliczone. Autko łyknęło je bez zająknięcia.
Hamulce się dotarły i teraz to sama przyjemność hamować Można powiedzieć, że przy hamowaniu trzeba uważać na tył, bo widok w lusterku wstecznym przestraszonych oczu kierowcy, który siedzi ci na tyle... bezcenny. Jeden nie zdążył zareagować, ale na szczęście w korku, przy minimalnej prędkości

Kilka fotek z klapka













Z nowości: nabyłem drogą kupna 17-calowe felgi OEM od Acco VIII Type-S. Do tego dojdą oponki Dębica Frigo HP2 w rozmiarze 225/45 i można myśleć o zimie

...nabyłem w drodze kupna.. jakbyś codziennie auta na cegłach zostawiał ludziom.